Katarzyna Figura o problemach zdrowotnych: „Byłam chodzącym trupem (…). Zaczęłam wymiotować czarną krwią”
Katarzyna Figura już dawno wyznała publicznie, że była ofiarą przemocy domowej. Piekło zgotował jej ówczesny mąż i ojciec dwóch córek. Ale dopiero w najnowszym wywiadzie wyznała, jak bardzo te traumatyczne przeżycia odbiły się na jej zdrowiu. „Mój organizm wyrzucił całą nagromadzoną przeszłość, całe to zło i stres kilkudziesięciu lat… To wszystko kumulowało się we mnie, zabijając mnie od środka” – powiedziała.
„Lekarze rozkroili mi brzuch”
Katarzyna Figura za amerykańskiego biznesmena Kaia Schoenhalsa wyszła w 2000 r. Jednak jej szczęście nie trwało długo. Były mąż – jak wspomina aktorka – urządził jej i ich wspólnym dzieciom piekło. Dopiero w 2012 roku Figura podzieliła się ze światem tym, co ją spotkało. Powiedziała wprost, że doświadczała przemocy domowej. Były mąż znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Bolesne konsekwencje odczuły także ich wspólne córki: Koko i Kaszmir.
„Byłam bita i poniżana (…). Było szarpanie, plucie w twarz, bicie w głowę, w twarz, kopanie. (…) Rzucił w jedną z nich (córek pary — przyp. red.) butem i uderzył ją w czoło” – powiedziała przed laty.
W najnowszym wywiadzie dla „Vivy!” aktorka wyznała, że przemocowy związek bardzo odbił się na jej zdrowiu. Musiała być hospitalizowana. Stało się to podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych.
„Zaczęłam mieć okropne bóle brzucha. W końcu mój stan był tak zły, że wezwano ambulans. W szpitalu okazało się, że nastąpiła perforacja ścian jelita grubego i częściowo ściany żołądka. Całe szczęście, że nie było sepsy. Lekarz skontaktował się z moimi córkami i uświadomił nam, że operacja jest konieczna, ale istnieje poważne zagrożenie życia. Położono mnie na operacyjny stół. Lekarze rozkroili mi brzuch” – wspomniała.
Jej stan jeszcze bardziej się pogorszył.
„To nie byłam już ja. Nie miałam oczu, nie miałam twarzy, nie było mnie. Byłam śmiercią, chodzącym trupem (…). Zaczęłam wymiotować czarną krwią” – wyjawiła.
Lekarze zdiagnozowali u niej wrzód na żołądku. Dodatkowo, jak wyjaśniła aktorka, hemoglobina spadła poniżej sześciu jednostek. Konieczna była transfuzja krwi, która uratowała jej życie.
Wrzody żołądka to nic innego jak ubytki w błonie śluzowej żołądka, w kształcie stożkowatych wgłębień. Mogą mieć różną średnicę i głębokość, niekiedy lokalizują się w dolnej części przełyku i dwunastnicy. Powodują bardzo nieprzyjemne dolegliwości. Choroba występuje w każdym wieku, u obu płci, ale szczyt zapadalności przypada na okres między 20. a 50. rokiem życia. Katarzyna Figura jest pewna, że podupadła na zdrowiu przez przemocowego męża, który się nad nią znęcał.
„Uświadomiłam sobie, że w ten sposób mój organizm wyrzucił całą nagromadzoną przeszłość, całe to zło i stres kilkudziesięciu lat… To wszystko kumulowało się we mnie, zabijając mnie od środka”- wyznała.
Małżeństwo Figury oficjalnie zakończyło się w 2021 roku. W 2013 aktorka przeprowadziła się z córkami do Trójmiasta. Jednak długo musiała dochodzić do siebie po tych dramatycznych przeżyciach. Pomogli jej w tym najbliżsi, ale konieczny był również pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym.
Pamiętaj! Twoja reakcja może uratować komuś życie!
Jeśli jesteś ofiarą przemocy w rodzinie lub czujesz, że czyjeś bezpieczeństwo jest zagrożone:
- Nie zastanawiaj się – natychmiast wezwij policję. Zadzwoń pod ogólny numer alarmowy 112 – pracownik numeru przekieruje twoje zgłoszenie do odpowiednich służb ratunkowych: policji, straży pożarnej lub pogotowia ratunkowego. Możesz skorzystać też z numeru 997 – w ten sposób skontaktujesz się z najbliższą jednostką.
- Zadzwoń na „Niebieską linię” (801 120 002) – konsultanci odpowiedzą na twoje pytania, powiedzą, jak możesz pomóc ofierze przemocy w rodzinie, jak reagować na przemoc oraz wskażą miejsca i formy pomocy w twojej najbliższej okolicy.
- Powiadom o tym Ośrodek Pomocy Społecznej w twojej gminie.
- Pamiętaj również, że możesz poszukać wsparcia w którymś z ośrodków Centrum Praw Kobiet.
Zobacz także
– Chociaż jako ludzie jesteśmy nieprawdopodobnie wręcz silni, to każdy ma w sobie taką kruchość, którą łatwo jest zniszczyć – mówi psycholożka i autorka „Zastanawiam się”
„Konwencja stambulska to parasol ochronny dla systemu, który mamy w tej chwili. Wypowiedzenie jej zdaje nas na łaskę i niełaskę przyszłych ustawodawców” – mówi Joanna Gzyra-Iskandar
Polecamy
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
Selena Gomez ostro odpowiada hejterom: „Mam gdzieś, że nie wyglądam jak patyk. Jestem chora”
Nietypowa reakcja na alkohol doprowadziła do diagnozy. „Wystarczył jeden łyk”. Dziś uświadamia innych
U Roksany Węgiel-Mglej zdiagnozowano nieuleczalną chorobę. „Zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło”
się ten artykuł?