Kiedy można starać się o ciążę po poronieniu?
Przedwczesna utrata ciąży to dla kobiety obciążające doświadczenie – fizycznie oraz psychicznie. Mimo to wiele kobiet nie ustaje w dążeniach, by zostać matką. Jak powinny wyglądać przygotowania do kolejnej ciąży po poronieniu i jak długą przerwę przed następną ciążą zachować?
Światowe autorytety medyczne mówią o poronieniach sporadycznych bądź nawracających – te drugie, według WHO, odnoszą się do 3 i więcej następujących po sobie utrat wczesnych ciąż (poronienia nawracające stwierdza się u 1 proc. kobiet).
Co natomiast w sytuacji, gdy kobieta doznała poronienia samoistnego – raz bądź kilkakrotnie – a marzy, by zajść w kolejną ciążę? Przede wszystkim wiele zależy od momentu, kiedy u tej kobiety wróci owulacja. Powrót jajeczkowania u jednej kobiety może mieć miejsce już po 2–3 tygodniach, a u innej np. dopiero po 2 miesiącach. Czy jednak sam fakt wystąpienia owulacji po poronieniu oznacza, że można zacząć starać się o dziecko?
Kolejna ciąża – kiedy?
Według rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego po poronieniu odstęp od kolejnej ciąży nie powinien być krótszy niż 3 miesiące. Niektórzy lekarze zalecają nawet, by ten czas wydłużyć do 6 miesięcy. Jest to kwestia indywidualna i zależy w głównej mierze od tego, co spowodowało poronienie (jeśli przyczynę udało się ustalić), kiedy doszło do utraty ciąży, jak wpłynęło to na organizm oraz psychikę kobiety itp.
Bieżące zalecenia Ministerstwa Zdrowia są następujące:
- Minimalna przerwa po poronieniu wczesnym – 3 miesiące.
- Minimalna przerwa po poronieniu późnym – 6 miesięcy.
Poronienie uznaje się za wczesne, jeśli doszło do niego w pierwszym trymestrze ciąży. Poronienie późne to ciąża zakończona pomiędzy końcem pierwszego trymestru a 22. tygodniem.
Ponieważ ciąża, a zwłaszcza poród, to dla organizmu ekstremalne wyzwanie, przed kolejną ciążą trzeba się zregenerować i wrócić do pełni sił – również psychicznych. Po poronieniu mogą się pojawić takie emocje jak: poczucie straty, smutek, apatia, przygnębienie. Ten stan może trwać kilka czy nawet kilkanaście miesięcy (średnio 6–12), a czas ten niekiedy może wydłużyć się do 2 lat, zwłaszcza jeśli kobieta po doświadczeniu poronienia nie szuka pomocy z zewnątrz np. w formie psychoterapii.
Żałoba, choć przebiega indywidualnie, zazwyczaj składa się z kilku etapów:
- Etap pierwszy – kobiecie trudno jest pogodzić się z odejściem oczekiwanego dziecka. Pojawić się mogą: odrętwienie, szok, niepohamowane wybuchy płaczu, trudności z wyrażaniem uczuć.
- Etap drugi – pojawiają się tęsknota oraz żal związane z uczuciem pustki, brakiem ukochanego dziecka, tęsknotą za nim czy też za marzeniami z nim związanymi
- Etap trzeci – dezorganizacja. Pojawia się poczucie beznadziei. Kobiecie trudno zaangażować się w jakiekolwiek działania. Doświadcza lęku, ma wrażenie, że to, co się wydarzyło, jest pomyłką, złym snem. Nic jej nie cieszy.
- Etap czwarty (ostatni) – reorganizacja. Kobieta po doświadczeniu straty odzyskuje kontrolę nad swoim życiem. Godzi się ze stratą.
Etap drugi i trzeci mogą się wzajemnie przenikać. Na każdym etapie wsparcie bliskich osób oraz personelu medycznego jest niezbędne.
Gotowa do kolejnej ciąży
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne na etapie przygotowania do organizmu ciąży podkreśla znaczenie przyjmowania kwasu foliowego (witamina B9) w dawce 400 mcg/dobę – o ile nie jest wskazana wyższa dawka. Suplementację należy rozpocząć przynajmniej na 3 miesiące przed planowanym zajściem w ciążę. Dodatkowo eksperci PTG zwracają uwagę, że pacjentka powinna zostać poinformowana o zasadności wyeliminowania czynników, które mogą mieć potencjalny związek przyczyno-skutkowy ze stratą poprzedniej ciąży. Są to przede wszystkim:
- Praca zawodowa.
- Stosowane używki.
- Czynniki środowiskowe.
- Choroby infekcyjne.
Natomiast w przypadku niedomogi lutealnej (niewydolności ciałka żółtego), jeśli była prawdopodobną przyczyną utraty poprzedniej ciąży, zasadne może być rozważenie zastosowania zapobiegawczej substytucji progesteronem lub jego pochodnymi po zajściu w następną ciążę.
W praktyce klinicznej już 2 następujące po sobie poronienia uznaje się za wskazanie do przeprowadzenia badań, których celem jest ustalenie przyczyny poronień. Badania pozwolą lepiej przygotować się do kolejnej ciąży – zarówno matce, jak i ojcu.
konsultacja: dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog, Szpital Medicover
Korzystałam z:
- „Niekorzystne zakończenie ciąży”, Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie, Warszawa 2016,
- „Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w zakresie wybranych patologii wczesnej ciąży oraz postępowania w ciąży po zapłodnieniu in vitro”.
Zobacz także
Polecamy
Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia
Belgia wprowadza urlop z tytułu utraty ciąży. Zarówno dla kobiet jak i ich partnerów. „Piękna inicjatywa”, „Bardzo potrzebne prawo”
Anne Hathaway musiała odgrywać scenę porodu tuż po swoim poronieniu. „To były najtrudniejsze chwile w mojej karierze”
Katarzyna Sokołowska o trudnościach z zajściem w ciążę: „Wszelkie próby spełzały na niczym”
się ten artykuł?