Przejdź do treści

„Kobiety chcą czuć się lepiej, chcą mieć orgazmy. I mają do nich prawo!” – mówi dr Rafał Kuźlik o pacjentkach klinik ginekologii estetycznej

Tekst o ginekologii estetycznej i prawach kobiet. Na zdjęciu: Mężczyzna siedzący na krześle - HelloZdrowie
Rafał Kuźlik / fot. Kaśka Sikora
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Ginekologia estetyczna w Polsce pojawiła się w dużej mierze dzięki temu, że kobiety stały się bardziej świadome. Pacjentki mają (bardzo słusznie!) żądania, chcą być piękne, chcą odczuwać orgazm i mówią o tym. A przecież jeszcze 10 lat temu kobieta nie powiedziałaby w telewizji: „mam dobry orgazm” albo „mam zły orgazm”. Inni powiedzieliby przecież: „o czym ona gada?” – mówi w rozmowie z Hello Zdrowie dr n. med. Rafał  Kuźlik, ginekolog. 

 

Labioplastyka, waginoplastyka, hymenoplastyka… Kiedy w Polsce pojawiła się moda na tego typu zabiegi?

Dr n.  med. Rafał Kuźlik, ginekolog: W 2013 roku, po emisji programu „Sekrety chirurgii” na TVN, gdzie przedstawiłem możliwości zabiegów chirurgicznych w ginekologii plastycznej. Wcześniej oczywiście te zabiegi były wykonywane, ale w bardzo nielicznych miejscach, przez nielicznych lekarzy. Był to temat tabu. W Stanach Zjednoczonych wszystko zaczęło się w 2005 roku, więc nie jesteśmy jakoś bardzo zacofani (śmiech). Od 2013 r. zauważamy nieustanną tendencję rosnącą. I tu ciekawostka – w Rosji temat ginekologii estetycznej pojawił się całkiem niedawno, ponieważ pierwsze sympozjum odbyło się jesienią 2019 roku.

Ginekologia estetyczna w Polsce pojawiła się w dużej mierze dzięki temu, że kobiety stały się bardziej świadome. Pacjentki mają (bardzo słusznie!) żądania, chcą być piękne, chcą odczuwać orgazm i mówią o tym. A przecież jeszcze 10 lat temu kobieta nie powiedziałaby w telewizji: „mam dobry orgazm” albo „mam zły orgazm”. Inni powiedzieliby przecież: „o czym ona gada?” (śmiech).

10 lat temu kobieta nie powiedziałaby publicznie, że ma łechtaczkę! Nawet, gdy studiowałem, nie mówiło się głośno o budowie łechtaczki. Na wykładzie było po prostu: „łechtaczka jest częścią sromu” i koniec. To były tematu tabu, nieruszane, intymne. Teraz jest zupełnie inaczej. I to jest świetne!

Nastolatka siedzi na rampie

Co się zmieniło?

Kobiety chcą czuć się lepiej, chcą mieć orgazmy. Mają do nich prawo i o tym mówią. Jak coś osłabnie to przychodzą i mówią: „panie doktorze, ja mam słabszy orgazm” albo „panie doktorze, przeszkadzają mi moje wargi mniejsze, są za duże”.

Według mnie, XXI wiek to kolejna rewolucja seksualna. Pierwsza była w latach 60., gdy pojawiły się bikini, mini. A teraz mamy kolejny krok – kobiety żądają przyjemności.

I właśnie dlatego kobiety coraz częściej poszukują gabinetów ginekologii estetycznej. Te miejsca rosną jak grzyby po deszczu. Niestety, niektórzy nie powinni się brać za chirurgię, ponieważ mają za małe doświadczenie w tej dziedzinie. Ale się biorą, bo ginekologia estetyczna przynosi pieniądze. Z tego powodu raz na jakiś czas pojawiają się powikłania u pacjentek, które trzeba naprawiać.

Skąd mam mieć pewność, że lekarz, u którego planuję zabieg, nie zrobi mi krzywdy?

Od lat żartobliwie mówię, że wybór lekarza jest podobny do wyboru męża. Dopiero po latach w małżeństwie okazuje się, czy ten wybór był słuszny. Gdy się poznajemy, nie wiemy przecież, czy ten mężczyzna będzie dobrym mężem. Ryzykujemy. Podobnie jest z lekarzem. Po jakimś czasie nabieramy do niego zaufania.

Z tym lekarzem jest trochę łatwiej niż z mężem. Są przecież różnego rodzaju fora internetowe, chociaż z nich też trzeba umieć korzystać. Druga rzecz to strony internetowe i zdjęcia zamieszczane przez lekarzy, tzw. przed i po. I tu możemy też zobaczyć, czy efekty pracy lekarza się podobają. I jeśli np. pacjentka chce mieć podobny wygląd miejsc intymnych, umawia się do tego wybranego specjalisty.

Kolejna rzecz to polecanie lekarza. Mam wiele pacjentek, które mówią: „rozmawiałam z koleżanką, która miała u pana zabieg i przyszłam”. Kobiety rozmawiają między sobą, mówią, co im dolega, że mają np. za długie wargi sromowe czy zbyt szeroką pochwę po porodzie.

gigantomastia

Zabiegi ginekologii estetycznej polecają też inni ginekolodzy, którzy nie specjalizują się w plastyce?

