„Na początku ciąża była zagrożona i ja nie umiałam się cieszyć”. Dominika Gwit o trudnej drodze do macierzyństwa
Dominika Gwit w styczniu po raz pierwszy została mamą. W szczerej rozmowie z Magdą Mołek opowiedziała o swojej trudnej drodze do upragnionego macierzyństwa. Jak mówi, kiedy już udało się jej zajść w ciążę, nie potrafiła się tym cieszyć. Wyznała dlaczego.
Była już pogodzona z losem
Dominika Gwit i jej mąż Wojciech Dunaszewski o dziecko starali się cztery lata. Przeszkodą, która stawała na drodze do ich szczęścia była choroba. Dominika Gwit nigdy nie ukrywała, że zespół metaboliczny, z którym się boryka, przeszkadza jej w zajściu w ciążę. Mówiła o tym w mediach społecznościowych.
W rozmowie z Magdą Mołek opowiedziała o swojej trudnej drodze do macierzyństwa. Jak mówi, była już na etapie pogodzenia się, że nie będzie jej dane zostać mamą. W pewnym momencie aktorka postanowiła odpuścić. Jak mówi, była też „obrażona na cały świat”. Wiadomość, że się udało, była dla niej zaskakująca.
„Dobra, nie będę miała dzieci, trudno. I nagle to się stało, a ja jestem perfekcjonistką i mam wszystko zapisane w kalendarzu. Wyjście do sklepu nawet mam wpisane. I nagle, niespodziewanie, dwie kreski na teście. Ale jak to, przecież ja nie miałam tego wpisane w kalendarz” – opowiadała z uśmiechem.
I dalej:
„To był szok. Ja z tego szoku wychodziłam długo” – przyznała.
W walce z niepłodnością cały czas mogła liczyć na swojego męża, który ją wspierał.
„Niezależnie od tego, co się wydarzy, on będzie cię kochał, a ty jego. Tego się nie da opisać słowami, to jest tak silne, że żadna siła nie jest w stanie tego rozerwać” – opisywała ze wzruszeniem swoją relację z mężem
Okazuje się, że pierwsze tygodnie ciąży też nie były dla niej łatwe. Ciąża, tak upragniona i wystarana, była zagrożona. Radość pojawiła się dopiero wtedy, kiedy aktorka potwierdziła, że wszystko jest w porządku.
„Ta ciąża miała już kilkanaście tygodni i wiadomo było, że wszystko jest okej. Wtedy zszedł ze mnie stres i jak już był spokój, wtedy zaczęłam się w pełni cieszyć. Na początku ta ciąża była zagrożona i ja nie umiałam się cieszyć. Później był moment euforii.”
Całe szczęście wszystko skończyło się dobrze. Od 18 stycznia 2023 roku Dominika Gwit i jej mąż są szczęśliwymi rodzicami małego chłopczyka. Ze względu na ochronę jego prywatności, nie podają jego imienia do wiadomości publicznej.
Zespół metaboliczny – czym jest?
Zespół metaboliczny to liczne zaburzenia metaboliczne, które zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia chorób związanych z sercem oraz układem krążenia. Inna nazwa zespołu metabolicznego to Zespół X.
Aby określić zespół metaboliczny, pierwszym kryterium jest posiadanie otyłości brzusznej. U kobiet obwód brzucha wynosić będzie 80 cm-90 cm lub więcej, a u mężczyzn 95 cm-100 cm lub więcej. Ponadto, muszą zostać spełnione jeszcze dwa z czterech kryteriów. Jest to poziom cukru we krwi na czczo 100 lub więcej (leczona cukrzyca typu 2), poziom trójglicerydów we krwi na poziomie 150 mg/dl lub więcej, leczenie nadciśnienia tętniczego oraz stężenie dobrego cholesterolu niższe niż 50 mg/dl u kobiet i 40 mg/dl u mężczyzn.
U kobiet z zespołem metabolicznym zajście w ciążę, a następnie jej utrzymanie, może być trudne.
Zobacz także
Polecamy
Usuwanie macic kobietom po 30., by „czuły, że mają limit czasowy na ciążę”. Tak polityk chce walczyć ze spadkiem urodzeń
Michelle Yeoh o niemożności posiadania dzieci. „To jest największy smutek w moim życiu”
„Kiedy ludzie pytają: ’17 lat razem razem i wciąż nie macie dzieci?’. Po prostu pokażę im to”. Jej ciało przeszło dużo, a serce jeszcze więcej
Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia
się ten artykuł?