Nadzieja dla chorych na raka? „Statyny mogą powstrzymać przerzuty”
Wystarczy jedna komórka nowotworowa oderwana od guza, żeby zapoczątkować ognisko choroby w innym miejscu organizmu. To właśnie przerzuty raka decydują o dalszych rokowaniach pacjenta. Jest nadzieja, że uda się ten agresywny proces zahamować. Czy statyny dadzą pacjentom onkologicznym szansę na dłuższe życie?
Co to są statyny?
Statyny to leki obniżające poziom tzw. „złego cholesterolu”. Dzięki nim możemy zmniejszyć ryzyko rozwoju miażdżycy i zawału serca. Hamują one działanie enzymu odpowiedzialnego za wytwarzanie cholesterolu w wątrobie.
Przełomowych odkryć dokonali ostatnio niemieccy naukowcy. Dowiedli, że statyny mogą również zahamować gen, który wspomaga przerzuty komórek rakowych. Przerzuty nowotworowe to wtórne guzy powstałe z komórek ogniska pierwotnego. Mogą być miejscowe, regionalne lub odległe. Komórki nowotworu rozsiewają się po organizmie drogą naczyń chłonnych lub krwionośnych. Ich obecność świadczy o zaawansowaniu choroby i znacznie pogarsza rokowanie pacjenta.
Teraz pojawia się szansa, żeby przerzuty zahamować. Badacze odkryli ważny czynnik wspierający ten proces w ludzkim raku jelita grubego: gen przerzutowy raka jelita grubego MACC1. Kiedy komórki rakowe aktywują MACC1, ich zdolność do namnażania się, przemieszczania po ciele i atakowania innych tkanek jest zwiększona. – Wiele rodzajów nowotworów rozprzestrzenia się jedynie u pacjentów z wysoką ekspresją MACC1 – wyjaśnia prof. Ulrike Stein z Experimental and Clinical Research Center, jedna z badaczek.
W poszukiwaniu inhibitorów MACC1 naukowcy przeprowadzili wysokoprzepustowe badania przesiewowe leków. Podczas nich potwierdzono kluczową rolę MACC1 we wzroście guzów i przerzutach w ponad 20 guzach litych, takich jak rak żołądka, wątroby i piersi. Naukowcy dowiedli, że statyny hamują ekspresję MACC1 w komórkach nowotworowych. Eksperyment udał się na genetycznie zmodyfikowanych myszach ze zwiększoną ekspresją MACC1: statyny całkowicie zahamowały powstawanie guzów i przerzutów u gryzoni.
Naukowcy przeanalizowali również dane od łącznie 300 tys. pacjentów, którym przepisano statyny.
„W tej grupie zdiagnozowano połowę zachorowań na raka w porównaniu z populacją ogólną” – wyjaśnia Robert Preissner, współautor badania.
I podkreślił, że to nie koniec odkryć. „Wciąż jesteśmy na początku drogi. Myszy nie są istotami ludzkimi, więc nie możemy bezpośrednio przenosić na nich wyników” – zastrzegł.
Po badaniach eksperymentalnych czas na kliniczne. Dopiero po nich będzie można z całą pewnością stwierdzić, czy statyny rzeczywiście zapobiegają lub zmniejszają przerzuty u pacjentów z wysoką ekspresją MACC1.
Autorzy badań apelują, żeby nie przyjmować statyn bez konsultacji lekarskiej.
Niższe ryzyko śmierci kobiet z rakiem piersi
Ubiegły rok przyniósł inne zaskakujące odkrycie dotyczące statyn: okazało się, że mogą one wydłużyć życie chorych na raka piersi. Dowiedli tego naukowcy z Baylor College of Medicine w Houston w Teksasie. Wśród nich była Polka Małgorzata K. Nowakowska.
– Wyniki naszych badań są bardzo optymistyczne. Pacjentki z potrójnie negatywnym rakiem piersi objęte naszym badaniem, które w przeciągu roku od diagnozy rozpoczęły zażywanie statyn, miały o 58 proc. niższe ryzyko śmierci z powodu raka piersi w porównaniu do pacjentek, które statyn nie zażywały. Jest to różnica na tyle duża, że statystycznie znacząca. Jednocześnie terapia z wykorzystaniem statyn okazała się najskuteczniejsza w przypadku kobiet z potrójnie agresywnym rakiem piersi we wczesnym stadium – mówiła wtedy naukowczyni w rozmowie z HelloZdrowie.pl.
źródło: www.mdc-berlin.de, ptok.pl
Zobacz także
Co to jest miażdżyca mózgu? Jak leczyć i jak pokonać miażdżycę?
„To co, uratowało Eriksena, to szybka reakcja jego kolegów!”. Lekarka apeluje, by nie bać się udzielać pierwszej pomocy
„Apeluję do dawców krwi, by w ich sercach pojawił się heroizm. Jeśli zabraknie krwi, ludzie zaczną umierać” – mówi Karol Kukowka, twórca kampanii „Twoje TAK ma ZNACZENIE”
Polecamy
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
„Rak prostaty to bat na twardzieli. Jak się spojrzy na PESEL-e, to dotyka ludzi, którzy łzy nie uronią, tacy panowie świata, tak wychowani. A tutaj, proszę, zwyczajne badanie”
Lekarka zignorowała u siebie dwa objawy raka. W ciągu kilku dni guz urósł o 16 cm
Dramatyczne wyznanie żony Tomasza Jakubiaka. „Groziłaby mu śmierć głodowa”
się ten artykuł?