„Niemożliwe stało się możliwe”: 11-Olek wyleczony z białaczki! Zastosowano u niego nowatorską terapię CAR-T
7 lat nieskutecznego leczenia i oto jest. Medyczny cud. W organizmie Olka nie ma śladu po ostrej nawrotowej białaczce limfoblastycznej – wcześniej opornej na wszelkie terapie. U chłopca zastosowano najnowocześniejszą metodę genową CAR-T, która uratowała małego pacjenta.
Terapia CAR-T: leczenie ostatniej szansy
W poniedziałek 6 lipca Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK we Wrocławiu ogłosiła niebywały sukces. Zastosowana u 11-letniego chłopca genowa terapia CAR-T przyniosła efekt i po siedmiu latach wycieńczających zmagań z ostrą białaczką limfoblastyczną Olek Biliński wrócił do zdrowia. Wcześniej otrzymał on wszelkie możliwe formy terapii (w tym chemioterapie, dwie transplantacje szpiku, nowoczesne leki ratunkowe), które nie były w stanie zwalczyć choroby – białaczka cały czas wracała.
Na szczęście w marcu chłopiec dostał ostatnią szansę – jako pierwsze dziecko w Polsce otrzymał najnowocześniejsze leczenie na świecie. Podano mu zmodyfikowane genetycznie w laboratorium w USA jego własne komórki układu immunologicznego: limfocyty T.
Na konferencji prasowej prof. Krzysztof Kałwak, hematolog z wrocławskiej kliniki, opowiadał:
„W 2019 roku większość lekarzy nie widziała już nadziei na uratowanie chłopca. My byliśmy jednak zdeterminowani i po uzyskaniu certyfikacji ośrodka wykonaliśmy leukaferezę u dziecka, uzyskując odpowiednią liczbę limfocytów T, które to zostały potem zmodyfikowane genetycznie w laboratorium w USA”.
Prof. Krzysztof Kałwak: Niemożliwe stało się możliwe
Dlaczego podane limfocyty musiały być zmodyfikowane? Dzięki temu zostały niejako „wyposażone w narzędzia” do eliminowania komórek nowotworowych. Limfocyty T zostały przeszczepione Olkowi 3 marca 2020 roku.
„Po przeszczepie nie zaobserwowaliśmy żadnych istotnych powikłań immunologicznych ani neurologicznych i mogliśmy wypisać chłopca do domu jeszcze przed ogłoszeniem epidemii COVID-19. W pierwszych dwóch miesiącach po podaniu obserwowaliśmy zmniejszanie się choroby resztkowej, ale wciąż komórki białaczkowe były obecne. Teraz mamy wreszcie długo wyczekiwane „zero” z czułością do 10-5″ – wyjaśnił prof. Kałwak. I dodał: „Nie mamy stuprocentowej gwarancji, że efekt będzie trwały, jednak na razie ma niewykrywalną chorobę resztkową i po raz pierwszy od 7 lat dziecko, jego rodzice i my, lekarze możemy odetchnąć z ulgą: niemożliwe stało się możliwe”.
Hematolog przyznał też, że choć ostra białaczka limfoblastyczna jest chorobą nieprzewidywalną i nie zawsze uleczalną, większość dzieci zazwyczaj dobrze odpowiada na leczenie. Zresztą największe szanse na wyzdrowienie mają dzieci powyżej 2. roku życia i poniżej 10 lat. Niestety Olek nie miał tego szczęścia – choroba wciąż nawracała. Dla dzieci takich jak on terapia CAR-T, najbardziej zaawansowana i spersonalizowana technologia stosowana w leczeniu hematoonkologicznym, jest obecnie największą szansą.
„Dla około 15-20 dzieci rocznie nie mamy w tym momencie żadnych rozwiązań terapeutycznych, które dawałyby szansę na wyleczenie. Metoda CAR-T jest dla nich bez wątpienia nadzieją” – powiedziała prof. Bernarda Kazanowska, zastępca kierownika wrocławskiej kliniki.
Ostra białaczka limfoblastyczna – co to za choroba?
Ostra białaczka limfoblastyczna (ALL – z ang. acute lymphoblastic leukemia) należy do chorób nowotworowych, w których dochodzi do wytwarzania znacznej ilości limfocytów o nieprawidłowej budowie. Krwinki te, obecne w szpiku kostnym i w węzłach chłonnych, z powodu uszkodzeń nie są zdolne spełniać swoich funkcji. Leczenie ostrej białaczki limfoblastycznej nie należy do łatwych i może zakończyć się niepowodzeniem.
Objawy ALL do złudzenia przypominają infekcję. Zazwyczaj pojawiają się:
- gorączka,
- ból stawów,
- ogólne rozbicie.
Cechą charakterystyczną tej choroby jest bladość skóry związana z małą liczbą płytek krwi. Występują zlewne poty i nawracające choroby dróg oddechowych, które nie ustępują mimo leczenia. Dziecko łatwo się męczy, ma zaburzenia łaknienia i wybroczyny na skórze nieznanego pochodzenia.
W obrazie ultrasonograficznym (USG) jamy brzusznej śledziona może być powiększona. W stanach ostrych widoczne są objawy neurologiczne, takie jak zaburzenia świadomości, zaburzenia widzenia czy bóle głowy.
Zobacz także
„Kilka tygodni temu zobaczyłam piekło. Ludzkie tortury. Nie! To nie był film horror. To był szpital onkologiczny w Warszawie…” Joanna Przetakiewicz gorzko o stanie polskiej onkologii
„Ważne jest, żeby wejść na oddział z pozytywem. Jak mama przychodzi szczęśliwa, to dziecko wtedy myśli: no dobra, choruję, ale widocznie nic strasznego się nie dzieje”
Czym zajmuje się onkolog? Rodzaje leczenia onkologicznego
Polecamy
„Rak prostaty to bat na twardzieli. Jak się spojrzy na PESEL-e, to dotyka ludzi, którzy łzy nie uronią, tacy panowie świata, tak wychowani. A tutaj, proszę, zwyczajne badanie”
Nie żyje 24-letnia influencerka Bella Bradford. Na jej profilu pojawiło się pośmiertne pożegnanie
„Badanie jąder nie jest wstydliwe. Ono przełamuje tylko pewną intymność” – mówi urolog Tomasz Wiatr
Dzieci założyły zbiórkę na leczenie mamy. „Najważniejsza kobieta w naszym życiu walczy z czerniakiem”
się ten artykuł?