Naukowcy opracowali rozrusznik serca w zastrzyku. To rewolucja w kardiologii!

Szwedzcy naukowcy dokonali przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować leczenie chorób serca. Dzięki nowej technologii rozrusznik serca może zostać podany w formie zastrzyku. Nowa metoda nie tylko wyeliminuje konieczność skomplikowanych operacji, lecz umożliwi ładowanie rozrusznika przez… telefon!
Rozrusznik serca w zastrzyku
Naukowcy z Uniwersytetu w Goteborgu dokonali przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować kardiologię. Opracowali innowacyjny rozrusznik serca, który można podać pacjentowi w formie zastrzyku. Ten przełomowy wynalazek ma potencjał, by znacznie uprościć leczenie i poprawić jakość życia pacjentów z problemami kardiologicznymi.
Dotychczas rozruszniki serca, które pomagają regulować rytm serca i wspierają jego funkcję, były dużymi, implantowanymi urządzeniami. Ich umieszczenie w organizmie pacjenta wiązało się z chirurgicznym zabiegiem. Nowy rozrusznik serca w formie zastrzyku ma na celu uproszczenie tego procesu i uczynienie go mniej inwazyjnym. Stymulator serca skoryguje arytmię serca w sytuacjach awaryjnych za pomocą zewnętrznego źródła zasilania. Po leczeniu elektroda samoistnie znika z ciała. Badanie opublikowano w czasopiśmie Nature Communications.
„Opracowaliśmy wstrzykiwany stymulator serca przeznaczony do sytuacji awaryjnych. Składa się on ze strzykawki wypełnionej roztworem nanocząstek” – mówi prof. Roger Olsson, autor wynalazku.
Jak wyjaśniają naukowcy, nanocząsteczki są tak małe, że można wstrzyknąć je za pomocą igły cieńszej od ludzkiego włosa. Roztwór wchodzi w kontakt z tkanką, a wokół serca tworzy się struktura składająca się z długiego łańcucha cząsteczek (tak zwanego polimeru), który przewodzi prąd elektryczny. Wstrzyknięta elektroda integruje się z komórkami ciała i ułatwia pomiary EKG. W ten sposób może regulować bicie serca i korygować arytmię.
„Jeśli podłączy się telefon komórkowy do miejsca iniekcji, można tymczasowo stymulować rytm serca przez okres do pięciu dni” – wyjaśnia Umut Aydemir, współautor badania.
„Metoda jest mało inwazyjna”
Stymulator może działać przy niskim poborze mocy dzięki bliskiemu kontaktowi polimeru z tkanką serca. Właśnie dlatego moc może być pobierana z urządzeń przenośnych. Nowa technologia umożliwia przesyłanie ładunków z telefonu do przewodzącej elektrody w ciele za pomocą kabla przymocowanego do skóry w okolicy serca. Naukowcy planują również stworzyć aplikację mobilną, która pozwoli użytkownikom kontrolować arytmię i monitorować stan zdrowia przed dotarciem do szpitala w celu dalszego leczenia.
Nie wiadomo jednak, kiedy wynalazek będzie dostępny. Specjaliści są po pierwszej fazie testów, którą przeprowadzili na małych zwierzętach. Badaniami objęli ryby z gatunku danio pręgowany oraz zarodki kurcząt. Po wykazaniu dużego potencjału technologii kolejnym krokiem będą badania na większych zwierzętach, takich jak świnie. W ostatniej fazie planowane są testy z udziałem ludzi.
„Opracowana przez nas metoda jest mało inwazyjna, a ponadto stymulator serca samoczynnie się degraduje i po leczeniu jest wydalany z organizmu, więc nie wymaga usunięcia chirurgicznego” – dodał Martin Hjort z Uniwersytetu w Lund, współautor badania.
Zobacz także
Polecamy

Już nie 120/80. Kardiolodzy podali nowe wytyczne w sprawie prawidłowego ciśnienia krwi

„Zatajanie istotnych informacji o swoim zdrowiu może się skończyć katastrofą. Ukrywanie palenia papierosów jest nagminne” – zdradza kardiolożka

„Ile siły i chęci do życia jest w tak maleńkim dziecku”. Historia czteromiesięcznego Tadzia poruszyła internautów

Cukrzyca, a choroby serca. Jakie badania warto wykonywać regularnie?
się ten artykuł?