„Nam się po prostu należą podpaski w toaletach publicznych”. Okresowa Koalicja apeluje o zmiany systemowe w kwestii dostępu do środków menstruacyjnych
„Powinniśmy budować świadomość, że środki menstruacyjne to nie jest coś dodatkowego, benefit dla nas. Są podstawowymi produktami higienicznymi jak papier toaletowy i mydło” – podkreśliła na konferencji prasowej w Senacie Joanna Maliszewska z Kulczyk Foundation. Wszystkie przedstawicielki i przedstawiciele Okresowej Koalicji oraz władze samorządowe zgodnie przyznali: najwyższy czas na zmiany systemowe w tym zakresie.
„Środki menstruacyjne to nie jest coś dodatkowego„
O problemie ubóstwa menstruacyjnego w Polsce oraz braku dostępności środków menstruacyjnych w przestrzeni publicznej mówi się w Polsce coraz głośnej – niestety głównie głosem oddolnych organizacji i fundacji. Okresowa Koalicja, która je zrzesza, postanowiła to zmienić. Na konferencji prasowej poświęconej temu tematowi zaapelowała do rządu o wprowadzenie zmian systemowych, które poprawiłyby sytuację osób menstruujących w Polsce.
„Powinniśmy budować świadomość, że środki menstruacyjne to nie jest coś dodatkowego, benefit dla nas. Są podstawowymi produktami higienicznymi jak papier toaletowy i mydło, które powinny być w standardzie w toaletach publicznych” – podkreśliła na konferencji Joanna Maliszewska z Kulczyk Foundation. „Warto przyzwyczajać również pracodawców do tego, żeby udostępniali środki menstruacyjne i żeby to się stało normą. I to nawet nie o to chodzi, że pracownic na nie nie stać. Nam się po prostu należą podpaski w toaletach, bo to jest podstawowy środek do tego, żebyśmy mogły funkcjonować na równi z mężczyznami” – dodała.
Wciąż niestety zapewnianie środków menstruacyjnych w przestrzeni publicznej opiera się na oddolnych inicjatywach fundacji zgromadzonych w Okresowej Koalicji oraz samorządów. Ewa Szymera z Różowej Skrzyneczki podkreśliła, że próśb o skrzyneczki ze środkami menstruacyjnymi, których od 2019 r. zawisło już w Polsce ponad 5000, jest coraz więcej.
„Dostajemy te prośby od klasztorów, parafii, szkół Montessori, placówek katolickich, kawiarni artystycznych – z każdego regionu Polski. Więc myślę, że polskie społeczeństwo jest absolutnie gotowe na podpaski i tampony w przestrzeni publicznej. Teraz tylko musimy do tego przekonać nasz rząd – że to nie jest groźne, tylko absolutnie potrzebne i naturalne” – zaznaczyła Szymera.
TikTok środkiem przekazywania wiedzy?
O to, żeby podpaski i tampony w szkołach stały się normą, walczy między innymi Akcja Menstruacja. Fundacja ta edukuje też młodzież na temat okresu, ale jednocześnie podkreśla: potrzebujemy systemowych rozwiązań.
„Tworzymy treści edukacyjne w internecie. Niektóre nasze filmiki mają kilka milionów wyświetleń. To pokazuje, jak ogromne jest zapotrzebowanie na podstawową wiedzę wśród młodych osób. Ale TikTok nie może być środkiem przekazywała wiedzy. Byłoby cudownie, gdyby zostały wprowadzone zmiany systemowe i żeby to szkoła była głównym miejscem przekazywania wiedzy” – zaznaczyła Aleksandra Walczak z Fundacji Akcja Menstruacja.
Potrzebę wprowadzenia systemowych rozwiązań podkreśliła też Magdalena Schejbal, aktorka, która od 2021 r. działa w Różowej Skrzyneczce.
„Prosimy o pomoc polski rząd i polskie władze, bo sami nie damy rady – ktoś nam musi pomóc się tym zająć. Dlatego że, jak widać, problem jest palący, a nam brakuje dostępu do środków finansowych. Dalej nie pociągniemy w ten sposób” – zaapelowała.
Pierwszym krokiem do odgórnych zmian systemowych ma być przygotowanie przez Okresową Koalicję założeń projektu ustawy, która zapewni szerszy dostęp do środków menstruacyjnych w przestrzeni publicznej.
„To historyczny i przełomowy moment. Pierwszy raz w historii Polski Parlament zajął się tematem ubóstwa i wykluczenia menstruacyjnego. To również ukoronowanie ponad rocznej, ciężkiej pracy wielu kobiet z Okresowej Koalicji. Zrobimy wszystko, żeby parlamentarzystki i parlamentarzyści poszli krok dalej i wzorem Szkocji, Francji, Anglii i Nowej Zelandii wprowadzili darmowy dostęp do środków menstruacyjnych. Zacznijmy od szkół i uczelni wyższych” – podkreśliła Dominika Kulczyk, prezeska Kulczyk Foundation.
Alarmujące dane
Z badania przeprowadzonego w 2020 r. przez Kulczyk Foundation wynika, że co piątej kobiecie w Polsce zdarza się nie mieć środków na zakup odpowiednich podpasek. 42 proc. badanych kobiet przyznało, że w ich rodzinnym domu o miesiączce się nie mówi lub nie mówiło wcale. Pomimo deklarowanej akceptacji miesiączki, dla wielu kobiet wciąż pozostaje ona tematem wstydliwym, o którym niechętnie rozmawiają.
Badanie fundacji pokazuje też, że co trzecia nastolatka nie jest przygotowana na nadejście okresu. Jak podkreślają przedstawiciele Kulczyk Foundation, brak komunikacji ze strony rodziców, ukrywanie podpasek przez matki i zmowa milczenia wokół menstruacji powodują strach, a niekiedy nawet traumę wśród dorastających dziewczynek.
Kolejny problem to mity i stereotypy na temat menstruacji, które utrwalają niewłaściwe postawy względem miesiączki. Jak pokazało badanie Kulczyk Foundation, prawie 30 proc. kobiet myśli, że podczas okresu nie można zajść w ciążę, a co piąta wierzy, że w jego trakcie nie powinno się piec ciast czy kisić ogórków.
Zobacz także
„Nadal są osoby, które wzdrygają się, gdy słyszą: ‘ubóstwo menstruacyjne’. Dla nich już sam okres jest abstrakcyjny, a co dopiero problem z nim związany” – mówi Emilia Kaczmarek z Akcji Menstruacja
„W całym szpitalu nie było ani jednej 'państwowej’ wkładki czy tamponu”. Siostra Bożenna gorzko o ubóstwie menstruacyjnym
Hiszpania, jako pierwszy kraj w Europie, wprowadza urlop menstruacyjny! Kobiety otrzymają 3 dni wolnego w miesiącu
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
„Pokażmy siłę i solidarność”. FEDERA prosi o podpaski i pieluchomomajtki dla osób dotkniętych skutkami powodzi
„Pogadamy jutro, dostałam okresu”. Ewa Swoboda zwraca uwagę na pomijany aspekt kobiecych zmagań
się ten artykuł?