Masturbacja jest fantastyczna! Poznaj 7 zdrowotnych powodów, dla których warto pobawić się samej ze sobą
Ten intymny czas, który spędzasz sama ze sobą, jest nie tylko przyjemny, ale też służy twojemu zdrowiu. Nie zaprzeczamy – seks z partnerem jest super, to jasne, ale masturbacja może wyjść ci nawet na lepsze. I dość już traktowania tego tematu jako tabu.
Tak, kobiety też się masturbują. Nie robię tego tylko mężczyźni. Tak, to ma prawo (i powinno!) sprawiać kobietom przyjemność. Jeśli masz jakieś bariery lub opory związane z samo zaspokajaniem się, te racjonalne argumenty dotyczące zdrowotnych korzyści może cię przekonają. Bo masturbacja dobrze wpływa na ciebie fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Dlaczego więc warto znaleźć ten intymny moment dla siebie?
Poczujesz się mniej spięta
Każda z nas codziennie jest pod wpływem mniejszego lub większego stresu. Kluczowe – jak sobie z nim radzisz. Właśnie masturbacja jest świetnym sposobem na rozładowanie napięcia i wyluzowanie się – fizyczne i psychiczne. „Podczas masturbacji dochodzi do uwolnienia neuroprzekaźników, co jest odczuwalne przez mięśnie jako stan rozluźnienia. Wśród tych przekaźników jest serotonina, która ma działanie uspokajające; endorfiny – pomagają złagodzić ból oraz oksytocyna, nazywana hormonem miłości – to ona sprawia, że masturbacja jest tak relaksująca” – tłumaczy dr Alyssa Dweck, ginekolog z Nowego Jorku, autorka książek na temat seksu. Warto więc potraktować automiłość jako lek przeciwstresowy i korzystać z niego, kiedy czujemy taką potrzebę.
Poprawisz ukrwienie ciała
Jak zredukowaliśmy już stres, to i lepiej zaczyna pracować układ sercowo-naczyniowy. Gdy osiągasz orgazm, zwiększa się przepływ krwi do genitaliów, co jest dobre i zdrowe dla tych miejsc. Dotyczy to szczególnie kobiet, które przechodzą menopauzę. Jedną z jej dolegliwości jest bolesny seks z powodu suchości pochwy (to przez niższy poziom estrogenu w organizmie). Niektórzy lekarze zalecają wtedy swoim pacjentkom masturbację – poprawia się w ten sposób ukrwienia narządów płciowych, a to może przełożyć się na mniej bolesne współżycia.
Dowiesz się, co cię podnieca
Jeśli chodzi o poprawę życia seksualnego – zarówno indywidualnego, jak i z partnerem – doświadczenie i poznawanie siebie jest kluczem. Nie możesz wiedzieć, jak osiągnąć cel, bez odkrycia, co się podnieca i jak. A najlepszym sposobem, by to zrobić, jest masturbacja. Nawet jeśli nie jesteś teraz z nikim, eksplorowanie swojego ciała i poznanie stref erogennych sprawi, że będziesz bardziej usatysfakcjonowana seksem, gdy pojawi się w twoim łóżku nowy partner. Jeśli nie masz doświadczenia w masturbowaniu się, nie spiesz się. Zanim zaczniesz się dotykać i pobudzać, pomyśl trochę – o tym, co jest erotyczne, co cię podnieca. „Dobrym wstępem do masturbacji jest przeczytanie jakiejś lektury erotycznej albo obejrzenie filmu z dobrymi scenami seksu. Jak już poczujesz się podniecona, wtedy zacznij odkrywać swoje ciało i miejsca intymne” – radzi seks-terapeutka, dr Cynthia Pizzulli.
