Epidemia szkarlatyny w przedszkolach. Placówki apelują o nieprzyprowadzanie chorych dzieci

Nowe dane epidemiologiczne potwierdzają rekordowy wzrost liczby zakażeń szkarlatyną w Polsce. Od początku roku do połowy grudnia zarejestrowano ponad 41 tys. przypadków płonicy. To o 30 tys. więcej niż w roku ubiegłym! Wysyp szczególnie widać w szkołach i przedszkolach. Placówki apelują o nieprzyprowadzanie chorych dzieci.
Szkarlatyna bije rekordy
Jak informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, w tym roku zachorowań jest znacznie więcej niż w roku ubiegłym. Od 1 stycznia do 15 grudnia br. w Polsce zarejestrowano 41 579 przypadków szkarlatyny, podczas gdy w tym samym okresie poprzedniego roku było 11 206. Zachorowań może być jednak więcej, bo część rodziców nie zgłasza się z dzieckiem do przychodni, gdy choroba ma łagodny przebieg. I tym samym informacja o zakażeniu nie dociera do powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej.
Na szkarlatynę chorują głównie dzieci do 14. roku życia. To bakteryjna choroba zakaźna wywoływana przez paciorkowca typu A. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, a więc podczas kaszlu, kichania czy poprzez kontakt z odzieżą i przedmiotami używanymi przez chorego, o co nietrudno w szkołach i przedszkolach, a więc tam, gdzie mamy do czynienia z dużym skupiskiem dzieci. Z tego powodu na stronach placówek pojawiły się apele o nieprzyprowadzanie uczniów z objawami infekcji.
„Kochani rodzice, prośba do was ogromna i wielka, nie przyprowadzaj chorego bąbelka” – czytamy na profilu Niepublicznego Przedszkola w Mierzynie.
Dyrekcja placówki prosi rodziców o zgłaszanie wszystkich chorób zakaźnych, na które cierpią ich dzieci (tj. zapalenie spojówek, bostonka, ospa, różyczka, szkarlatyna i odra).
Gwałtowny wzrost zachorowań na szkarlatynę – co jest powodem?
Specjaliści chorób zakaźnych wyraźny wzrost zakażeń płonicą wiążą z lockdownem oraz z deficytami immunologicznymi spowodowanymi COVID-19.
„W pandemii jednak kontakty był ograniczone, często myliśmy ręce. Szybko jednak się wyluzowaliśmy i wróciliśmy do starych nawyków. Poza tym, gdy byliśmy izolowani, to dzieci, które powinny przebyć szkarlatynę, jej nie przechorowały, bo nie miały kontaktu z patogenem, który wywołuje chorobę. Ten wzrost zachorowań, który obserwujemy, jest więc, powiedziałabym, wyrównawczy” – mówiła w rozmowie z Gazetą Wyborczą Sławomira Niedźwiecka, specjalistka chorób zakaźnych, pediatra, ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego dla dzieci w Centrum Medycznym Smoluchowskiego w Gdańsku.
Okres inkubacji (wylęgania) bakterii trwa 2-5 dni, po tym czasie pojawiają się pierwsze objawy. Na początku pojawia się zwykle wysoka gorączka dochodzącą do 39-40 st. C. Następnie drobna, czerwona, swędząca wysypka zlokalizowana na tułowiu (okolice szyi i obojczyków), z czasem pokrywająca całe ciało. Zmiany skórne pojawiają się po 12-36 godzinach od zachorowania i utrzymują się od 7 do 10 dni, bledną pod wpływem ucisku. Po tygodniu zaczyna łuszczyć się skóra twarzy, a w kolejnych dniach skóra tułowia, dłoni i stóp. Proces złuszczania naskórka może potrwać nawet 2 tygodnie. U chorych migdałki są powiększone, zaczerwienione i pokryte białym nalotem, a język zmienia barwę na malinową (stąd popularne określenie objawu “malinowy język”). Obserwuje się osłabienie i ogólne złe samopoczucie, silny ból brzucha, nudności i wymioty.
Na chwilę obecną nie istnieje szczepionka chroniąca przez zachorowaniem na szkarlatynę. Podstawą leczenia tej choroby zakaźnej jest wdrożenie antybiotykoterapii. Chorym podaje się także leki obniżające gorączkę oraz preparaty o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym. Istotne jest również odpowiednie nawodnienie organizmu.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Wprost
Zobacz także

Katarzyna Bosacka: „Przede mną jest druga połowa życia. Aktywna, szczęśliwa, sensowna, pełna miłości”

„Zapraszając zwierzęta, dajemy podopiecznym radość i emocje”. O niezwykłej inicjatywie fundacji Horses and Family

„Często osoby z wadami wymowy wycofują się z życia społecznego. To bardzo poruszające historie”. Kamil Kijonka o terapii logopedycznej osób dorosłych
Polecamy

Maja Hyży po operacji biodra zaraziła się gronkowcem. „To był horror”

Joanna Trzepiecińska przez duszności wylądowała w szpitalu. „Ciągle z tym walczę. To niebezpieczna choroba”

Walki zagrażają laboratorium, w którym przechowywane są próbki wirusa Ebola

„Medycyna daje nam nową możliwość ochrony dzieci przed RSV”. Jest lek, ale nie dla wszystkich
się ten artykuł?