Jak podkręcić metabolizm, gdy organizm się starzeje? 7 kluczowych porad
Kiedyś mogłaś jeść wszystko, ale po trzydziestce twój metabolizm zwolnił? Masz czterdzieści, pięćdziesiąt lat i mimo stosowania diet, nie możesz schudnąć? Oto co możesz zrobić.
Wykonaj badania profilaktyczne
Ich główny cel to sprawdzenie, czy za spowolniony metabolizm nie odpowiadają zmiany hormonalne. Warto zbadać tarczycę, ponieważ jej funkcjonowanie ma bardzo duży wpływ na tempo przemiany materii. W tzw. profilu tarczycowym, czyli zestawie badań profilaktycznych tarczycy, sprawdzane są poziomy hormonów TSH, FT3, FT4 oraz przeciwciał: anty-TPO i anty-TG. Taką kontrolę warto przeprowadzać raz na rok. Przy okazji można wykonać też USG tego narządu.
Suplementacja bezcennym wsparciem
Metabolizm można również wspomóc, stosując odpowiednie suplementy. Na rynku dostępne są produkty, które łączą wysoko skoncentrowane składniki ziołowe z witaminami i minerałami. Przykładem może być WIMIN Lepszy Metabolizm, który korzystnie wpływa na tempo przemiany materii, reguluje poziom cholesterolu oraz jest wegański i nie zawiera laktozy. Możesz też sięgnąć po WIMIN Zestaw z lepszym metabolizmem. To kompleksowa i wygodna suplementacja, wesprze twoją przemianę materii i energię do działania, zadba o odporność i doda blasku skórze. Pomaga utrzymać taką wagę, z jaką czujesz się komfortowo i dobrze w swoim ciele.
Zmień zasady żywienia na dobre
Kiedy wraz z upływem lat metabolizm zwalania, zrzucenie kilku zbędnych kilogramów będzie wymagać nie tylko większego wysiłku, ale i bardziej racjonalnego podejścia. Przede wszystkim – zmiany w diecie należy wprowadzić na stałe. Im organizm starszy – tym mniej energii potrzebuje, aby funkcjonować. Naukowcy szacują, że BMR (Basal Metabolic Rate), czyli dzienne zapotrzebowanie na kalorie, co dekadę maleje o 1-2 proc. Idąc tym tokiem myślenia, jako trzydziestolatka powinnaś dziennie dostarczać organizmowi o 150 kcal mniej niż wtedy, gdy miałaś 20 lat. Jeśli więc nie uprawiasz sportu, warto, abyś wcieliła tę zasadę w życie. Zrezygnuj z produktów przetworzonych, jedz częściej i mniej, postaw na węglowodany złożone, regularnie się nawadniaj. Ogranicz spożycie cukrów oraz tłuszczów trans.
Odstaw wszelkie diety „cud”
Superszybkie diety czy głodówki przynoszą efekt w krótkim czasie, ale na dłuższą metę zawsze okazują się nieskuteczne. Warto też pamiętać, że po trzydziestce diety cud nie zadziałają tak szybko jak wtedy, kiedy miałaś dwadzieścia lat. Dodatkowo powrót do dawnych nawyków po zakończeniu odchudzania na pewno zniweczy tygodnie wyrzeczeń. Waga znów zacznie rosnąć i, co gorsza, może przekroczyć poziom, z którego startowałaś. Innymi słowy: efekt jo-jo w czystej postaci. Poza tym istnieje ryzyko, że wpadniesz w błędne koło odchudzania, kiedy tygodnie ostrej diety będą przeplatać się z tygodniami objadania. Takie zachowanie nie tylko źle wpływa na metabolizm, ale może również zaburzyć równowagę hormonalną oraz przynieść inne konsekwencje – jak np. problemy ze snem czy rozdrażnienie.
Naucz się poskramiać stres
Nie ma się co oszukiwać – żyjemy w czasach, w których stres jest wszechobecny. W reakcji na różnego rodzaju trudne sytuacje wydzielany jest kortyzol – czyli hormon stresu, który podnosi stężenie glukozy we krwi. Problem pojawia się, kiedy stres jest stałym elementem twojego życia. Dochodzi wtedy do nadprodukcji kortyzolu, efektem czego jest długotrwale podniesiony poziom cukru we krwi. To może prowadzić do insulinooporności i cukrzycy. Dodatkowo blokowane jest spalanie tkanki tłuszczowej. To jednak nie wszystko – kortyzol intensyfikuje rozpad białek, w tym mięśni, a spadek masy mięśniowej obniża tempo metabolizmu.
Dlatego tak ważne jest wypracowanie własnych metod relaksacji. Najlepiej, żeby była to jakaś forma ruchu, która przy okazji będzie podkręcać przemianę materii. Mogą to być też inne sposoby – słuchanie muzyki, wyjście na masaż czy zapalenie kadzidełek. Wszystko, co pomoże obniżyć poziom stresu (o ile nie jest to jego zajadanie!), będzie działać na korzyść metabolizmu.
Sport to zdrowie
W postpandemicznej rzeczywistości każda forma ruchu jest na wagę złota. Aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na przemianę materii, należy jednak dobrać ją odpowiednio do swoich predyspozycji. Jeśli jesteś zdrowa, nie narzekasz na kontuzje – możesz spróbować treningów beztlenowych o wysokiej intensywności, które doskonale podkręcą tempo metabolizmu. Z kolei osoby, które wcześniej nie były zbyt aktywne, powinny wprowadzać ruch do swojego życia powoli, ale systematycznie. Warto zacząć od kilkunastominutowych spacerów, które kilka tygodni później można zamienić na delikatny jogging. Kluczowa jest tutaj konsekwencja – treningi przyniosą efekty, o ile będą regularne.
Wysypiaj się
Zdrowy sen to remedium na masę dolegliwości. Sen korzystnie wpływa na przebieg wielu procesów zachodzących w organizmie, pomaga ciału wrócić do równowagi, korzystanie wpływa na procesy regeneracyjne mięśni, optymalizuje odchudzanie, obniża poziom kortyzolu i wspomaga przemianę materii. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku snu chodzi przede wszystkim o jego jakość, a nie długość. Dlatego warto kłaść się do łóżka o regularnych porach, regularnie wietrzyć sypialnię i zrezygnować z korzystania urządzeń elektronicznych, gdyż niebieskie światło z ekranów ma działanie pobudzające.
Polecamy
Matka i córka poddały się profilaktycznej podwójnej mastektomii po tym, jak ich dziadek zmarł na raka piersi
Stworzyła spot, w którym ponad 70 kobiet przekonuje do samobadania. „To dla mnie osobisty temat, moja mama zmarła na raka piersi”
Lekarka chorująca na raka wymienia pięć sygnałów ostrzegawczych, które mogą świadczyć o nowotworze
Zamiast wycieczki po świecie, podróż w głąb siebie. Sophia Bush na urodziny zafundowała sobie oryginalny prezent
się ten artykuł?