Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia

Jennifer Lawrence po raz kolejny zostanie mamą. Agent aktorki w rozmowie z magazynem “Vogue” potwierdził krążące od pewnego czasu plotki. Internet obiegły też wykonane przez paparazzich zdjęcia, na których widać wyraźnie zaokrąglony brzuch gwiazdy. 

Jennifer Lawrence spodziewa się drugiego dziecka

Jennifer Lawrence, aktorka znana z takich produkcji, jak „Igrzyska śmierci”, „Poradnik pozytywnego myślenia”, „American Hustle” czy „Joy”, w lutym 2022 r. powitała na świecie syna o imieniu Cy, a teraz spodziewa się kolejnego dziecka. Plotki o tym, że 34-latka jest w ciąży krążyły w Hollywood od jakiegoś czasu, wreszcie zostały potwierdzone przez agenta aktorki.

W niedzielny wieczór serwis „Vogue” poinformował, że Jennifer Lawrence i jej mąż Cooke Maroney wkrótce powitają na świecie nowego członka rodziny. W przeddzień tej radosnej nowiny 34-latka była widziana na ulicach w Los Angeles, a jej lekko zarysowany brzuch nie umknął uwadze paparazzich. Zdjęcia w szybkim czasie obiegły media.

Wieść o ciąży pojawia się w momencie, kiedy aktorka pracuje nad kilkoma produkcjami, która mają na celu zwrócenie uwagi na problemy kobiet na całym świecie. Jednym z nich jest dokument „Zurawski v Texas”. Lawrence współprodukuje go wraz z Hillary Clinton. Film opowiada o konsekwencjach restrykcyjnych przepisów antyaborcyjnych w Teksasie i ukazuje, jak polityczne decyzje wpłynęły na życie kobiet. Kolejnym jest dokument „Bread & Roses”, który koncentruje się na życiu afgańskich kobiet w Kabulu po przejęciu władzy przez Talibów. Zdobywczyni Oscara współprodukowała go wraz z laureatką Pokojowej Nagrody Nobla Malalą Yousafzai. W niedawnej rozmowie z magazynem „Vogue” aktorka opowiedziała o swoim doświadczeniu macierzyństwa, nawiązując do sytuacji kobiet na Bliskim Wschodzie.

„Wspaniale się czułam w ciąży. Byłam bardzo szczęśliwa. Ale czasami zastanawiałam się: co by było, gdybym była zmuszona do zajścia w ciążę?” – wyznała.

Lawrence przyznała, że obawiała się macierzyństwa, jednak bycie mamą zupełnie ją odmieniło.

„Rankiem po porodzie czułam, jakby całe moje życie zaczęło się na nowo. Byłam przerażona. Byłam zakochana. Moje serce rozszerzyło się do rozmiarów, o których nie miałam pojęcia” – mówiła.

Aktorka dwukrotnie poroniła

Zdobywczyni Oscara wyznała, że nie bez powodu pozostaje powściągliwa w dzieleniu się doświadczeniem bycia mamą.

„Boję się mówić o macierzyństwie, bo każda z kobiet zupełnie inaczej je przeżywa. Jeśli powiem, że 'u mnie od początku było cudownie’, inna mama może się źle poczuć, bo jej doświadczenia nie były tak dobre. Na szczęście mam dużo przyjaciółek, które były ze mną szczere. Mówiły mi, że macierzyństwo może być przerażające, że mogę nie poczuć więzi i miłości do dziecka od razu. Byłam więc gotowa na ten emocjonalny czas” – wyjaśniła.

Jennifer Lawrence nie kryła, że jej droga do macierzyństwa nie była łatwa. Ciąża, w wyniku której na świat przyszedł jej syn Cy, nie była pierwszą, lecz trzecią. W wieku dwudziestu lat aktorka chciała usunąć niechcianą ciążę, ale zanim zdecydowała się na zabieg, poroniła „Poroniłam, będąc samotnie w Montrealu” – mówiła.

Do drugiego poronienia doszło na etapie starań o dziecko, kiedy Lawrence była już po ślubie z Cooke’iem Maroneyem. Gwiazda musiała się wtedy poddać zabiegowi oczyszczania macicy.

Czas oczekiwania na pierwsze dziecko był dla niej też czasem myślenia o kobietach, które z bycia w ciąży wcale się nie cieszą. Aktorka wówczas mocno przeżywała decyzję Sądu Najwyższego, która pozbawiła miliony kobiet w Stanach Zjednoczonych prawa do aborcji.

„Myślałam o tych nastolatkach, które mają ograniczony dostęp do aborcji i muszą na własną rękę radzić sobie z niechcianą ciążą. Myślałam o tym milion razy, będąc w ciąży” – wyznała.