Natalia Niemen powiedziała o chorobie córki. Do osobistego wyznania sprowokował ją komentarz internautki
Natalia Niemen w ostry sposób zareagowała na złośliwy komentarz internautki. Kobieta zadrwiła z jej wokalnych umiejętności, pośrednio – zdaniem artystki – obrażając również dzieci. „Zniosę każdą potwarz i plucie. Ale nie daruję nikomu, kto się wyśmiewa z chorych dzieci! (…) Jestem w temacie, jak mało kto” – napisała, po czym zdobyła się na szczere wyznanie.
Córka Natalii Niemen cierpi na zespół Noonan
Pod pretekstem wystawiania opinii i wyrażania własnego zdania w internecie szerzy się mowa nienawiści. Przekonało się o tym wiele znanych osób, w tym również Natalia Niemen. Artystka pod jednym ze swoich postów zauważyła złośliwy komentarz, którego autorką była kobieta.
„Kobieto przestań stękać, te dzieciaki pomyślały, że jesteś gorzej chora od nich” – taka była jego treść.
Internautka w ten sposób wypowiedziała się na temat występu Natalii Niemen podczas koncertu charytatywnego dla dzieci z autyzmem. Wokalistka nie przeszła obok tych słów obojętnie. Zdaniem córki Czesława Niemena kobieta obraziła nie tylko ją, poddając w wątpliwość jej umiejętności sceniczne i wokalne, ale także dzieci uczestniczące w koncercie.
„Słuchajcie! Zniosę każdą potwarz i plucie. Ale nie daruję nikomu, kto się wyśmiewa z chorych dzieci!” – napisała Natalia Niemen. „Jestem w temacie, jak mało kto” – dodała.
W tym miejscu nawiązała do poważnej choroby swojej córki Danusi. „Wiecie, że moje trzecie dziecko ma wadę genetyczną, zespół Noonan” – wyznała.
Jak wyjaśniła piosenkarka, kobieta krytycznie wypowiedziała się na temat jej występu w koncercie, który miał miejsce we Wrocławiu we wrześniu zeszłego roku.
„Graliśmy dla dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera i z innymi cierpieniami. Nie wspomnę, że to właśnie tacy odbiorcy, przez swoją inność i wrażliwość aż chłoną prawdziwą sztukę. Ale to jest wątek poboczny” – podkreśliła artystka.
Piosenkarka ujawniła personalia komentującej, bo – jak zaznaczyła – ma dość „tych toksycznych zawistników w tym kraju”. „Zgłaszajcie ten profil” – zwróciła się do internautów.
Zespół Noonan – zespół wad wrodzonych
Zespół Noonan, czyli genetyczne zaburzenie wielonarządowe, charakteryzuje się występowaniem u pacjentów niskiego wzrostu, opóźnienia rozwoju intelektualnego i fizycznego, wad serca i charakterystycznych rysów twarzy tj.
- wysokie czoło,
- niska tylna linia włosów,
- nisko osadzone uszy,
- szerokie rozstawienie oczodołów (hiperteloryzm oczny),
- opadające bruzdy powiekowe,
- zmarszczka nakątna oka,
- niedorozwój szczęki (mikrognacja szczęki),
- krótki i szeroki nos,
- głęboka bruzda górnej wargi ust.
Natalia Niemen szerzej opowiedziała o perspektywie rodzica chorego dziecka we wpisie z okazji Światowego Dnia Chorób Rzadkich, który obchodzony jest 28 lutego.
„Jest to dzień dla mnie ważny, gdyż moje trzecie dziecko, córeczka Danusia, urodziła się właśnie z taką chorobą rzadką. Zespół Noonan to wada genetyczna. Mało popularna. Gdy myślimy o wadach genetycznych, od razu wpada nam do głowy zespół Downa. Społeczeństwo nie zdaje sobie sprawy, jak wiele innych odmian takich chorób istnieje. U rodzica, który dowiaduje się, że jego dziecko choruje na chorobę rzadką, w pakiecie uczuć jest miejsce na lęk, szok, rozpacz, niepewność. Rozpoczyna się walka. Stajesz się kompletnie nowym człowiekiem. Doświadczenie cierpienia potrafi uczynić z człowieka chodzącą moc i mądrość” – wyznała.
Zespół Noonan występuje u 1 na 1000 do 1 na 2500 żywo urodzonych dzieci. U połowy pacjentów to wieloukładowe zaburzenie genetyczne spowodowane jest mutacją genu PTPN11.
Natalii Niemen o codzienności z dzieckiem cierpiącym na chorobę rzadką
Córka Natalii Niemen ma już za sobą kilka operacji serca, ale na tym nie koniec, o czym informowała sama piosenkarka we wpisie z lutego. Na zespół Noonan nie ma lekarstwa, można jedynie zmniejszyć skutki choroby poprzez zastosowanie różnych terapii np. w przypadku niskorosłości rozważa się leczenie hormonem wzrostu.
„Nasze dzieci nigdy nie będą do końca zdrowe. Nasze dzieci są w różnym stopniu niepełnosprawne. Nasze dzieci co i rusz mają jakieś operacje (moja córka jest po kilku operacjach, m.in. operacji serca, i to nie ostatnia w jej życiu)” – przyznała. „Rehabilitacja. Zajęcia rozwojowe. Problemy wychowawcze (w tych przypadkach chorobowych system emocjonalny jest wybrakowany, trzeba olbrzymiej mądrości, anielskiej cierpliwości i rezygnacji z własnego życia, aby wspierać dzieciaczka w rozwoju tej ważnej sfery)” – dodała wówczas.
Artystka wyjaśniła, że rodziny dzieci z zespołem Noonan są często pozostawione same sobie, a codzienność z chorym dzieckiem nie jest łatwa.
„Matki wystraszone, zestresowane, bez fachowej pomocy” – zaznaczyła. „A dzieci są niezwykle dzielne. To mali bohaterowie. Muszą zmagać się z rzeczami, które dla ich rówieśników dawno już nie stanowią problemu. (…) Wspieram wszystkie rodziny, dzieci i dorosłych dotkniętych wyzwaniem choroby rzadkiej. Łączymy się” – zaapelowała.
Rozwiń
Zobacz także
„Pamiętam wakacje, podczas których w ogóle nie wychodziłam z domu” – opowiada Alicja chorująca na łuszczycę. Czy z chorobami skóry można się opalać?
Co dwa lata muszą potwierdzać niepełnosprawność dzieci z chorobami rzadkimi. „To, czy będzie wydane orzeczenie, czy nie, to rosyjska ruletka” – grzmi Maria Libura
Celine Dion cierpi na rzadką chorobę neurologiczną. „Jedna na milion”
Polecamy
Młodsza córka Dawida Kubackiego ma tę samą wadę genetyczną co jego żona. „Leki trzeba brać do końca życia”
Colin Farrell zebrał 2,5 mln zł dla cierpiących na rzadką i nieuleczalną chorobę. Sam pobiegnie w charytatywnym maratonie
„Choroba jest tylko niewielką częścią tego, kim jestem”. Sammy Basso zmarł w wieku 28 lat
„Pierwszy atak był dla nas zaskoczeniem, bo mój syn świetnie się rozwijał” – mówi Jolanta Kuryło, pomysłodawczyni kampanii „Uwaga – to jest napad!”
się ten artykuł?