Lata temu oddała nerkę chorej mamie. Teraz dostała nową – od genetycznie zmodyfikowanej świni
Towana Looney zapisała się w historii medycyny jako pierwsza kobieta funkcjonująca z genetycznie zmodyfikowaną nerką świni. 53-latka musiała przejść przeszczep z powodu niewydolności nerek, która rozwinęła się u niej po oddaniu narządu swojej chorej mamie. „Jestem szczęśliwa, że dostałam ten dar, drugą szansę na życie” – powiedziała podczas konferencji prasowej.
Niezwykły przeszczep nerki
Towana Looney, 53-letnia mieszkanka Alabamy, wraca właśnie do zdrowia po przeszczepie nerki pochodzącej od genetycznie zmodyfikowanej świni. Operacja odbyła się 26 listopada w NYU Langone Transplant Institute w Nowym Jorku i jest kolejnym krokiem milowym w badaniach nad ksenotransplantacją, czyli przeszczepianiem narządów międzygatunkowych. Looney nie wykazuje żadnych problemów zdrowotnych, w przeciwieństwie do poprzednich biorców, którzy zmarli w ciągu około dwóch miesięcy od operacji.
„Jestem przeszczęśliwa. Jestem szczęśliwa, że dostałam ten dar, drugą szansę na życie” – przekazała Looney w trakcie konferencji prasowej.
Looney przez osiem lat zmagała się z niewydolnością nerek, która zmusiła ją do regularnych dializ. W 1999 r. oddała jedną ze swoich nerek matce, jednak poważne komplikacje zdrowotne sprawiły, że sama potrzebowała przeszczepu. 53-latka znalazła się w grupie jednego procenta dawców nerek, u których rozwinęła się niewydolność nerek. Niestety okazało się, że jej organizm potrzebuje unikalnego dopasowania dawcy. W ostatnim trymestrze ciąży u Looney rozwinął się stan przedrzucawkowy, który uszkodził jej pozostałą nerkę. Dodatkowo przebyta transfuzja krwi sprawiły, że znalezienie dla niej dawcy było wyjątkowo trudne.
„Stała się uczulona na niemal każdy rodzaj tkanki w populacji, co sprawia, że znalezienie nerki, która by jej odpowiadała, jest niemal niemożliwe” – wyjaśnił dr Robert Montgomery, dyrektor NYU Langone Transplant Institute.
W obliczu braku ludzkiej nerki Looney zgodziła się na pionierski przeszczep narządu pochodzącego od genetycznie zmodyfikowanej świni. Metoda ta obejmuje wyeliminowanie w zwierzęcym organie genów odpowiedzialnych za wywołanie silnej odpowiedzi immunologicznej u człowieka.
„Przez osiem lat musiała uczęszczać na dializy i czekała na jedną na milion nerkę. Nie mając możliwości otrzymania ludzkiej nerki, zdecydowała, że warto spróbować genetycznie zmodyfikowanej świńskiej nerki, a wiele osób poparło jej decyzję, w tym jej mąż i rodzina” – tłumaczył Montgomery.
„To jest cud przeszczepu”
Towana Looney niemal natychmiast po operacji odczuła radykalną poprawę stanu zdrowia.
„Mam mnóstwo energii. Mam apetyt, jakiego nie miałam od ośmiu lat. I oczywiście, wiecie, mogę iść do łazienki. Nie chodziłam od ośmiu lat. Nie mogę się do tego przyzwyczaić” – mówiła 53-latka.
Dr Jayme Locke, profesor chirurgii i dyrektor Division of Transplantation w Heersink School of Medicine, podkreślił, jak spektakularny wpływ miała operacja na życie pacjentki i jej bliskich.
„Być w jej pokoju zaraz po przeszczepie, widzieć, jak jej mąż na nią patrzy i opisuje ją jako osobę, która ma w sobie życie, którego nie widział, te rumieńce na jej policzkach, oglądać, jak rozmawia przez FaceTime z rodziną, a potem widzieć natychmiastową zmianę, to jest cud przeszczepu” – powiedział Locke.
Dla Looney przeszczep to nie tylko poprawa zdrowia, ale też powrót do marzeń i planów na przyszłość.
„Chcę pojechać do Disney World” — oznajmiła podczas spotkania z mediami.
Przyznała także, że przez cały czas starała się nie poddawać i być dobrej myśli.
„Gdybym słuchała negatywów i nie podążała za pozytywami, nie byłoby mnie tutaj” – stwierdziła.
Na pytanie, co skłoniło ją do podjęcia tak odważnej decyzji, Towana odpowiedziała na udostępnionym przez szpital wideo: „Wiem, że teraz może się zdarzyć wszystko, ale chcę wiedzieć, że próbowałam. Próbowałam coś zmienić”.
Rozwiń
Zobacz także
Pierwszy na świecie przeszczep obu płuc przy użyciu robota. Nowa era w medycynie
Przeszczepili serce najmłodszemu dziecku w Polsce. Mała Gabrysia miała tylko 7 tygodni
Zmarł pierwszy biorca genetycznie zmodyfikowanej nerki świni. „Chciał dać nadzieję tysiącom ludzi potrzebującym przeszczepów” – podkreśla rodzina pacjenta
Polecamy
Lekarce nie dawano żadnych szans na przeżycie, zaproponowano leczenie paliatywne. Ratunek znalazła w Indiach
Pierwszy na świecie przeszczep obu płuc przy użyciu robota. Nowa era w medycynie
Pionierski przeszczep rodzinny w Polsce. Siostra podarowała fragment wątroby swojemu bratu
Przeszczepili serce najmłodszemu dziecku w Polsce. Mała Gabrysia miała tylko 7 tygodni
się ten artykuł?