Jednorazowe środki menstruacyjne mogą rozkładać się nawet 300 lat! Podpowiadamy, co jest lepszą alternatywą dla podpasek, jeśli dbasz o środowisko
Szacuje się, że w Polsce zużywanych jest nawet dwa miliardy podpasek i tamponów rocznie. Wykonane są z syntetycznych materiałów, które mogą się rozkładać nawet 300 lat! Wiadomo, środki menstruacyjne to nie jest coś, z czego możemy zrezygnować w imię troski o naszą planetę. Ale możemy szukać przyjaznej dla środowiska alternatywy dla podpasek i tamponów. Co będzie lepszym wyborem?
Każda z nas może wyrzucić do kosza nawet 15 tys. środków menstruacyjnych przez całe życie. Oznacza to, że generujemy ok. 130 kilogramów odpadów higienicznych. Przerażają cię te liczby? Nas też! Może więc najwyższy czas, żeby coś z tym zrobić? Dla siebie i dla naszej planety.
Zacznij od prostej rzeczy: przyjrzyj się temu, ile odpadów ze środków menstruacyjnych produkujesz, i sprawdź, z czego są wykonane.
Wysypisko jednorazowych środków menstruacyjnych
Przyglądałaś się kiedyś podpasce? Zapewne nie, bo przecież zazwyczaj chwytasz za nią szybko i pędzisz do toalety, żeby ją zmienić – często w pracy, restauracji czy u przyjaciół. I jak najszybciej chcesz wrócić do obowiązków albo rozmowy. Czasem jednak warto poświęcić chwilę na to, żeby dowiedzieć się, z czego właściwie są wykonane podpaska czy tampon i dlaczego ani trochę nie idzie to w parze z troską o środowisko.
Najczęściej „tradycyjne” środki menstruacyjne wykonane są z mieszanki bawełny i sztucznego jedwabiu oraz włókien syntetycznych. Jednak ich skład może znacząco się różnić w zależności od producenta. A niestety firmy produkujące podpaski i tampony nie mają obowiązku informować konsumentów o tym, co dokładnie się w nich znajduje.
Możemy opierać się jedynie na badaniach naukowych, które sprawdzają skład środków higienicznych, a te często wskazują na toksyczność substancji znajdujących się w środkach menstruacyjnych, szkodliwość dla środowiska oraz niską biodegradowalność. Jednym z nich jest to przeprowadzone w 2018 r. przez grupę naukowczyń w ramach akcji “Detox the Box”.
Podpaska pod lupą
Badaczki wysłały do laboratorium tampony siedmiu różnych marek. Okazało się, że składniki zawarte w niektórych z nich emitują znacznie więcej chemicznych substancji od pozostałych.
Zawierały one między innymi dwusiarczek węgla, który jest stosowany jako rozpuszczalnik i środek owadobójczy. W środkach menstruacyjnych wykryto też dichlorometan, któremu środki higieniczne zawdzięczają śnieżnobiały kolor. Substancja ta używana jest również w… rolniczych chemikaliach i jest niemal niebiodegradowalna. W tamponach znaleziono również wiele innych toksycznych substancji, m.in. keton metylowy-etylowy, octan etylu czy heksan.
Eksperci alarmują też, że zarówno podpaski, jak i tampony często zawierają plastik. To dzięki niemu są one „ultra chłonne”, ale też niestety ultra nieprzyjazne naszej planecie. Oprócz tego, że rozkłada się setki lat, to jeszcze z jednorazowych produktów higienicznych może uwalniać się mikroplastik, który trafia do jezior, rzek… i wody, którą pijemy.
Syntetyczne materiały i substancje w środkach menstruacyjnych są nie tylko szkodliwe dla środowiska, ale również mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia. Na przykład dichlorometan działa drażniąco na skórę i może przyczyniać się do powstawania komórek rakowych, a plastik tworzy idealne warunki dla rozwoju bakterii. Dlatego jeśli myślisz z troską o naszej planecie i o sobie samej, to poszukaj alternatywy dla jednorazowych środków menstruacyjnych. My proponujemy ci przetestowane przez naszą redakcję majtki menstruacyjne WIMIN.
Okres może być eko
Dlaczego majtki menstruacyjne WIMIN pokochają wszyscy ci, którzy dbają o środowisko? Po pierwsze, po użyciu nie wyrzucasz ich, tylko pierzesz i używasz jeszcze wiele, wiele razy. Tylko pomyśl, jak dzięki temu odciążysz środowisko z nadmiaru odpadów. Po drugie, majtki menstruacyjne WIMIN nie zawierają substancji toksycznych, wykonane są z naturalnej bawełny. Zostały wyprodukowane w Polsce z polskich materiałów z certyfikatem OEKO-TEX ®.
Zastanawiasz się, czy aby na pewno są one równie skuteczne co klasyczne podpaski i tampony? Otóż nie, nie są tak samo skuteczne. Są znacznie bardziej skuteczne! Chłoną tyle krwi co 4 tampony, a są cieńsze od podpaski.
Może więc najwyższy czas, żeby przerzucić się z tradycyjnych środków menstruacyjnych na majtki menstruacyjne WIMIN? Planeta ci za to podziękuję (i sama sobie też będziesz wdzięczna!).
Źródła:
dichlorometan.pdf (chempur.pl)
Chemicals in feminine hygiene products – Chemicals In Our Life – ECHA (europa.eu)
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
„Pogadamy jutro, dostałam okresu”. Ewa Swoboda zwraca uwagę na pomijany aspekt kobiecych zmagań
Top trzy asany na bolesne miesiączki. Małgorzata Kobus: „Przyniosą ci ulgę i zmniejszą dolegliwości”
się ten artykuł?