Lady Pasztet: Za 10 czy 15 lat okaże się, że ten niby bagatelizowany problem trzeba leczyć szpitalnie

Każdej z nas powinna się należeć rehabilitacja i porządne przygotowanie do porodu. To by była profilaktyka! – podkreśla w swoim wpisie na Instagramie Katarzyna Barczyk-Matkowska, znana jako Lady Pasztet. I trudno się z nią nie zgodzić. Brak odpowiedniego zaopiekowania się kobiecymi dolegliwościami prowadzi do wielu przykrych problemów zdrowotnych. Jednym z nich jest nietrzymanie moczu.

„Gdyby tak potraktować na poważnie kobiece problemy”

Katarzyna Barczyk-Matkowska jest obecnie w drugim trymestrze ciąży i jak przyznała w swoim poście na Instagramie jej „lista dolegliwości stale się powiększa”. Blogerka podzieliła się bardzo trafną refleksją na temat tego, jakie skutki ma bagatelizowanie kobiecych dolegliwości przez państwo.

„Zabrnęliśmy w jakiś dziwny feministyczny zaułek tego świata. Większość kobiet chce mieć dzieci, większość urodzi dzieci i niezależnie, czy to będą siły natury (a raczej własne siły), czy cesarskie cięcie powinna być objęta darmową rehabilitacją i opieką ze strony państwa wykraczająca poza kilka wizyt położnej” – zwraca uwagę Lady Pasztet.

Położna POZ opiekuje się noworodkiem do ukończenia 2. miesiąca życia oraz kobietą w okresie połogu – do 42. dnia po porodzie. NFZ finansuje do 6 wizyt domowych położnej środowiskowej.

Zdaniem blogerki wizyty położnej to za mało, by zapewnić kobiecie w ciąży i po porodzie odpowiednią opiekę. Wiele kobiet w tym czasie powinno korzystać również z pomocy fizjoterapeuty, a w najlepszym wypadku fizjoterapeuty uroginekologicznego. Korzystają zazwyczaj te, które stać na opłacenie wizyty prywatnej.

„Każdej z nas powinna się należeć rehabilitacja i porządne przygotowanie do porodu. To by była profilaktyka!” – podkreśla autorka wpisu.

Nietrzymanie moczu w ciąży i po porodzie

Lady Pasztet w swoim poście na Instagramie zwróciła uwagę na problem nietrzymania moczu, z którym obecnie się zmaga, a który do tej pory był dla niej totalną abstrakcją.

„Po trzech miesiącach nieustającej infekcji (katar i kaszel) totalnie rozumiem, jaki to przykry problem. Stać mnie i na spotkania z fizjoterapeutką i fizjoterapeutką uroginekologiczną, ale przeraża mnie, ile kobiet nie ma takiej możliwości” – pisze.

W ciąży rosnący nacisk na pęcherz, który z tego powodu nie może się napełnić do końca, może prowadzić do nietrzymania moczu. Zwłaszcza, jeśli poruszające się dziecko zacznie naciskać okolice pęcherza moczowego. Nietrzymanie moczu w trakcie ciąży dotyczy głównie ostatniego trymestru, niektóre kobiety borykają się jednak z tym problemem już od 5. miesiąca ciąży.

Poród siłami natury dodatkowo zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia nietrzymania moczu spowodowanego urazem krocza. Im cięższe dziecko i więcej przebytych ciąż, tym bardziej zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia nietrzymania moczu po porodzie. Z nietrzymaniem moczu po porodzie naturalnym boryka się co druga lub co trzecia świeżo upieczona mama.

„Za 10 czy 15 lat okaże się, że ten niby bagatelizowany problem trzeba leczyć szpitalnie zamiast stawiać na zapobieganie” – zauważa Lady Pasztet.

I dodaje, że jej marzy jej się taka feministyczna rewolucja: „gdyby tak potraktować na poważnie kobiece problemy”.

Lady Pasztet – kim jest?

Katarzyna Barczyk-Matkowska to autorka popularnego bloga Lady Pasztet. Jak sama o sobie pisze – jest feministką, która poza pisaniem bloga jest także przedsiębiorczynią. Feminizm to dla niej możliwość dokonywania wyborów i nieodbieranie tej możliwości innym.

Prowadzi „Pasztet Podcast„, w którym czasem sama, a czasem w towarzystwie swoich gościń zastanawia się nad feminizmem, macierzyństwem, siostrzeństwem oraz nad tym, jak współcześnie być kobietą i nie strzelić sobie w łeb.

Jej instagramowy profil obserwuje 10 tys. osób. Lady Pasztet prywatnie jest mamą Jerzyka. Kocha szwedzkie kryminały i seriale z kobiecymi bohaterkami.