Elizabeth Olsen o atakach paniki: „Przeżywałam je niemal co godzinę”
Elizabeth Olsen otwarcie opowiedziała o swoich doświadczeniach z atakami paniki, które niemal zdominowały jej życie w wieku 20 lat. W szczerej rozmowie z „The Guardian” przyznała, że lęk i stres wpływały na nią tak silnie, że musiała mierzyć się z nimi niemal co godzinę. „To było dosłownie za każdym razem, gdy coś się zmieniało: z gorącego na zimne, z głodu do sytości” – wyjaśniała aktorka.
Elizabeth Olsen o atakach paniki
Elizabeth Olsen w rozmowie z „The Guardian” otwarcie opowiedziała o swoich doświadczeniach z atakami paniki. Aktorka, znana m.in. z roli w Marvel Cinematic Universe, intensywne symptomy lęku odczuwała, kiedy mieszkała w Nowym Jorku. Miała wtedy 20 lat. Jak wspominała, na początku nie wiedziała, co dzieje się z jej ciałem.
„Nikt nie mówił o atakach paniki w połowie lat 2000 (…) Nie zdawałam sobie sprawy, że to coś, nad czym nie masz kontroli” – wyjaśniła.
Lęk towarzyszył jej niemal na każdym kroku. Bywały dni, kiedy aktorka mierzyła się z atakami niemal codziennie.
„Kilka razy, prawie co godzinę!” – wyznała.
Jak przyznała, nawet najmniejsza rzecz mogła wyzwolić u niej napady lęku.
„To było dosłownie za każdym razem, gdy coś się zmieniało: z gorącego na zimne, z głodu do sytości. Myślałam: „O, czy to OK?”. A potem to się rozkręcało i po prostu stało się nawykiem” – tłumaczyła.
Olsen opowiadała o swoich atakach paniki także w 2022 r. w rozmowie z magazynem „Variety”. Jak wymieniała, miewała także nagłe zawroty głowy i poczucie, że traci równowagę.
„Przechodziłam przez 6th Avenue przy 14th Street i zdałam sobie sprawę, że nie mogę przejść przez ulicę. Stanęłam przy ścianie i pomyślałam, że zaraz padnę trupem” – mówiła.
„Wolę mieć stopy na ziemi”
Mąż Olsen, muzyk Robbie Arnett, również zmaga się z lękiem. Małżonkowie w 2022 r. wydali wspólnie napisaną książkę dla dzieci zatytułowaną „Hattie Harmony: Worry Detective”. Książka opowiada o kocie o imieniu Hattie Harmony i uczy młodych czytelników, jak radzić sobie z tą przypadłością.
Jak przyznała Olsen w rozmowie z „The Guardian”, dzięki terapii nauczyła się opanowywać ataki paniki. Wyjaśniła, że w tym celu stara się „przerwać proces myślowy”. By to zrobić, nazywa wszystko, co widzi wokół siebie. W ten sposób odwraca uwagę od swoich myśli.
Wyznała również, że przez ataki paniki nie nosi butów na obcasach, ponieważ te sprawiały, że dostawała zawrotów głowy i odczuwała niepokój. Jeśli wkłada obcasy na wystąpienia publiczne, zdejmuje je, gdy tylko usiądzie.
„Ludzie myśleli, że to feministyczny wybór” – wspominała w wywiadzie i dodała – „Nie. Jeśli je założę i stanę przed wami, wpadnę w panikę. Wolę mieć stopy na ziemi”.
Polecamy
„Każdy lęk może być zaburzeniem, jeśli odbiera nam komfort życia”. Pięć milionów Polaków przynajmniej raz w życiu będzie mieć napad paniki
Gdy twoje dziecko się boi, sięgnij po tę książkę. „Lęk u dzieci” pod matronatem Hello Zdrowie
Leki przeciwlękowe, pełna lista. Jak działają poszczególne preparaty?
Emetofobia przeszkadza w prowadzeniu normalnego życia
się ten artykuł?