Fantazje seksualne. Dlaczego je mamy i skąd się biorą?
Dlaczego fantazjujemy? Według seksuologów, istnieje kilka mechanizmów. Czasami – bo lubimy seks i dobrze się nim bawimy. – Jeśli prowadzimy aktywne życie seksualne, to wyobrażenia są pewnym kolejnym krokiem. Sugerują nam obrazy tego, na co mielibyśmy ochotę, ale tego nie robimy – mówią Michał Pozdał i dr Robert Kowalczyk, seksuolodzy z Uniwersytetu SWPS. O czym jeszcze świadczy nasze fantazjowanie?
Fantazje seksualne – skąd się biorą?
Fantazje są czymś niesamowitym. W świecie fantazji możemy tworzyć wszystko dokładnie tak, jak chcemy. Tutaj partner bądź partnerka jest idealna i zawsze odpowiada naszym potrzebom. I chociaż fantazjujemy, nie zawsze chcemy realizować nasze marzenia w rzeczywistości. Urok w tym, że to po prostu fantazja.
– Fantazje pojawiają się, byśmy mogli realizować nasze marzenia, niekoniecznie wcielając wszystkie w życie, ale żeby spełniać je w głowie i w ten sposób się rozwijać. Podpowiadają nam cele, pragnienia i preferencje seksualne. W wieku 12-13 lat zaczyna się faza pokwitaniowa i działają hormony płciowe, pojawia się napięcie seksualne. W tym przypadku fantazje stają się próbą generalną przed zbliżeniem w dorosłym życiu – tłumaczy Michał Pozdał.
Wyobrażenia są ucieczką od codzienności. Jeżeli np. pełnimy rolę wiążącą się z wysokim statusem społecznym, to często w tych fantazjach dajemy upust emocjom i potrzebom, które skrywamy ze względu na zawód. Im bardziej normy są sztywne i określone, tym większa będzie tendencja do rozbudzania fantazji. I odwrotnie: im bardziej na co dzień pozwalamy sobie na szereg różnych rzeczy, tym mniej nasze marzenia będą różnić się od rzeczywistości.
Fantazje to też nasze potrzeby. Jeśli w związku nie rozmawiamy o seksualności, możemy doznać szoku, gdy partner przyzna się, że ma takie, a nie inne, fantazje. Dobrze jest jednak pamiętać, że nasz partner bądź partnerka nie są od tego, by spełniać nasze wyobrażenia.
Fantazje seksualne – o czym marzą kobiety?
Najczęściej fantazjujemy o scenach związanych z dominacją i wzięciem odpowiedzialności przez mężczyznę. Fantazje pojawiają się też u kobiet, które obawiają się rozpocząć współżycie oraz u par nieuprawiających seksu. W naszych fantazjach pojawia się więcej wyobrażeń dotyczących osób, które znamy i z którymi jesteśmy związane emocjonalnie (np. były partner). 20 proc. kobiet przyznaje także, że w ich marzeniach pojawiają się kobiety. Fantazjujemy również o zniewoleniu, przywiązywaniu do łóżka, pełnej dominacji mężczyzny, seksie w zakazanym miejscu, seksie oralnym czy stosunku z gwiazdą.
A jak jest u mężczyzn? W praktyce klinicznej, to oni częściej się przyznają do fantazji. Mężczyźni mają dużo bardziej różnorodne pragnienia i jest w nich wiele anonimowego seksu. Częściej interesuje ich seks zbiorowy albo w trójkącie. Zdarzają się takie fantazje męskie, których treść dotyczy przejęcia inicjatywy przez wyzwoloną i dominującą kobietę.
Fantazje seksualne a pornografia
Niestety, ze względu na dostępność pornografii, część z nas przestaje fantazjować. Dlaczego tak się dzieje? Z jasnego powodu. W momencie, kiedy chcemy poczuć podniecenie, fantazjowanie wydaje się zbyt dużym wysiłkiem. Łatwiej nam włączyć komputer. Z czasem, te fantazje w głowie nie będą więc działały na nas stymulująco. A my będziemy potrzebować większej liczby i różnorodności bodźców, które dają internet i filmy pornograficzne.
– Dzisiaj specjaliści mają już młodych pacjentów, którzy nie mają pierwszych polucji, dlatego że zaczynają oglądać pornografię, zanim jeszcze rozpocznie się u nich faza pokwitaniowa i wytworzą się hormony płciowe. Ich układ dopaminergiczny jest pobudzany, a tak naprawdę jeszcze nie potrzebują redukcji napięcia seksualnego – wyjaśnia Michał Pozdał.
Jak dodaje dr Robert Kowalczyk, uzależnienie od pornografii jest psychopatologią.
– Poziom stymulacji nie zatrzymuje się i uzależnionemu cały czas potrzeba większej, mocniejszej dawki, żeby dostać ten sam poziom satysfakcji. I to jest niebezpieczne, bo w grę wchodzą coraz mocniejsze bodźce, by ten poziom pobudzenia był wystarczający – mówi dr Robert Kowalczyk.
Czy dorośli powinni oglądać pornografię? Gdy mają już własne doświadczenia – jak najbardziej tak. W takim wypadku filmy pornograficzne będą ciekawym urozmaiceniem. Inaczej jest jednak, gdy osoba nie rozpoczęła współżycia.
Jak wyjaśniają specjaliści, istnieje bowiem ryzyko, że poprzez różnego rodzaju filmy o tematyce kontrowersyjnej z pogranicza normy, osoba może uwarunkować się na pewne specyficzne bodźce, które będą dominować. Wtedy przy próbie inicjacji może pojawić się problem z podnieceniem, co włączy mechanizm nerwicowy. Łatwo wtedy zrezygnować z tego typu kontaktów, relacji seksualnych, jako z tymi trudniejszymi, i wrócić do formy wygodniejszej, szybszej i efektywniejszej, czyli znowu do masturbacji.
– Specjaliści pracują również nad fantazjami, które są rzadkie albo destruktywne. Fantazje stają się niebezpieczne, kiedy czujemy wewnętrzny przymus, by je zrealizować. Wtedy niebezpieczne marzenie przechodzi w działanie, co niekiedy wychodzi poza normy prawne, szczególnie w przypadku, kiedy pojawia się kryterium cierpienia drugiej osoby. Oczywiście sami możemy cierpieć w związku z jakąś fantazją seksualną i wtedy jest to motywator do tego, żeby udać się do specjalisty – radzi dr Kowalczyk.
Artykuł powstał we współpracy z Uniwersytetem SWPS.
Zobacz także
„Często kobiety są przekonane, że seks trzeba uprawiać, powinny się poświęcić, aby sprawić mężczyźnie przyjemność” – seksuolog dr Daniel Cysarz mówi o poseksualnej depresji
„Ćwiczmy mięśnie dna miednicy! Zmniejszymy dolegliwości nietrzymania moczu oraz poprawimy jakość naszego życia seksualnego”
„Do dobrego seksu potrzebna jest akceptacja, nie tylko tego, jak wyglądamy, ale też jak się zachowujemy, jak pachniemy, jak się poruszamy”
Polecamy
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
Medroxy: „Ludzie mają mnóstwo ohydnych określeń na to, co robimy i kim jesteśmy, a ja chcę, żeby wiedzieli, że praca seksualna to mój wybór”
WHO alarmuje: Nastolatki uprawiają seks bez zabezpieczenia. „Zbieramy gorzkie owoce zaniedbania edukacji seksualnej”
Renata Orłowska: „My, osoby z niepełnosprawnościami, jesteśmy wykluczane nawet przez grupy, które same walczą z wykluczeniem”
się ten artykuł?