Lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik: do menopauzy przygotowujemy się przez całe życie
– Organizm nie wybacza błędów popełnionych nawet we wczesnej młodości. To, co robimy, mając 18 czy 20 lat, rzutuje na to, jak będziemy funkcjonować w przyszłości. Klimakterium może, ale nie musi być horrorem – mówi lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik, ginekolożka grupy LUX MED.
Ewa Podsiadły-Natorska: Kiedy przeciętna współczesna kobieta wchodzi w okres menopauzy?
Lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik: Średni wiek rozpoczęcia przekwitania u współczesnej kobiety to ok. 50 lat, choć nieco inaczej wygląda to w małych miejscowościach, a inaczej w miastach. Wiele zależy od stylu życia. Np. przeciętny wiek rozpoczęcia przekwitania u kobiet żyjących w Warszawie to 52–53 lata, a u kobiet mieszkających w małych miejscowościach 48–52 lata. Jeśli jednak u pacjentki występują choroby autoimmunologiczne – np. choroby tarczycy czy schorzenia reumatologiczne – to często jajniki funkcjonują u niej słabiej i w proces wygasania mogą wejść wcześniej.
Po czym rozpoznamy, że menopauza już się zaczęła? Na co, oprócz ustania miesiączki, należy zwrócić uwagę?
Rzadko się zdarza, że dojrzała pacjentka miesiączkuje bardzo regularnie, przekroczyła już pięćdziesiątkę i nagle traci miesiączkę. Z reguły u większości kobiet objawy związane z przekwitaniem narastają stopniowo. Wcześniej mamy do czynienia z okresem przedwstępnym, czyli tzw. premenopauzą, której długość bywa różna i jest kwestią indywidualną. Zależy m.in. od prowadzonego trybu życia, poziomu stresu odczuwanego przez pacjentkę itp. Może się bowiem zdarzyć, że pacjentka wejdzie we wczesną menopauzę właśnie pod wpływem silnego stresu. U niektórych kobiet okres premenopauzalny trwa kilka miesięcy, do roku, a u niektórych może potrwać nawet kilka lat.
”Inaczej wygląda to w małych miejscowościach, a inaczej w miastach. Np. przeciętny wiek rozpoczęcia przekwitania u kobiet żyjących w Warszawie to 52–53 lata, a u kobiet mieszkających w małych miejscowościach 48–52 lata”
Co się wtedy dzieje z organizmem?
Na początku dolegliwości najczęściej pojawiają się w drugiej fazie cyklu, przed miesiączką. Mogą być różne –bóle głowy, plamienia przed menstruacją, skracanie się cykli, czyli częstsze miesiączki, albo przeciwnie –przerwy między jedną a drugą miesiączką mogą się wydłużać. Do tego dochodzą typowe objawy, które większość pacjentek kojarzy z menopauzą, od zaburzeń snu i bezsenności, przez przygnębienie, po uczucie depresji, potliwość, zlewne poty, nagłe rzuty gorąca. Zmienia się cera: pojawiają się zaczerwienienia na twarzy, cera staje się naczynkowa. Można powiedzieć, że dochodzi do nasilenia PMS, czyli zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Kiedy pacjentka zgłasza mi takie objawy w swoim gabinecie, a jest już po czterdziestce, to dla mnie sygnał, że – jeśli nie doszło u niej do gwałtownej zmiany stylu życia czy nagłej sytuacji stresowej – jej jajniki zaczynają pracować słabiej. Wtedy możemy szukać sposobów na złagodzenie dolegliwości. Chociaż są pacjentki, u których miesiączka po prostu się zatrzymuje.
Nie cierpią w okresie premenopauzalnym?
Nie. Przede wszystkim warto przypomnieć, że menopauza to fizjologiczne zatrzymanie miesiączki (gr. meno – miesiąc, pausis – zatrzymanie, przerwa – przyp. red.). Nie muszą temu towarzyszyć objawy menopauzalne. Niektóre kobiety, mimo że nie miesiączkują, czują się świetnie i nie mają problemów, o których wspomniałam. Jeśli natomiast zauważymy, że PMS się nasila, zaczynają pojawiać się plemienia przed miesiączką, menstruacja nie pojawia się regularnie, zaczyna się brudzeniem, a cykle „rozjeżdżają się” – to sygnały, po których powinna nam się zapalić lampka ostrzegawcza – warto wtedy skonsultować się z lekarzem.
To ciekawe, bo często nam się wydaje, że menopauza musi być horrorem.
