Kąpał się w jeziorze. Doszło do zakażenia amebą „zżerającą mózg”
Mieszkaniec Missouri walczy o życie po zakażeniu amebą, czyli rzadkim pasożytem Naegleria fowleri, do którego najprawdopodobniej doszło podczas kąpieli w jeziorze. „Ameba zjadająca mózg” jest szalenie niebezpieczna i ma wysoką śmiertelność. Jak się objawia ta infekcja?
„To najgorszy pasożyt na świecie”
8 lipca potwierdzono u mężczyzny zakażenie pasożytem Naegleria fowleri, zwanym potocznie „amebą zjadającą mózg”. Uznawana jest ona za czynnik etiologiczny pierwotnego zapalenia mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych.
Pacjent przebywa obecnie w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Według przedstawicieli lokalnych władz, mężczyzna zaraził się podczas pływania w jeziorze Lake of Three Fires na terenie stanu Iowa.
Dla bezpieczeństwa i do wyjaśnienia sprawy plażę zamknięto.
„To najgorszy pasożyt na świecie, jaki znamy, ponieważ powoduje wyniszczającą patologię” – powiedział Christopher Rice, naukowiec z Center for Drug Discovery na University of Georgia, cytowany w zagranicznych mediach.
Dodał także, że infekcja mózgu jest trudna do zdiagnozowania, ponieważ wymaga pobrania próbki płynu mózgowo-rdzeniowego.
Według Centers for Disease Control and Prevention, od 1962 r. tylko pięć osób przeżyło zakażenie, w tym cztery z USA i jedna z Meksyku.
Naegleria fowleri – co jest?
Naegleria fowleri to mikroskopijna, jednokomórkowa, wolno żyjąca ameba, która może powodować rzadką, zagrażającą życiu infekcję mózgu zwaną pierwotnym amebowym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych. Współczynnik śmiertelności tej choroby wynosi 97 proc. Na zakażenie narażone są osoby często korzystające z wodnych form rekreacji. Pojedyncze przypadki zarażenia pierwotniakiem odnotowano po spożyciu wody wodociągowej.
Ameba należy do grupy wolno żyjących, termofilnych pełzaków kosmopolitycznych. Bytuje zarówno w słodkiej, jak i w słonej wodzie. Najlepsze warunki do życia odnajduje w wodzie o temperaturze 32÷46°C.
Ludzie zarażają się, gdy woda zawierająca amebę dostaje się do organizmu przez nos, zwykle podczas pływania lub nurkowania w jeziorach i rzekach. Mikrob następnie wędruje do mózgu. Zakażenie to prowadzi do nagleriozy, tzw. pierwotniakowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu. Atakuje ona ośrodkowy układ nerwowy i żywi się nim.
Pierwsze objawy pojawiają się po upływie siedmiu dni od momentu wniknięcia ameby do organizmu. Są to:
- silny czołowy ból głowy,
- gorączka,
- nudności,
- wymioty,
- sztywność karku,
- drgawki,
- zaburzenia psychiczne,
- halucynacje,
- śpiączka.
źródła: edition.cnn.com, www.cdc.gov
Zobacz także
„Czy zaklejanie znamion plastrem lub punktowe stosowanie kremów z filtrem UV jest rozsądne?” – pytają lekarki prowadzące bloga Dermatolook
„Krąży powiedzenie, że nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani. Ja bym dodała do tego jeszcze, że są tacy, którzy NA RAZIE nie chorują”. Dr Mirosława Gałęcka o tajemnicach ludzkiej odporności
„Ludzie często obawiają się nie tego, czego powinni, a ignorują realne zagrożenie dla zdrowia” – mówi Damian Parol, psychodietetyk
Polecamy
Wirus hMPV z Chin dotarł do Europy. Ekspertka: nie ma szczepionki ani celowanego leku przeciwko niemu
Gal Gadot ujawnia, że po porodzie przeszła pilną operację mózgu. „W jednej chwili doświadczyłam, jak kruche może być życie”
Jamie Foxx otwarcie o udarze: „Nie pamiętam 20 dni”
Elton John w dramatycznym wyznaniu: „Nie mogę nagrywać, oglądać ani czytać. Nic nie widzę”
się ten artykuł?
