McDonald’s pozwany po serii zatruć bakterią E. coli. „Nie spodziewałem się, że będę tak cierpieć po zjedzeniu burgera”

McDonald’s znalazł się w centrum skandalu po wybuchu fali zakażeń bakterią E. coli, które miały związek z popularnymi burgerami. Spośród 61 poszkodowanych osób, 22 zostały hospitalizowane, a jedna zmarła. W Stanach Zjednoczonych pojawiły się już pierwsze pozwy. Mieszkaniec Kolorado Eric Stelly domaga się od McDonald’s 50 tys. dolarów odszkodowania.

Pozwy po serii zatruć w McDonald’s

Po serii poważnych zatruć bakterią E. coli związanych z burgerami Quarter Pounder, McDonald’s stanął przed pierwszym pozwem sądowym. Mieszkaniec Kolorado, Eric Stelly, złożył skargę 23 października, po tym, jak trafił do szpitala z objawami ostrego zatrucia po spożyciu Quarter Poundera. Mężczyzna zjadł burgera 4 października i cztery dni później trafił do szpitala z ostrym zatruciem pokarmowym. Tam potwierdzono u niego obecność bakterii E. coli. Jak podkreśla w piśmie Stelly, objawy choroby trwały dłużej niż pobyt w szpitalu, a on „nadal dochodzi do siebie”.

Stelly domaga się od McDonald’s 50 tys. dolarów odszkodowania. Twierdzi, że firma zaniedbała standardy sanitarne, co bezpośrednio wpłynęło na jego zdrowie.

„Jadłem w McDonald’s przez lata. Nigdy nie spodziewałem się, że będę tak cierpieć po zjedzeniu burgera” – twierdzi Stelly w oświadczeniu i dodaje – „Mam nadzieję, że mój pozew rzuci światło na to, jak to się stało, by McDonald’s mógł rozwiązać problemy i zapobiec ich ponownemu wystąpieniu”.

Adwokat Stelly`ego w rozmowie z magazynem „People” podkreślił, że ma nadzieję, iż więcej osób pójdzie śladami jego klienta. W związku z zanieczyszczeniem burgera dziesiątki klientów w różnych stanach USA zgłaszało objawy ciężkiego zatrucia pokarmowego, takie jak ostre bóle brzucha, wymioty i biegunka. Zakażenia dotyczą przede wszystkim osób, które spożyły Quarter Poundera, jednego z najpopularniejszych burgerów sieci. W Polsce jest on serwowany pod nazwą McRoyal. Jak poinformowało Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), ognisko choroby dotknęło Kolorado, Kansas, Utah, Wyoming, Iowa, Missouri, Montanę, Nebraskę, Nowy Meksyk, Oregon, Wisconsin, Waszyngton i Michigan.

„Poprzez ten pozew i inne pociągniemy McDonald’s i jego dostawców do odpowiedzialności za tę nieszczęsną tragedię. Amerykańscy konsumenci powinni móc ufać, że jedzenie, które im podano, jest bezpieczne” – twierdzi adwokat Stelly`ego i dodaje – „McDonald’s naruszył to zaufanie i teraz będzie musiał je odzyskać”.

Jak podaje „The New York Times”, kolejny pozew został złożony przez Clarissę DeBock. Kobieta domaga się odszkodowania za utracone zarobki podczas leczenia, rachunki za leczenie oraz cierpienie fizyczne i psychiczne.

Winna cebula

CDC ostrzega, że ​​objawy ciężkiej E. coli obejmują biegunkę i wysoką gorączkę, które zwykle pojawiają się trzy do czterech dni po spożyciu skażonego produktu. Spośród 61 poszkodowanych osób, 22 zostały hospitalizowane. U dwóch chorych rozwinął się zespół zespół hemolityczno-mocznicowy, a jedna zmarła.

W odpowiedzi na kryzys McDonald’s wycofał Quarter Poundera ze sprzedaży w niektórych restauracjach i zapowiedział wewnętrzne dochodzenie. Wstępne ustalenia wskazały, że prawdopodobnym źródłem zakażeń była pokrojona w paski cebula, dostarczana przez firmę Taylor Farms. McDonald’s poinformował, że cebula z zakładu trafiła do około 900 restauracji w Kolorado, Kansas, Wyoming i częściowo w innych stanach tego regionu. Cebulę od Taylor Farms wycofały także inne amerykańskie sieci fast food, takie jak Burger King, Taco Bell czy Yum.

Departament Rolnictwa USA badał także próbki wołowiny użytej w burgerach na obecność bakterii E. coli, jednak w żadnej z nich nie stwierdzono jej obecności.