Przejdź do treści

Michelle Yeoh o niemożności posiadania dzieci. „To jest największy smutek w moim życiu”

Michelle Yeoh na premierze musicalu "Wicked" w Los Angeles
Nagrodzona Oscarem aktorka wyznała, że ​​„naprawdę chciała założyć rodzinę” / Zdjęcie: Gilbert Flores/Variety via Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

Będąc u szczytu popularności, wycofała się z aktorstwa. W nowym wywiadzie Michelle Yeoh zdradziła, że za tą decyzją stała walka o założenie rodziny. Zdobywczyni Oscara poddała się leczeniu niepłodności, lecz nie przyniosło ono rezultatów. „Zrobiłam wszystko, żeby to się udało, a czasami nawet to nie wystarczy” – podsumowała, dodając, że z powodu niemożności posiadania dzieci wielokrotnie czuła się jak „nieudacznica”.

Michelle Yeoh o nieposiadaniu dzieci: „nie wynikało z braku starań”

Michelle Yeoh to jedna z najwybitniejszych i najbardziej utytułowanych aktorek azjatyckiego pochodzenia. Popularność przyniosły jej role w takich, produkcjach jak „Jutro nie umiera nigdy” (jeden z filmów o Jamesie Bondzie), „Przyczajony tygrys, ukryty smok”, „Wyznania gejszy” czy „W stronę słońca”. Choć jej kariera trwa od kilkudziesięciu lat, to na pierwszą linię aktorskiego frontu gwiazda wysunęła się dopiero po 60. W ubiegłym roku Yeoh zdobyła Oscara w kategorii „Najlepsza aktorka” za rolę w filmie „Wszystko, wszędzie, naraz”. Ostatnio można ją było oglądać w produkcji CBS „Star Trek: Discovery” czy filmie „Last Christmas” Paula Feiga. Według zapowiedzi, ma zagrać też m.in. w kontynuacjach „Avatara” Jamesa Camerona czy filmie Marvel „Shang-Chi”, a do kin niebawem wejdzie długo wyczekiwany musical „Wicked”, w którym przypadła jej rola Madame Morrible.

Aktorka udzieliła właśnie nowego wywiadu promującego premierę tego filmu. W rozmowie z „The Times” opowiedziała o niespełnionych marzeniach, w tym o zostaniu baletnicą czy mamą. Zdobywczyni Oscara przyznała, że nieposiadanie dzieci nie wynikało z braku starań. „Zawsze kochałam i nadal kocham dzieci” – zaznaczyła. Yeoh wyjaśniła, że bardzo marzyła o założeniu rodziny, dlatego po ślubie z biznesmenem Dicksonem Poonem w 1988 r. postanowiła zakończyć karierę aktorską.

„[Przejście na emeryturę – przyp. red.] było moim wyborem. Czułam, że jeśli chcę, żeby to [posiadanie dzieci – przyp. red.] się ziściło, muszę dać z siebie wszystko. Moja kariera była w świetnym punkcie, miałam dobrą passę w tym, co robiłam. Byłam w bardzo dobrym miejscu i to był czas, kiedy musiałam zdecydować, co jest dla mnie ważne. Naprawdę chciałam założyć rodzinę” – powiedziała w wywiadzie dla „The Times”.

Aktorka miała 20 lat, kiedy poddała się leczeniu niepłodności. Wkrótce potem dowiedziała się, że nie może mieć dzieci. Jak przyznała w nowym wywiadzie, pogodzenie się z tym faktem „zajęło jej dużo czasu”.

„Może to jest największy smutek w moim życiu, że nie mogę mieć dzieci. Ale piękno polega na tym, że mam sześcioro chrześniaków, wielu siostrzeńców i bratanic. Nie żyję z żalem, ponieważ zawsze dawałam z siebie 110 procent” – podkreśliła. „Zrobiłam wszystko, żeby to się udało, a czasami nawet to nie wystarczy… W życiu mówimy, że nie można chodzić, trzymając ręce w ten sposób [podniesione, w pozycji ochronnej – przyp. red.]. Trzeba nauczyć się puszczać, a czasami puszczanie pomaga iść naprzód” – dodała.

Aleksandra Kwaśniewska

„Musisz po prostu odpuścić i iść dalej”

Michelle Yeoh była też gościnią w poniedziałkowym odcinku audycji BBC Radio 4 Woman’s Hour, podczas której również odniosła się do kwestii bezdzietności. 62-latka przyznała, że niemożność posiadania własnych dzieci była jednym z powodów rozpadu jej pierwszego małżeństwa.

„Musisz zrozumieć, że to są rozmowy, które naprawdę musisz odbyć sam ze sobą. (…) Starasz się spojrzeć w przyszłość i myślisz: 'OK, teraz bardzo się kochamy, ale za 10 lub 20 lat nadal nie będę w stanie dać mu rodziny, za którą tęskni’. Musisz być w tym uczciwa” – podkreśliła. „Dlatego ten dialog między parą jest tak ważny. Na przykład, jeśli jedno chce [dziecka – przyp. red.], a drugie nie, to jest to coś, z czym trzeba się zmierzyć od samego początku, ponieważ po drodze będzie wiele bólu i trudnych chwil. Myślę, że to było bardzo odważne z naszej strony, przyznać się, powiedzieć sobie: 'OK, nie przeciągajmy tego, bo to właśnie robimy. Bo próbowaliśmy’” – dodała.

Michelle Yeoh i Dickson Poon rozwiedli się w 1991 r., po czym aktorka wróciła do branży, zachwycając rolami, takimi jak wojowniczka Yu Shu Lien w „Przyczajonym tygrysie, ukrytym smoku” i dziewczyna Bonda Wai Lin w „Jutro nie umiera nigdy”.

„Myślę, że najgorszym momentem, przez jaki można przejść, jest każdy miesiąc, kiedy czujesz się jak nieudacznica” – powiedziała, nawiązując do nieudanych prób zajścia w ciążę. „A potem mówisz: 'Dlaczego?’ I w pewnym momencie przestajesz się obwiniać. Mówisz: 'Są pewne rzeczy w twoim ciele, które nie działają w określony sposób. Tak jest i już’. Musisz po prostu odpuścić i iść dalej” – dodała.

Laureatka Oscara w lipcu 2023 r. poślubiła swojego wieloletniego partnera, francuskiego menedżera sportów motorowych Jeana Todta. Choć para nie ma wspólnych dzieci, to aktorka czuje się szczęśliwa z posiadania chrześniaków, siostrzeńców, bratanków i wnuków. W styczniu jej pasierbowi i jego żonie urodził się syn. Yoah na antenie BBC Radio 4 Woman’s Hour przyznała, że czuje ogromną wdzięczność za każdego nowego potomka w rodzinie.

„Mam 62 lata. Oczywiście, nie zamierzam mieć teraz dziecka, ale rzecz w tym, że właśnie urodził nam się wnuk. To moment, kiedy czujesz, że nadal jesteś bardzo, bardzo błogosławiona, ponieważ masz dziecko w swoim życiu” – przyznała aktorka.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Źródło: bbc.com, thetimes.com

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?