Będziesz mieć lepszy seks ze swoim partnerem
To przełożenie wydaje się dosyć logiczne. Jeśli dobrze wiesz, jaki rodzaj dotyku lubisz i co sprawia ci przyjemność, wtedy łatwo możesz nauczyć partnera, jak chcesz, żeby się z tobą obchodził. Możesz też włączyć masturbację do zabaw w swojej sypialni – dla wielu mężczyzn obserwowanie swojej kobiety masturbującej się, jest szalenie podniecające. I nie zapominaj, że to ty jesteś odpowiedzialna za swój orgazm. To ty powinnaś wiedzieć, co cię kręci i to ty musisz w odpowiednią wiedzę na swój temat uzbroić partnera i pokierować go, gdy się kochacie. Wtedy masz gwarancję dobrego seksu.
Łatwiej będziesz osiągać orgazmy
Istnieje mit, że osoby masturbujące się za często, nie są w stanie osiągnąć odpowiedniego poziomu podniecenia ze swoim partnerem. Seksuolodzy przekonują, że w rzeczywistości jest odwrotnie. Im bardziej ćwiczysz jakiś mięsień, tym lepiej on wykonuje swoją pracę i jest do niej przygotowany. Im bardziej angażujesz się w fizyczną stymulację własnego ciała, tym bardziej trenujesz je do osiągania orgazmu. Ciało uczy się, jak osiągać przyjemność. Brzmi zachęcająco, prawda? Oczywiście jest zagrożenie, że zaczniesz przekładać masturbację nad seks z partnerem. To sygnał ostrzegawczy, że przesadzasz z auto przyjemnością. Jednak dopóki to nie wpływa na twoje życie codzienne i relację z partnerem, nie masz się czym martwić.
Wyćwiczysz mięśnie Kegla
To głębokie mięśnie, które podtrzymują narządy w miednicy – macicę, pęcherz moczowy, okrężnicę. Koordynują ruchy jelit i zapobiegają nieszczelności pęcherza. Ułatwiają poród. Ich wyćwiczenie wpływa też na jakość życia seksualnego. A to dlatego, że ich rytmiczne pulsowanie wzmaga podniecenie. Mięśnie te kurczą i naprężają się w trakcie stosunku. Sprawny mięsień Kegla to skarb – potrafi zwiększyć przyjemność z seksu nie tylko u kobiety, ale i u jej partnera. Masturbacja jest idealną okazją, by je wzmacniać.
Poczujesz się szczęśliwsza
Chemii nie oszukasz. Już wspominaliśmy, jak procesy chemiczne zachodzące podczas orgazmu w trakcie masturbacji zmniejszają napięcie i stres. Okazuje się, że działają też antydepresyjnie i przeciwlękowo. Przeprowadzono badania, z którym wynika, że u kobiet, które regularnie się same zaspokajają istnieje mniejsze prawdopodobieństwo depresji. Wiąże się to z poziomem serotoniny – neuroprzekaźnika w ośrodkowym układzie nerwowym. Gdy jest jej za mało, może powodować zmęczenie, zwiększoną wrażliwość na ból, a także wywoływać zaburzenia depresyjne. Masturbacja nie tylko poprawia samopoczucie, ale też jest… odmładza. Wiele starszych osób przyznaje, że zaspokajanie się pomaga im znów poczuć się seksownie i dobrze ze sobą. To sprawia, że czują się szczęśliwsi i młodsi.
Czy jesteś zadowolona ze swojego życia erotycznego?
Zobacz także
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Boją się namawiania do rozwodów i nauki masturbacji. Ekspertka wyjaśnia, czym tak naprawdę będzie edukacja zdrowotna
„Zacisnąć zęby i przetrwać”. Kasia Koczułap wymienia, co słyszą kobiety, kiedy mówią, że seks je boli
„Wiecie, że kobiety mają jeden otwór więcej niż mężczyźni?”. Wpis dziennikarza wywołał poruszenie w sieci
WHO alarmuje: Nastolatki uprawiają seks bez zabezpieczenia. „Zbieramy gorzkie owoce zaniedbania edukacji seksualnej”
się ten artykuł?