Nigdy nie zjeżdżaj z dzieckiem ze zjeżdżalni w ten sposób! Złamania nóg zdarzają się znacznie częściej niż myślisz
Zjeżdżanie na ślizgawce wodnej czy tradycyjnej zjeżdżalni na placu zabaw to ulubiona czynność wielu dzieci. A wraz z nimi świetnie bawią się dorośli: sadzają dziecko przed sobą i wspólnie zjeżdżają. Niestety taka zabawa niesie ze sobą mnóstwo niebezpieczeństw. „Jeśli włożysz nogi dziecka między swoje… możesz je złamać” – ostrzega Rachel Toyer, australijska instagramerka. Z kolei lekarze zalecają, by zupełnie zrezygnować z jazdy w duecie.
„To bardzo częsty uraz wśród dzieci”
Rachel Toyer, autorka popularnego paretingowego profilu na Instagramie @solo_mum_survival udostępniła nagranie, na którym widzimy, jak zjeżdża ze ślizgawki wodnej z synem siedzącym na jej kolanach. Ona obejmuje go i trzyma mocno jego ugięte nogi.
Instagramerka zachęca, żeby wziąć z niej przykład i zjeżdżać właśnie w ten sposób. Sama wcześniej o tym nie wiedziała, dlatego też doszło do niefortunnego zdarzenia: jej dziecko omal nie złamało nogi po tym, jak siedziało pomiędzy jej kolanami, zamiast na nich. Noga chłopca podwinęła się tak, że kiedy schodzili ze ślizgawki, o mały włos nie doszło do groźnego urazu.
„Ucz się od nas. Nie zjeżdżaj z dzieckiem między nogami” – napisała we wcześniejszym poście.
Tym razem pokazuje, jak jej zdaniem właściwie powinna wyglądać bezpieczna zabawa.
„Badania pokazują, że dzieci doznają poważnych urazów nóg i kręgosłupa w wyniku zjeżdżania ze ślizgami wraz z dorosłymi – napisała. – Połóż dziecko na swoich kolanach tak, aby miało zgięte nogi a kolana podciągnięte pod brodę. Nogi nie powinny dotykać ślizgawki”.
Nagranie opatrzyła hasłem: „Mamo, trzymaj nogi dziecka w górze, żeby się nie połamały”.
Dodała także, że wielu dorosłych nie zjeżdża wraz z dziećmi, ale ona kieruje słowa właśnie do osób, które praktykują zabawę w tandemie.
„Nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest możliwe”
Obserwatorzy Rachel Toyer w większości przyznali jej rację. Niektórzy z z nich pracują w służbie zdrowia:
„Widziałem to nie raz w karetce”.
„Miałam małego pacjenta ze złamaną kością udową, zjeżdżał na zjeżdżalni z mamą”.
„Mój syn złamał nogę, zjeżdżając ze zjeżdżalni z moją córką. Nie sądziłam, że to coś takiego jest w ogóle możliwe”.
Inni obserwatorzy Rachel twierdzą, że pozwalają swoim dzieciom zjeżdżać tylko w pojedynkę, bo to jest najbezpieczniejsze. Identyczne zdanie mają dziecięce pielęgniarki z CPR Kids. Jak mówią w rozmowie z portalem au.news.yahoo.com, zjeżdżanie wraz z dzieckiem niesie ze sobą zbyt duże ryzyko urazu. Portal ku przestrodze opublikował przerażające zdjęcie, na którym widzimy wygiętą do tyłu nogę dziecka, które zjeżdżało z matką na ślizgawce.
Rozwińźródło: au.news.yahoo.com„Zasada warta zapamiętania: ślizgaj się w pojedynkę, razem jest niebezpieczne” – apelują.
Zobacz także
„To jak upadek na beton!”. Ratownicy ostrzegają przed śmiertelnie groźnym trendem
„Pierwszą pomoc trzeba przećwiczyć. To tak jak z prawem jazdy – nie wystarczy zdać testów teoretycznych, trzeba wykazać się umiejętnościami jazdy”. O tym, dlaczego coraz więcej Polaków chce pomagać, opowiada ratownik medyczny Adrian Zadorecki
Nietypowe krwawienia, np. z ucha, oka czy ust. Kiedy to zwykły objaw, a kiedy sygnał alarmowy?
Polecamy
Natalia Fedan: „Chwalone dzieci wcale nie mają lepiej. One niosą ciężki plecak z oczekiwaniami”
Niezwykły poród w centrum Warszawy. Dziewczynka przyszła na świat w… taksówce!
„Social media babies” buntują się przeciw rodzicom. Magda Bigaj: przyzwyczailiśmy się, że „dzieci można używać”
Rekordowo wypaleni rodzice. W Polsce to ogromny problem
się ten artykuł?