Nie musi. Niektóre kobiety czują się w tym okresie bardzo dobrze i nie zgłaszają żadnych niepożądanych objawów. I wcale nie jest ich mało. Wtedy my, lekarze wypytujemy, czy na pewno wszystko u nich w porządku (śmiech).
I tutaj dochodzimy do sedna: czy do menopauzy możemy się przygotować?
Do menopauzy przygotowujemy się właściwie przez całe życie: zdrowym stylem życia, odpowiednim nawodnieniem, dbaniem o siebie, regularną higieną snu itp. Bo to, co robimy, nawet mając 18 czy 20 lat, rzutuje na to, jak nasz organizm będzie funkcjonował w przyszłości. Dlatego zdrowy styl życia jest tak ważny i rekomendowany. Podobnie jak sport, niekoniecznie wyczynowy, wystarczy umiarkowany; będziemy wtedy w dobrej kondycji i w okres starości teoretycznie powinnyśmy wejść nieco później.
A geny? Jeśli moja mama i babcia ciężko przechodziły menopauzę, to ja też jestem na to skazana?
Tendencja rodzinna rzeczywiście może wystąpić. Jednak menopauza i procesy zachodzące wtedy w organizmie nie są do końca poznane – wyniki badań mogą być bardzo dobre i teoretycznie pacjentka nie powinna odczuwać żadnych objawów, a mimo to nie czuje się najlepiej i skarży się na męczące symptomy. Wtedy leczymy ją objawowo, możemy mierzyć poziomu hormonów, nie możemy jednak zmierzyć wrażliwości receptorów u danej pacjentki. Wciąż nie wiemy, co te receptory uwrażliwia. Tego nie da się sprawdzić w żadnych komercyjnych testach, zwłaszcza że symptomy menopauzy mogą być mylone z objawami chorób tarczycy. Może wtedy dojść do sytuacji, w której nie wiemy, czy to tarczyca daje o sobie znać, czy jednak menopauza.
Jak zadbać o swoje zdrowie w okresie menopauzalnym?
Na pewno wykonując regularne badania. W okresie premenopauzalnym jajniki mogą pracować raz lepiej, raz gorzej, a funkcjonowanie organizmu w dużej mierze zależy od tego, co nam się przydarzy, czy nie będziemy narażone na silny stres, czy styl życia będzie regularny itd. Warto kontrolować stan swojego zdrowia, bo w okresie premenopauzalnym istnieje tendencja do tworzenia się mięśniaków, polipów, torbieli. Dzieje się tak, ponieważ w czasie owulacji może pojawiać się pęcherzyk, ale może on nie pękać. A kiedy poziom hormonów jest niewyrównany, zaczynają pojawiać się dolegliwości ze strony organizmu. Pacjentka powinna zwłaszcza kontrolować swoje krwawienia: przede wszystkim zwrócić uwagę na ich obfitość, bo ta kwestia bywa problematyczna.
”Menopauza i procesy zachodzące wtedy w organizmie nie są do końca poznane – wyniki badań mogą być bardzo dobre i teoretycznie pacjentka nie powinna odczuwać żadnych objawów, a mimo to nie czuje się najlepiej i skarży się na męczące symptomy”
W jakim sensie?
Dla nas, ginekologów, nie jest problemem, jeśli pacjentka jest w okolicy 50. roku życia, ma miesiączki skąpe czy nieregularne, bo jest to obraz fizjologiczny. Problem pojawia się w chwili, jeśli ma miejsce sytuacja odwrotna: miesiączki są obfite, bolesne, krwotoczne, ze skrzepami. To niebezpieczne i wymaga interwencji, bo kobieta może dostać krwotoku, a co zdarza się niestety dość często. Nie wspominając o tym, że kobieta czuje się wtedy bardzo niekomfortowo.
Co jeszcze w okresie przekwitania powinno być powodem do niepokoju?
Pacjentki już po 40. roku życia są bardziej narażone na zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy. Mogą pojawić się u nich również zaburzenia lipidowe oraz problemy kardiologiczne, czyli wszystko to, co jest związane z faktem, że organizm zaczyna pracować w inny sposób. Natomiast na pewno w okresie premenopauzalnym i w czasie przekwitania należy kontrolować piersi, bo stężenie hormonów bywa wtedy niewyrównane, co nie jest obojętne dla organizmu. Do tego zwracamy uwagę na wszelkie choroby naczyń kończyn dolnych – jeśli pojawi się coś, co nas niepokoi, trzeba poszukać przyczyny, aby móc zweryfikować, czy na pewno jest to efekt przekwitania.
Kobietom w okresie menopauzy wciąż proponuje się hormonalną terapię zastępczą?
