Pandemia grypy hiszpanki – największy zabójca XX wieku
Grypa hiszpanka szalała po świecie w latach 1918-1920. Szacuje się, że zachorowała na nią aż 1/3 światowej populacji. Francuzi nazywali ją ropnym zapaleniem oskrzeli, w Niemczech była to gorączka Flandrii, a w Ameryce żniwo zbierała fioletowa śmierć. Jak przebiegała grypa hiszpanka? Czy w dzisiejszych czasach łatwiej byłoby nam się przed nią obronić?
Wirus, który wywołał pandemię grypy hiszpanki
Za hiszpankę odpowiadał typ A(H1N1) wirusa grypy, który na człowieka przeniósł się z ptaków. Dlaczego był on aż tak agresywny? Wszystkie wirusy podlegają ciągłym mutacjom. Zwykle są one niewielkie, więc organizm rozpoznaje nowe patogeny, nawet jeśli trudniej mu z nimi walczyć. Jednak co jakiś czas mutacje są tak duże, że nowy wirus jest zupełnie obcy dla układu odpornościowego człowieka. To właśnie stało się w przypadku wirusa grypy A(H1N1), który wyróżniał się tym, że wyjątkowo szybko atakował płuca.
Chociaż nazwa wskazuje na hiszpańskie pochodzenie choroby, pandemia rozpoczęła się w Stanach Zjednoczonych. Jeden z pierwszych przypadków miał miejsce w marcu 1918 roku w Kansas. Rozwojowi wirusa sprzyjał chaos towarzyszący kończącej się wojnie, w tym:
- niedożywienie,
- duże skupiska ludzi,
- przepełnione szpitale,
- brak dostępu do opieki zdrowotnej,
- brak higieny,
- ruchy wojsk, jeńców i ludności cywilnej.
Historia grypy hiszpanki
Pandemia grypy hiszpanki przebiegała w kilku falach. Pierwsza rozwinęła się w marcu 1918 r. w Stanach Zjednoczonych i Europie. Szybko dotarła też w inne zakątki świata. Wskaźniki śmiertelności nie odbiegały znacząco od normy, była więc stosunkowo łagodna, zwłaszcza w porównaniu do kolejnych.
W sierpniu 1918 r. grypa hiszpanka uderzyła ponownie i była to najgorsza fala ze wszystkich. Tym razem powodowała błyskawicznie rozwijające się zapalenie płuc, a śmierć następowała często 2 dni po wystąpieniu pierwszych objawów. Druga fala grypy hiszpanki trwała do grudnia 1918 r., a największe żniwo zebrała w październiku.
W pierwszej połowie 1919 r. wybuchła trzecia fala. Nie była tak dotkliwa, jak druga, jednak wciąż bardziej śmiertelna w porównaniu do pierwszej. Na początku 1920 r. pojawiła się jeszcze jedna fala, ale ustąpiła w ciągu zaledwie kilku tygodni. Chociaż w II połowie 1920 r. pandemia była uznawana za zakończoną, zachorowania dalej pojawiały się w mniejszym lub większym natężeniu. Jednak ludzie zdążyli przez te 2 lata wyrobić sobie odporność na wirusa A(H1N1), dzięki czemu przebieg schorzenia nie był już tak gwałtowny.
Ile osób zabiła grypa hiszpanka?
Szacunki dotyczące ofiar śmiertelnych grypy hiszpanki oscylują pomiędzy 25, a nawet 100 milionów ludzi. Najbardziej prawdopodobne wydaje się 50 milionów ofiar, co daje ok. 3% światowej populacji w tamtym okresie. To większa liczba zgonów niż w obu wojnach światowych. Najbardziej dotknięte były Indie, gdzie na hiszpankę zmarło ok. 12-17 milionów ludzi. Wirus spustoszył też małe społeczności, np. wyspy na Pacyfiku. Na Samoa Zachodnim zmarło aż 22% populacji liczącej 38 tys. mieszkańców.
Grypa hiszpanka była śmiertelna nie tylko dla ludzi z grup ryzyka, czyli dzieci, osób starszych oraz o obniżonej odporności. Prawie połowa zgonów dotyczyła ludzi w wieku 20-40 lat, co jest nietypowe dla infekcji wirusowych. Grypa hiszpanka była szczególnie zabójcza dla kobiet w ciąży. Często powodowała też poronienia i martwe urodzenia.
Grypa hiszpanka – objawy
Początkowe objawy grypy hiszpanki były dość standardowe i obejmowały gorączkę, ból głowy i mięśni, ból gardła i kaszel. Jednak później gwałtownie rozwijało się zapalenie płuc, które było najczęstszą przyczyną zgonów. Czasami w ciągu zaledwie kilku godzin płuca do tego stopnia wypełniał płyn, że pacjenci nie byli w stanie oddychać. Ich skóra przybierała siny odcień charakterystyczny dla niedotlenienia. Inne objawy grypy hiszpanki to:
- krwawienia z nosa, ust i uszu,
- krwotok z żołądka i jelit,
- wybroczyny na skórze,
- majaczenie,
- niedowład.
Grypa hiszpanka w Polsce
Wirus dotarł do Polski w lipcu 1918 roku. Epidemia grypy hiszpanki przebiegała w 3. falach, ale dane na ich temat są niepełne. W kraju spustoszonym wojną i zaborami nie prowadzono rejestrów zachorowań, nie istniał też żaden system nadzoru nad przebiegiem pandemii. Szacuje się, że w jej wyniku w Polsce zmarło ok. 200-300 tys. osób.
Epidemia grypy hiszpanki – czy jest się czego obawiać?
Wirusy pochodzące od A(H1N1) są dalej obecne na świecie. Jednak nasza wiedza i możliwości medyczne są na dużo wyższym poziomie niż w 1918 r. Wirusolodzy twierdzą, że obecnie znane nam leki przeciwko grypie będą skuteczne nawet dla jej przyszłych mutacji. Na dodatek techniki opracowywania i produkcji szczepionek są tak rozwinięte, że szybko pojawiłyby się preparaty chroniące przed zagrażającym nam wirusem grypy.
Bibliografia:
- Grabowski M. L., Kosińska B., Knap J. P., Brydak L. B., The lethal spanish influenza pandemic in Poland, Medical Science Monitor: International Medical Journal of Experimental and Clinical Research 2017, 23: 4880-4884.
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK22148/ [dostęp 07.10.2023].
- https://www.paho.org/en/who-we-are/history-paho/purple-death-great-flu-1918 [dostęp 07.10.2023].
Polecamy
Ocieplenie klimatu odpowiada za rozprzestrzenianie się chorób tropikalnych. „Denga nadchodzi, a sytuacja pogorszy się”
Zmutowany groźny wirus w warszawskich ściekach. GIS wydał pilny komunikat
Nowa najgroźniejsza choroba zakaźna. Odpowiada za śmierć 1,25 mln osób
Pierwszy przypadek Gorączki Zachodniego Nilu w Polsce? „Bardzo wysokie prawdopodobieństwo”
się ten artykuł?