Mierzysz w domu ciśnienie tętnicze tylko na lewej ręce? Lekarz ostrzega: ten błąd może cię sporo kosztować

Nadciśnienie tętnicze dotyka coraz więcej osób po 25. roku życia i zostało uznane za chorobę XXI wieku. Jak się okazuje, wiele osób nieodpowiednio mierzy ciśnienie w domowym zaciszu. „Zdarzają się pacjenci, którzy całe życie mierzą ciśnienie na lewej ręce, a umierają, bo nadciśnienie było na prawej” – ostrzega kardiolog i hipertensjolog dr n. med. Piotr Gryglas w rozmowie z WP abcZdrowie.

Nie bagatelizuj skoków ciśnienia

Nadciśnienie (hipertensja) jest chorobą XXI wieku, której pośrednią przyczyną jest postęp cywilizacyjny. Istotą schorzenia jest występowanie zbyt wysokiego ciśnienia krwi w tętnicach. Choroba najczęściej jest kojarzona z osobami starszymi, jednak może rozwinąć się niemal w każdym wieku. Szacuje się, że na całym świecie z nadciśnieniem boryka się 40 proc. osób powyżej 25. roku życia.

Objawy nadciśnienia mogą być prawie niezauważalne lub też mogą dawać wiele istotnych dolegliwości. Najczęstszym symptomem jest osłabienie, któremu może towarzyszyć nerwowość i trudności w koncentracji. Często pojawiają się bóle i zawroty głowy oraz szumy uszne. Czasem występują zaburzenia widzenia oraz kłucia w klatce piersiowej. Relatywnie często dochodzi też do krwawień z nosa, spowodowanych przez pęknięcie drobnych, wrażliwych naczynek w obrębie przegrody nosa.

Nieprawidłowe ciśnienie znacząco zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca, udaru mózgu oraz niewydolności krążenia. Powikłania tej choroby stają się przyczyną aż 12,8 proc. wszystkich zgonów na całym świecie.

„Nadciśnienie tętnicze powoduje też uszkodzenie nerek, wzroku, przyspiesza objawy demencji, czyli otępienia i bezpośrednio uszkadza serce. Dochodzi do patologicznego przerostu ścian serca, co w efekcie może doprowadzić do niewydolności serca” – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie kardiolożka dr n. med. Joanna Bidiuk.

Za prawidłowe ciśnienie tętnicze krwi uznaje się wartości mieszczące się w granicach 100-139/60-89 mmHg. Nadciśnienie stwierdzane jest przy wartościach powyżej 140/90 mm Hg. U osób starszych, w wieku 65-80 lat dopuszczalne prawidłowe ciśnienie wynosi 140/90 mm Hg, a u seniorów po 80. roku życia – poniżej 150/90 mm Hg.

„Wykonujemy badanie na obu kończynach górnych”

Pomiar ciśnienia warto kontrolować dwa razy w roku u osób, które wykazują prawidłowe pomiary. Pacjenci, u których odnotowano wyższe wartości ciśnienia, powinni sprawdzać je codziennie. W domu można to zrobić za pomocą ciśnieniomierza elektronicznego. Jest to łatwa w obsłudze aparatura, umożliwiająca zautomatyzowany pomiar wartości ciśnienia krwi.

By jednak uzyskać wiarygodny wynik pomiaru ciśnienia krwi, należy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Na 30 minut przed pomiarem warto unikać picia kawy i palenia papierosów, a kilka minut przed badaniem zalecany jest odpoczynek w pozycji siedzącej. Pomiar ciśnienia powinien być wykonywany w pozycji siedzącej. W przypadku stosowania mankietu naramiennego należy umieścić go ok. 1,5 cm powyżej łokcia, z kolei ciśnieniomierz nadgarstkowy powinien być umieszczony ok. 1,5 cm od dłoni, a dłoń powinna być skierowana wewnętrzną powierzchnia do góry. Jak podkreśla dr Bidiuk, pomiar najlepiej wykonywać na obydwu rękach, o czym mało osób pamięta.

„Zdarzają się różnice, np. u pacjentów, którzy mają zmiany miażdżycowe w obrębie tętnic na rękach. Jeżeli pomiar wykonywany jest po raz pierwszy, wykonujemy badanie na obu kończynach górnych. Jeżeli wyniki są identyczne, to nie ma znaczenia, na którym wykonujemy badania. Jeżeli są różnice, to ciśnienie mierzymy zawsze na tym ręku, na którym wartość jest wyższa. Nie ma znaczenia, czy ktoś jest prawo- czy leworęczny” – wyjaśnia.

I dodaje, że już jeden nieprawidłowy wynik powinien zostać skonsultowany z lekarzem pierwszego kontaktu.

„Jeżeli różnica jest wyższa niż 20 mmHg, to może to świadczyć o patologii układu naczyniowego, czyli np. o zwężeniu tętnicy podobojczykowej. Zdarzają się pacjenci, którzy całe życie mierzą ciśnienie na lewej ręce, a umierają, bo nadciśnienie było na prawej” – ostrzegał kardiolog i hipertensjolog dr n. med. Piotr Gryglas w rozmowie z WP abcZdrowie.

Źródło: portal.abczdrowie.pl