Masz Hashimoto, leczysz się od lat, a i tak czujesz się źle? Przyczyną tego stanu mogą być niedobory, o których nawet byś nie pomyślała

Wiele osób zmagających się z chorobą Hashimoto, mimo leczenia, nadal czuje się źle. Przyczyn takiego stanu może być wiele. Jak wyjaśniają ekspertki z „Ogarnij Hashimoto” na Instagramie, jedną z nim mogą być niedobory. Jakie?

Niedobory w chorobie Hashimoto

Czy wiesz, że jedną z głównych przyczyn słabego samopoczucia mogą być niedobory, których często nawet nie badasz?

Według ekspertek z „Ogarnij Hashimoto„, najczęściej występujące to:

• niedobór witaminy D,
• niedobór ferrytyny,
• niedobór witaminy B12,
• niedobór kwasów omega-3,
• niedobór selenu,
• niedobór cynku.

Witamina D

„Prawidłowy poziom witaminy D w organizmie może zmniejszać ryzyko chorób autoimmunologicznych, wpływa na regulację stanu zapalnego (wytwarzanie cytokin/immunomodulacja), odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu układu odpornościowego, w metabolizmie kości i ekspresji ponad 900 genów, poprawia insulinowrażliwość, obniża ciśnienie krwi, chroni przed stresem oksydacyjnym” – czytamy w poście.

Norma dla osób z Hashimoto to 60-80 ng/l.

Ferrytyna

„Jest to białko magazynujące żelazo w organizmie, dlatego powinno się ją badać razem z żelazem. Wspomaga wykorzystywanie hormonu tarczycy T3 i transportuje go do jąder komórkowych. Niski poziom ferrytyny może świadczyć o anemii. Niedobór powoduje zmęczenie, wypadanie włosów, bladość, nietolerancję zimna. Niedobory występują z powodu niskiej ilości żelaza w pożywieniu, przy problemach z wchłanianiem lub przy innych schorzeniach towarzyszących” – piszą ekspertki.

Prawidłowy poziom ferrytyny powinien wynosić minimum 50 mikrogramów/litr (optymalnie 80), u mężczyzn minimum 100 mikrogramów/litr.

Witamina B12

„Wpływa pozytywnie na układ nerwowy, zapobiega anemii, redukuje oznaki zmęczenia, poprawia koncentrację i pomaga w skupieniu. Niedobór powoduje zmęczenie, zaparcia, osłabienie, drętwienie kończyn, depresję, zaburzenia pamięci, stany zapalne” – czytamy w poście.

Eksperki dodają, że jeśli jesteś leczona metforminą – suplementacja witaminą B12 jest niezbędna. Podobnie, jeśli jesteś na diecie roślinnej.

Przy badaniu witaminy B12 warto zbadać homocysteinę i poziom kwasu foliowego.

Stężenie powinno mieścić się w zakresie 103-517 pmol/l (140-799 pg/ml).

Omega-3

„96 proc. kobiet z chorobą Hashimoto ma niedobory kwasów omega-3. Zmniejszają one stany zapalne, pozytywnie wpływają na odporność, zmniejszają stany depresyjne i redukują uczucie przewlekłego zmęczenia i nadmiernej senności. Poprawiają kondycję skóry i włosów” – wyjaśniają ekspertki z „Ogarnij Hashimoto”.

Źródłem kwasów omega-3 są: ryby, owoce morza, nasiona, pestki, orzechy, niektóre oleje roślinne.

Selen

„Ma działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne. Bierze udział w konwersji hormonów tarczycy. Suplementacja zmniejsza ilość przeciwciał ATPO. Poprawia funkcjonowanie układu odpornościowego. Przeciwdziała chorobom sercowo-naczyniowym” – tłumaczą ekspertki.

Optymalny poziom selenu dla kobiet wynosi 75-85 mg/l, dla mężczyzn 85-120 mg/l. 

Selen w nadmiarze jest toksyczny. Przed suplementacją warto wykonać badanie jego poziomu.

Cynk

„Ma właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. Jest katalizatorem wielu reakcji enzymatycznych. Uczestniczy w syntezie DNA, pracy układu immunologicznego, syntezie białek i tworzeniu komórek. Poprawia konwersję T4 do T3. Niedobór cynku powoduje spadek odporności, problemy z gojeniem się ran, problemy dermatologiczne” – piszą autorki profilu „Ogarnij Hashimoto”.

Zalecana dawka dzienna to 30 mg. Dawki powyżej 40 mg mogą wyczerpać zasoby miedzi i żelaza.

„Część objawów, takich jak zmęczenie, wypadające włosy, stany depresyjne, częste przeziębienia, wcale nie muszą wynikać tylko z powodu Hashimoto czy niedoczynności. Dlatego ważne jest, aby sprawdzić niedobory i je uzupełnić. Najlepiej w pierwszej kolejności z diety, a jeśli to nie wystarczy, to warto sięgnąć po odpowiednią suplementację” – dodają ekspertki.

Ogarnij Hashimoto – kto za tym stoi?

Inicjatywa „Ogarnij Hashimoto” założona przez Lidię Wójcik i Kamilę Bogucką zakłada wspieranie kobiet w tej chorobie na wielu poziomach oraz edukację na temat podstawowych działań w zakresie diagnostyki, badań i ich interpretacji, psychiki i emocji oraz suplementacji.