Jak najbardziej. Jeżeli pacjentka zgłasza na wizycie ginekologicznej, że przeszkadza jej „to i tamto”, specjalista często proponuje jej zabieg u ginekologa plastyka. Źródeł polecających jest bardzo dużo. Na pewno jednak trzeba do tego podejść ostrożnie. Ostateczna decyzja zawsze podejmowana jest dopiero na wizycie konsultacyjnej, gdzie lekarz przedstawia pacjentce cały plan, który widzi dla niej.

Specjalista omawia zabieg, pokazuje zdjęcia podobnej budowy miejsc intymnych. Wszystko, by pacjentka miała świadomość, co ją czeka. Jeżeli jednak na pierwszej wizycie kobiecie nie zostaną zaprezentowane efekty wcześniejszych zabiegów, czy zostanie potraktowana zdawkowo – tu byłbym ostrożny. Bałbym się. Tak samo, gdy np. lekarz przedstawiłby mi tylko jedną opcję.

Kim są najczęściej pana pacjentki?

To zależy od zabiegu. Najczęstszym zabiegiem wykonywanym w ginekologii plastycznej jest plastyka warg sromowych mniejszych. I tutaj przedział wiekowy jest od 15. roku życia do 70. Najwięcej kobiet jest w granicach między 18. a 30. rokiem życia. Natomiast, jeżeli mówimy o waginoplastyce, to są to pacjentki po porodach, najczęściej po 30. roku życia.

Po porodzie naturalnym pochwa zawsze w jakimś stopniu jest uszkodzona i w mniejszym bądź większym stopniu rozciągnięta. Czasami jest na tyle rozciągnięta, że pacjentka ma objawy typu wypuszczanie gazów pochwą podczas stosunku i chce się ich pozbyć.

Według mnie, XXI wiek to kolejna rewolucja seksualna. Pierwsza była w latach 60., gdy pojawiły się bikini, mini. A teraz mamy kolejny krok – kobiety żądają przyjemności

Zdarza się, że to partnerzy namawiają kobiety do wizyty u pana?

Kobiety się same wysyłają, same decydują o swoim ciele. Często mówią, że partner nawet nie wie o problemie, na nic nie narzeka, natomiast kobiecie to przeszkadza i chce coś zmienić. Kobiety chcą zmienić za duże wargi sromowe, ponieważ np. niewygodnie nosić im bieliznę, mają problemy z jazdą na rowerze czy słabo trzymają partnera podczas stosunku. To kobieta ma dolegliwość i chce ją wyleczyć, poprawić swoje życie.

Ale tak, zdarzają się pojedyncze przypadki, w których to mężczyzna zapisuje swoją partnerkę na konsultację, ponieważ opowiedziała mu o swoim problemie, a on znalazł odpowiednią klinikę.

Ginekologia estetyczna to też zabiegi odbudowy błony dziewiczej?

Tak, ale warto wiedzieć, że decyzja o zabiegu odbudowy błony dziewiczej najczęściej łączy się z kilkoma powodami. Pierwszy z nich to kwestia religijna. Drugi powód to po prostu chęć odbudowy błony dziewiczej, np. na rocznicę ślubu, taka fanaberia. A trzeci to spory worek „inne”.

Przyjmowałem pacjentki, które przychodziły do mnie po gwałtach w wieku dziecięcym, a teraz mają chłopaka i chcą rozpocząć zbliżenia intymne w sposób, jakby nigdy wcześniej nie wydarzyło się traumatyczne zdarzenie. Chcą stracić błonę dziewiczą z osobą, którą kochają. Taki zabieg dla nich to zakończenie procesu terapeutycznego. Chcą, by to było już za nimi. Wtedy takie pacjentki rozpoczynają współżycie tak, jakby były dziewicami. Błona nie jest im potrzebna fizycznie, ale ta natura psychologiczna jest bardzo ważna.

Hymenoplastyka, czyli odtwarzanie błony dziewiczej, zalicza się do ginekologii plastycznej czy estetycznej?

Ginekologia estetyczna to wszystkie zabiegi niechirurgiczne, małoinwazyjne. Tutaj wymieniamy wszelkiego rodzaju lasery, radiofrekwencje, HIFU, ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym, kwasem hialuronowym czy tzw. rewitalizacje sromu i pochwy.

Natomiast ginekologia plastyczna to już jest chirurgia. To wszelkiego rodzaju zabiegi typu: labioplastyka, waginoplastyka, odsysanie tłuszczu czy transfer tłuszczu do warg sromowych. Na świecie nie ma takiego podziału. Mówi się zamiennie: ginekologia plastyczna i ginekologia estetyczna i w tym zawierają się wszystkie zabiegi, zarówno inwazyjne, jak i nieinwazyjne.

Jestem jednym z twórców ginekologii plastycznej w Polsce. Z kolegami, z którymi zakładaliśmy towarzystwa, chcieliśmy stworzyć taki podział jak w przypadku chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej.

 


Dr n. med. Rafał Kuźlik – jeden z najczęściej polecanych ginekologów w Polsce, autor metody „One Cut Technique” – operacji warg sromowych, która została doceniona na Międzynarodowej Konferencji Ginekologii Plastycznej w Rzymie. Przeprowadza operacje onkoplastyczne piersi. Wykonuje zabiegi ginekologii estetycznej, przywracając pacjentkom zadowolenie z wyglądu miejsc intymnych oraz satysfakcję ze współżycia, a także podwyższając komfort ich życia. Prowadzi również kompleksową diagnostykę oraz leczenie chorób żeńskich narządów płciowych.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?