Przejdź do treści

Ewa Lubert ostrzega kobiety: „Miałam mięśniaka wielkości 11 cm. 95 proc. lekarzy chciało usunąć mi macicę”

Ewa Lubert
Ewa Lubert miała 11-centymetrowego mięśniaka/ PHOTO: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA WARSZAWA
Podoba Ci
się ten artykuł?

Influencerka i trenerka fitness Ewa Lubert podzieliła się dramatycznym doświadczeniem związanym z diagnozą i leczeniem 11-centymetrowego mięśniaka macicy. „Czekanie na wynik histopatologiczny to najgorszy czas” – wyznała na swoim profilu na Instagramie. Zaapelowała także do kobiet, by nie bagatelizowały regularnych badań u ginekologa.

Ewa Lubert miała 11-centymetrowego mięśniaka

Ewa Lubert, znana trenerka fitness i influencerka, podzieliła się poruszającą historią leczenia mięśniaka macicy, który urósł do 11 cm i zagrażał jej zdrowiu.

„Dziewczyny, ten post ma być dla was przestrogą i motywacją do tego, aby badać się każdego roku również USG ginekologicznym transwaginalnym” – rozpoczęła wpis na swoim profilu na Instagramie.

Jak podkreśliła, o mięśniaku dowiedziała się, gdy ten był jeszcze niewielki. Niestety lekarze zbagatelizowali sprawę i zalecali jedynie obserwację zmiany. Wkrótce guz osiągnął 6 cm, a jego położenie oraz połączenie z innymi narządami znacząco skomplikowały sytuację.

„W przypadku operacji groziło usunięciem innych narządów i dużym ryzykiem krwotoku. Nie mogłam brać hormonów, aby się zmniejszył” – napisała.

Mięśniaki macicy to łagodne guzy wywodzące się z tkanki mięśniowej macicy. Występują najczęściej u kobiet w wieku rozrodczym. Ich przyczyny często związane są z zaburzeniami hormonalnymi. Mięśniaki mogą urosnąć od kilku milimetrów do kilkunastu centymetrów. Objawami wskazującymi na ich obecność mogą być obfite miesiączki, bóle brzucha, uczucie ucisku czy trudności z zajściem w ciążę. Chociaż większość mięśniaków nie stanowi zagrożenia dla życia, ich szybki wzrost może budzić obawy o złośliwą transformację w mięsaka.

„Pamiętajcie też dziewczyny, że jak szybko rośnie mięśniak, to jest zagrożenie, że zmieni się w mięsaka” – wyjaśniła Lubert.

Wykrywanie objawów mięśniaków u kobiety

„Odbijałam się od lekarza do lekarza”

Lubert przez długi czas szukała odpowiedniego lekarza, który zaproponowałby jej leczenie z zachowaniem narządów. Specjaliści jednak zalecali jedynie drastyczne rozwiązania.

„Odbijałam się od lekarza do lekarza. 95 proc. chciało usuwać mi macicę. Kiedy osiągnął już takie rozmiary, że przeszkadzał mi w funkcjonowaniu” – dodała.

Po wielu konsultacjach influencerka trafiła na profesora Artura Jakimiuka, który zgodził się na operację zachowawczą. Dzięki jego umiejętnościom udało się usunąć mięśniaka i zachować przy tym macicę.

Ewa Lubert zdecydowała się opowiedzieć o swoim doświadczeniu, by przestrzec inne kobiety przed zwlekaniem z wizytą u specjalisty. Jak podkreśliła, regularne badania mogą uchronić przed poważnymi komplikacjami.

„Nie jestem wylewna, jeżeli chodzi o moje prywatne sprawy, ale uznałam, że może tym postem zmotywuję inne kobiety do badań USG ginekologicznym transwaginalnym i uratuję przed ciężkimi komplikacjami. A czekanie na wynik histopatologiczny to najgorszy czas…” – podsumowała.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?