Już 82 przypadki „pomidrowej gorączki”. Jakie są objawy tajemniczej choroby zakaźnej?
W Indiach odnotowano już 82 przypadki choroby zakaźnej o nazwie „pomidorowa gorączka”. Skąd wzięła się jej nazwa, kto jest na nią narażony i jakie daje objawy? Wyjaśniamy.
„Pomidorowa gorączka”
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia w Indiach, w kraju tym wykryto już 82 przypadki „pomidorowej gorączki” – wszystkie u dzieci poniżej 5 r.ż. Pierwsze przypadki odnotowano w stanie Kerala na południu Indii, a obecnie wirus rozprzestrzenił się już na 28 stanów. Lekarze w medycznym czasopiśmie „The Lancet” podkreślają że to wyjątkowo zakaźna choroba, która może również zacząć rozprzestrzeniać się wśród osób dorosłych.
„Jej nazwa wzięła się od czerwonych, bolesnych pęcherzy, które pojawiają się na całym ciele i coraz bardziej się powiększają, osiągając w końcu rozmiar pomidora” – tłumaczą naukowcy.
Pęcherze te porównują do tych, które pojawiają się przy małpiej ospie. Pozostałe objawy pomidorowej grypy to:
- zmęczenie,
- wymioty,
- gorączka,
- biegunka,
- nudności,
- bóle mięśni i stawów,
- bóle głowy.
Skąd wziął się wirus?
Objawy „pomidorowej grypy” czy inaczej „pomidorowej gorączki” przypominają te, które pojawiają się przy dendze, wirusie chikungunya i pryszczycy. Naukowcy uważają, że może mieć ona swoje źródło właśnie w tych wirusach i być następstwem zakażenia nimi.
Na szczęście na razie nie ma żadnych dowodów na to, że choroba jest śmiertelna. Z relacji lekarzy z Indii wynika, że dzieci przechodzą zakażenie łagodnie i nie wymagają hospitalizacji. Najczęściej choroba ustępuje po tygodniu, najpóźniej po 10 dniach. Ale specjaliści zaznaczają, że trzeba uważać, żeby nie doszło do zarażenia, ponieważ ciężko ją okiełzać i szybko się rozprzestrzenia.
Szczególnie dzieci powinny unikać dużych skupisk ludzkich i dbać o higienę, między innymi poprzez częste mycie rąk i niedotykanie powierzchni w miejscach publicznych.
Źródła: „The Sun”, „Lancet”
Zobacz także
Małpia ospa jest globalnym zagrożeniem. WHO wprowadziła najwyższy stopień zagrożenia epidemicznego
Fakty i mity o małpiej ospie. Czy powinniśmy się jej bać? Na te i inne pytania odpowiada biotechnolog Dawid Polak
Choroba zabrała jej cztery narządy. „Każdy może złapać meningokoki. Jesteśmy narażeni na nie w każdym wieku”
Podoba Ci się ten artykuł?
Polecamy
„To choroba, której reguł codziennie uczymy się na nowo”. Katarzyna Kazimierowska i jej osobista historia cukrzycy typu 1
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
„Owszem, dziś długość życia człowieka wzrasta, ale czy o taką jakość życia nam chodziło?” – pyta prof. Grzegorz Dworacki
„Rak prostaty to bat na twardzieli. Jak się spojrzy na PESEL-e, to dotyka ludzi, którzy łzy nie uronią, tacy panowie świata, tak wychowani. A tutaj, proszę, zwyczajne badanie”
się ten artykuł?