Myjesz ręce, bo boisz się zakażenia koronawirusem? To bardzo dobrze. Ale co z codziennym myciem włosów?
Pandemia koronawirusa trwa. Właśnie dlatego wszyscy szorujemy ręce mydłem i wodą, używamy żeli antybakteryjnych i staramy się nie dotykać klamek i poręczy. Ale czy zastanawiałaś się nad czystością swoich włosów? Ich codzienne mycie to teraz podstawa!
Koronawirus na włosach?
Kurz, zanieczyszczenia, ale i kropelki śliny, gdy znajdujemy się w bliskiej odległości od kogoś, kto z nami rozmawia. To możemy znaleźć na naszych włosach. Nic więc dziwnego, że specjaliści apelują, by w dobie pandemii codziennie je myć. Dlaczego?
Kiedy wieczorem kładziemy się spać, wycieramy włosy o poduszkę, która ma bezpośredni kontakt z naszymi błonami śluzowymi, oczami i nosem. Efekt? W ten sposób możemy również przenieść pośrednio wirusa.
Codzienne mycie włosów to podstawa. I to nie jednokrotne. Jeżeli do tej pory myłaś włosy tylko jeden raz, popełniałaś błąd. Pierwsze mycie oczyszcza bowiem włosy, drugie – wprowadza substancje odżywcze.
– Obmywanie włosów to nie tylko dbanie o higienę, ale również zabieg pielęgnacyjny, dlatego tak istotne jest, aby wykonywać go prawidłowo. Dwukrotne nakładanie szamponu jest kluczowe, jeśli chcemy dobrze oczyścić głowę. Tylko wtedy jesteśmy w stanie usunąć z włosów wszystkie zanieczyszczenia. Rozpoznać, że włosy są już czyste możemy, kiedy zacznie pojawiać się na głowie puszysta piana podczas masowania.
Bardzo ważne jest również pamiętanie o dokładnym spłukiwaniu włosów pomiędzy myciami. Istotne jest, aby wybierać delikatne szampony, które są dostosowane do częstego mycia włosów lub odpowiednie dla ich rodzaju i towarzyszących im kłopotów, np. przetłuszczania się czy bardziej poważnych problemów jak łuszczyca skóry głowy – wyjaśnia Anna Mackojć, trycholożka z Instytutu Trychologii.
Mycie włosów – o czym pamiętać?
Myślisz, że wygląd twoich włosów zależy tylko i wyłącznie od kosmetyków? Niekoniecznie. Równie ważna jest metoda ich mycia. Specjalistki wyjaśniają – szamponu nie wolno nakładać bezpośrednio na głowę. Płyn lepiej wylać na dłoń, a następnie delikatnie wmasować go w skórę głowy, a nie tylko we włosy. Nie należy też drapać skóry głowy.
Jaką wodą płukać włosy? Ani zimną, ani gorącą. Mitem jest, że to właśnie zimna woda przyspiesza porost włosów. Najlepsza będzie woda letnia. Warto także pamiętać o tym, by włosy rozczesywać przed myciem, a nie zaraz po nim. Czesanie mokrych kosmyków może je uszkodzić. Co dalej? Kolejnym krokiem na pewno nie jest szybkie szorowanie włosów ręcznikiem, by wyschły. Zamiast tego, po prostu delikatnie odciśnij nadmiar wody.
– Bardzo ważne jest również, aby pamiętać o wysuszeniu włosów przed pójściem spać. Mokre włosy są dużo bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne. W trakcie spania nasze włosy ocierają się o pościel i mogą szybciej się łamać.
Niewskazane jest również związywanie włosów, ponieważ narażamy je wówczas na mocny ucisk i osłabienie mieszków włosów. Najlepiej jest umyć głowę, dobrze wysuszyć i położyć się spać w rozpuszczonych włosach – mówi Anna Mackojć.
Artykuł powstał na podstawie informacji prasowej Instytutu Trychologii.
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Nowe szczepionki przeciw COVID-19 będą dostępne od 25 października. Ekspert: „to musztarda po obiedzie”
FDA zatwierdziła nową szczepionkę na COVID-19. Kiedy preparaty na koronawirusa SARS-CoV-2 pojawią się w Polsce?
Zbliża się szczyt zachorowań na COVID-19, a MZ zapowiada przerwę w dostępności szczepionek: „Nie będą wykonywane”
Dr Paweł Grzesiowski ostrzega, że COVID-19 na lata upośledza naszą odporność. „Koronawirus jest takim mini-HIV-em”
się ten artykuł?