Wokół HTZ od paru lat trwa zamieszanie. Kiedyś sięgano po nią niemal automatycznie. Później pojawiły się badania, z których wynikało, że HTZ może powodować skutki uboczne; główną obawą było ryzyko rozwoju nowotworu piersi oraz wystąpienie problemów kardiologicznych. Jednak badania przeprowadzone w kolejnych latach nie potwierdziły tych obserwacji. HTZ nadal funkcjonuje i lekarze w niektórych przypadkach ją zalecają, ale decyzja o włączeniu HTZ czy innej formy wsparcia farmakologicznego w przypadku menopauzy w dużej mierze zależy od kobiety. Zmieniło się podejście medycyny do pacjenta. Teraz lekarz – informuje pacjentkę, jakie są możliwości łagodzenia objawów menopauzy, ale decyzję podejmuje ona. A pacjentki mają różne podejście do kwestii stosowania HTZ, suplementacji i farmakologii w ogóle.
Skłaniają się ku nim czy wręcz przeciwnie?
Niektóre nie chcą się zgodzić na jakąkolwiek interwencję farmakologiczną i nawet jeśli widzimy wskazanie do zastosowania HTZ, to po prostu odmawiają, skłaniając się raczej ku medycynie naturalnej. Z drugiej strony nie brakuje kobiet, które są mocno zakorzenione w nurcie medycyny antystarzeniowej. Te pacjentki chętnie korzystają z HTZ, o ile oczywiście zachodzi taka potrzeba, bo wskazaniem do zastosowania HTZ nie jest sama menopauza, a ewentualne towarzyszące jej objawy wpływające na komfort życia. To pacjentka musi powiedzieć, że źle się czuje, opisać dolegliwości, z jakimi się zmaga i dopiero wtedy, jeśli nie będzie przeciwwskazań, możemy zastosować u niej HTZ.
Jakie mamy jeszcze inne możliwość łagodzenia objawów przekwitania?
Oprócz HTZ istnieje również możliwość stosowania preparatów ziołowych. Np. fitoestrogeny są godne polecenia i można po nie sięgać, zwłaszcza na wstępnym etapie występowania symptomów albo wtedy, gdy istnieją przeciwwskazania do HTZ; lub wtedy, kiedy pacjentka na HTZ nie chce się zgodzić.
KIOM, czyli Krótka Instrukcja. O Menopauzie
KIOM, czyli Krótka Instrukcja. O Menopauzie, powstała, żeby wspierać wszystkie kobiety, które przechodzą menopauzę, i te, które czują, że aktualnie doświadczane przez nie objawy mogą być z nią związane. Powstała także z myślą o osobach, które po prostu chcą się lepiej przygotować do tego etapu: czy dla siebie samych, czy po to, by wiedzieć, jak wspierać bliskie sobie kobiety.
Instrukcja jest po to, aby życzliwie, z troską i w sposób rzeczowy przedstawić Ci zagadnienia związane z menopauzą. Myślimy o niej jak o przyjaciółce, która już przeszła drogę, którą masz przed sobą. Dzieli się z Tobą wiedzą, doświadczeniem, podpowiada możliwości działania tak, żebyś mogła nawigować przez ten etap jak najlepiej dla siebie.
Instrukcję stworzyłyśmy wspólnie z ekspertkami wielu dziedzin, które w sposób jasny, ciekawy i merytoryczny wyjaśniły wiele aspektów menopauzy, a także wspólnie z kobietami, które podzieliły się doświadczeniem tego okresu.
Krótka Instrukcja. O Menopauzie jest darmowa. Możesz przeczytać ją na stronie krotkainstrukcja.pl lub pobrać ją w formie PDF-a.
Lek. med. Ewelina Śliwka-Zapaśnik – absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie uzyskała specjalizację z zakresu położnictwa i ginekologii. W praktyce zajmuje się opieką ambulatoryjną nad kobietami – profilaktyką , diagnostyką i leczeniem w zakresie ginekologii i położnictwa.
Polecamy
Tu hormonalna terapia będzie bezpłatna. To przełom dla wszystkich kobiet w okresie menopauzy
Menopauza może wywołać zaburzenie funkcji poznawczych. Wiadomo, jak temu przeciwdziałać
Menopauza obniża odporność. „Nie jesteśmy wobec tego bezsilne” – przekonuje dietetyczka
Gorąco, sucho, emocjonalnie. Joanna Kuzdak i Maciej Korzeb o wspólnym przeżywaniu jej menopauzy
się ten artykuł?