W minionym roku wykorzystano blisko 33 tys. zarodków. MZ podało dane odnośnie in vitro w Polsce
W procedurze in vitro w minionym roku wykorzystano 32 878 zarodków – podało Ministerstwo Zdrowia. Nie wiadomo jednak, ile ciąż zostało potwierdzonych dzięki tej metodzie, gdyż resort takich danych nie gromadzi. Zdaniem ekspertów natomiast skuteczność tej procedury w Polsce jest porównywalna z innymi krajami europejskimi, a powikłania zdarzają się rzadziej.
Ustawa o leczeniu niepłodności
Ustawa o leczeniu niepłodności, regulująca stosowanie metody in vitro, została uchwalona w czasie rządów PO-PSL w 2015 r. Nie zgadzali się z nią posłowie PiS, którzy zagłosowali przeciw jej uchwaleniu. Po objęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę zaprzestano jednak refundacji procedury in vitro w ramach rządowego programu. Obecnie nie są prowadzone żadne prace dotyczące nowelizacji ustawy o leczeniu niepłodności.
Do maja Ministerstwo Zdrowia ma przedstawić Sejmowi pierwsze sprawozdanie z wykonywania ustawy oraz skutki jej stosowania. Taki obowiązek nakłada na resort jeden z przepisów ustawy. Resort poinformował również, że „zostały podjęte działania zmierzające do ustalenia składu Rady (ds. Leczenia Niepłodności), które będą kontynuowane po zakończeniu stanu epidemii„. Utworzenie takiej rady przewiduje ustawa, dotychczas jednak żaden z szefów MZ nie zdecydował się na powołanie jej członków.
Ile zarodków wykorzystano?
Każdego roku ośrodki medyczne wspomaganej prokreacji przekazują do ministerstwa informację o liczbie zarodków stosowanych w procedurze in vitro. Z danych tych wynika, że w minionym roku w Polsce w procedurze in vitro wykorzystano 32 878 zarodków. W 2019 r. było to 31 818, a w 2018 r. – 20 106 zarodków. Wcześniej – w 2017 r. – wykorzystano ich 32 197, a w 2016 r. – 26 779.
Spośród prawie 32,9 tys. zarodków wykorzystanych w procedurze in vitro w 2020 r. większość (21,9 tys.) to były zarodki witryfikowane, czyli mrożone. W pozostałych przypadkach stosowano tzw. zarodki świeże.
Ministerstwo zdrowia nie posiada danych o tym, ile ciąż zostało potwierdzonych po wykonaniu procedury in vitro. Zdaniem ekspertów jednak skuteczność tej procedury w Polsce jest porównywalna z innymi krajami europejskimi, a powikłania zdarzają się rzadziej. Tak wynika z raportu opracowanego przez Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
Resort dodał, że na koniec 2020 r. w Polsce przechowywanych było 122 197 zarodków – to o 20 tys. więcej niż rok wcześniej. Ustawa zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju, grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat (specjaliści zwracają uwagę, że takie przepisy sprawiają, iż liczba zamrożonych zarodków będzie systematycznie rosła). Jeśli para z jakichkolwiek powodów nie wykorzysta wszystkich swoich zarodków, wówczas po 20 latach będą one przekazywane do dawstwa anonimowego.
Eksperci zwracają uwagę, że problemem jest również niewystarczająca liczba komórek rozrodczych przekazywanych do dawstwa anonimowego – przepisy wymuszają altruistyczne dawstwo (niedozwolona jest żadna kompensacja za przekazanie komórek rozrodczych).
Polecamy
61-latka urodziła swoje pierwsze dziecko. Starała się o nie przez 37 lat
Usuwanie macic kobietom po 30., by „czuły, że mają limit czasowy na ciążę”. Tak polityk chce walczyć ze spadkiem urodzeń
„Kiedy ludzie pytają: ’17 lat razem razem i wciąż nie macie dzieci?’. Po prostu pokażę im to”. Jej ciało przeszło dużo, a serce jeszcze więcej
Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia
się ten artykuł?