Jak się przygotować do seksu analnego? Podpowiada Marlena Jaszczak

Masz ochotę spróbować seksu analnego, ale najpierw chciałabyś się do niego sensownie przygotować? To dobry plan. Lepiej się nie rzucać na głęboką wodę, bo może się skończyć tym, że tylko się zniechęcisz. Psycholożka i autorka instagramowego profilu „Intymistka” radzi, jak rozpocząć przygodę z seksem analnym.

Grunt to dobre przygotowanie

„Odpowiednie przygotowanie do seksu analnego jest bardzo ważne – wiele osób ma z nim nieprzyjemne skojarzenia, zatem warto powoli odczarowywać ten temat, zanim zabierzemy się do pieszczot” – podkreśla Marlena Jaszczak.

Ekspertka wyjaśnia, że jeśli nie uporamy się ze swoimi uprzedzeniami, będą one nam towarzyszyć w sypialni i mogą utrudniać zrelaksowanie się. A bez relaksacji mięśni ciężko o przyjemność.

Dlatego Jaszczak radzi, żeby „oswajać swoje ciało”. Proponuje ćwiczenie, które będzie świetnym przygotowaniem do seksu analnego.

Zanurz się w…przyjemności

„Zacznij od relaksacyjnej kąpieli, która odpręży twoje ciało. Kiedy będziesz gotowy/a, osusz się ręcznikiem. Możesz także zaaranżować przestrzeń, by była przytulna – pomyśl o świeczkach, przyciemnionym świetle” – radzi psycholożka.

Następny krok ćwiczenia, które proponuje Jaszczak, to przyjrzenie się swojemu ciału w lustrze.

„Kiedy będziesz gotowa/a, przybierz najwygodniejszą dla ciebie pozycję do obejrzenia swojego odbytu. Może ci się przydać mniejsze lusterko, które będziesz trzymać w lustrze” – wyjaśnia ekspertka.

Dodaje, że warto odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie emocje wywołuje w nas ten widok i jakie myśli pojawiają się w naszej głowie. Podkreśla, że nie trzeba ich hamować, lepiej pozwolić im „swobodnie płynąć”.

Napięcie czy odprężenie?

Kolejny krok to przejście do dotyku. Marlena Jaszczak radzi, żeby zacząć delikatnie eksplorować dłońmi okolice odbytu. Możemy to robić z lusterkiem lub bez.

„Możesz już teraz użyć lubrykantu, by zacząć się z nim oswajać. Nie musisz wkładać palca do środka. Obserwuj swoje odczucia – jak to jest dotykać się w to miejsce mojego ciała? Jak ono reaguje – napięciem czy odprężeniem? Czy pojawiają się myśli, które zachęcają mnie do dalszych eksploracji? A może takie, które przed nimi powstrzymują? Akceptuj wszystko, co pojawia się w twojej głowie ” – podpowiada Intymistka.

Ile powinno trwać takie ćwiczenie? To zależy tylko i wyłącznie od ciebie! Ekspertka zachęca, żeby dać sobie czas na poznawanie swojego ciała. „Przerwij w momencie, kiedy czujesz znużenie lub znudzenie” – radzi.

Intymistka, czyli Marlena Jaszczak

Marlena Jaszczak jest dyplomowaną psycholożką. Ekspertka ukończyła także studia podyplomowe z Seksuologii praktycznej – najbardziej nowoczesnego kierunku dotyczącego seksuologii w Polsce. Jak sama o sobie pisze: „Fascynuje mnie wspieranie ludzi podczas ich drogi do odkrywania i akceptowania swojej seksualności”.

Instagramowy profil „Intymistka”, który prowadzi psycholożka, z dnia na dzień staje się coraz bardziej popularny. Obecnie śledzi go ponad 2,7 tys. osób.