Nie żyje książę Filip, mąż królowej Elżbiety II

Zmarł książę Filip, mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II i ojciec następcy tronu księcia Karola – poinformował Pałac Buckingham. Był najdłużej żyjącym małżonkiem władcy w historii imperium brytyjskiego, żył 99 lat.

Książe Filip nie żyje

„Z głębokim smutkiem Jej Wysokość Królowa ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, Księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość odszedł spokojnie dziś rano na zamku Windsor” – napisano w komunikacie Pałacu Buckingham.

Książę Filip w 2017 roku przestał być aktywny w życiu publicznym. W lutym 2021 r. trafił do szpitala. Najpierw powód był wydawać się mogło błahy – infekcja, ale później przeszedł tam zabieg kardiologiczny. Do pałacu mógł wrócić dopiero po miesiącu.

Książę Filip całe życie był raczej na drugim planie – pierwsze miejsce zajmowała królowa Elżbieta II, jednak zawsze miała w nim oparcie. Uczestniczył w wizytach zagranicznych, brał udział w ceremoniach i obiadach państwowych oraz pomagał monarchini w różnych innych obowiązkach.

Pałac Buckingham „domem zastępczym”

Filip, książę Edynburga, urodził się 10 czerwca 1921 r. na wyspie Korfu. Był księciem Grecji i Danii, synem księcia Andrzeja – syna króla Grecji Jerzego I oraz księżnej Alicji Battenberg.

W wyniku rewolucji Filip wraz z grecką rodziną królewską został wygnany z kraju. Najpierw udał się do Francji, a potem do Anglii. W dzieciństwie książę musiał znosić liczne przeprowadzki i zmiany szkół. Niestety nie doświadczył ciepłej, rodzinnej atmosfery.

Matka księcia Filipa chorowała na schizofrenię, a ojca rzadko widywał. Z kolei jego siostra zginęła w wypadku lotniczym. Bardzo trudno było mu się z tym pogodzić. Pozostałe cztery siostry księcia poślubiły szybko niemieckich arystokratów. Pałac Buckingham stał się dla niego „domem zastępczym”.