Dlaczego pot śmierdzi? Na jego zapach wpływa wiele czynników

„Pocenie się jest normalne, a na jego zapach może mieć wpływ nawet dieta” – piszą eksperci z instagramowego profilu @dietetykanienazarty. I dodają, że pot sam w sobie nie ma zapachu. Dopiero bakterie, które żyją na naszej skórze, mogą sprawić, że nasz pot będzie nieprzyjemnie pachniał.

Dlaczego pot śmierdzi?

„Mamy dwa rodzaje gruczołów produkujących pot – te mniejsze odpowiadają za termoregulację, a te większe za mazistą wydzielinę – na przykład pod pachami. Jednak sama w sobie nie ma zapachu, dopiero bakterie, które mają na niej używanie, mogą decydować, czy nasz pot śmierdzi” – piszą eksperci.

Zamień poliester na bawełnę

I dodają, że bakterie dużo szybciej rosną na poliestrze. „Jeśli masz problem z nieprzyjemnym zapachem, np. po treningu, sięgnij lepiej po bawełnianą koszulkę. Dobrze w badaniach wypada także wiskoza” – tłumaczą.

Unikaj siarki w diecie

Specjaliści dodają, że na zapach naszego potu może mieć wpływ nasza dieta, szczególnie te produkty, które zawierają sporo siarki. Jeśli zapach twojego potu pogarsza jakość życia, unikaj w nadmiarze: brokułów, kalafiora, cebuli, czosnku i kapusty.

„Na intensywność zapachu potu mogą mieć wpływ także bardzo aromatyczne przyprawy, a także – co ciekawe – MSG, czyli glutaminian sodu. Nie tylko wzmacnia smak, ale także pogłębia aromat potraw. Alkohol oraz ostre przyprawy mogą z kolei działać pośrednio, zwiększając ilość potu” – piszą eksperci.

Zapach potu się zmienił? Przebadaj się!

I dodają, że niektórzy z nas pocą się bardziej, inni nieco mniej i nie musi mieć to wpływu na zapach. Ważne, aby o tym pamiętać, ponieważ osoby z nadpotliwością mogą mieć wyższe ryzyko depresji i lęku.

„Mokre plamy na ubraniach w upalne dni to normalna sprawa, bo dzięki temu chronisz się przed przegrzaniem. Jeśli jednak ostatnio pocisz się zupełnie inaczej niż zazwyczaj lub zapach wydaje ci się podejrzany, warto się przebadać. Przykładowo, cukrzyca lub nadczynność tarczycy mają wpływ na ilość i zapach potu. Jeśli antyperspiranty, zmiana diety czy ubrań nie pomagają, a czujesz, że to dla ciebie problem, warto zasięgnąć porady dermatologa, który zaproponuje inne rozwiązania” – piszą specjaliści.

Przeszczep sobie bakterie

Specjaliści w poście na Instagramie wspominają też o eksperymentalnej terapii, która może pomóc rozwiązać problem nieprzyjemnego zapachu potu – chodzi o przeszczep bakterii.

„Na ten moment badania przeprowadzono tylko na 18 osobach. Choć efekt był pozytywny, to krótkotrwały, w związku z czym trwają prace nad probiotycznym dezodorantem, a nawet odzieżą utrudniającą rozwój bakterii” – wyjaśniają.

„Dietetyka #NieNaŻarty”

„Dietetyka #NieNaŻarty” to profil prowadzony przez grupę żywieniowców, dla których edukowanie na temat właściwego odżywiania się to pasja i sposób na życie.

„Każdy z nas ukończył specjalistyczne studia, przez co zdajemy sobie sprawę, jak szkodliwe mogą być niektóre internetowe zalecenia. Współpracujemy zarówno z zawodnikami rangi międzynarodowej, ambitnymi amatorami jak i osobami z wszelakimi jednostkami chorobowymi” – piszą o sobie na stronie.

Jak podkreślają, paradoksalnie ich praca polega na tłumaczeniu, że 100 proc. albo nic nie jest mądrym hasłem, a zjedzenie jednego batonika nie musi oznaczać porażki w walce o lepsze jutro. Dietetycy są też aktywni w mediach społecznościowych. Ich profil na Instagramie śledzi 130 tys. osób. Przekazują na nim w przystępny sposób wiedzę na temat prawidłowego odżywiania i układania diety.