Nosidło dla dziecka – na co zwrócić uwagę?
Nosidła ergonomiczne z roku na rok stają się coraz popularniejsze, w głównej mierze dlatego, że dzięki nim rodzice mogą wykonywać codzienne czynności, mając przy sobie dziecko, które potrzebuje bliskości. Zastanawiasz się nad kupnem nosidła? Oto rzeczy, na które należy zwrócić uwagę.
Od kiedy możemy nosić dziecko w nosidle?
Główną zasadą, którą powinniśmy kierować się podczas wyboru ergonomicznego nosidła jest rozwój dziecka. Na co należy zwrócić szczególną uwagę? Z odpowiednio dobranego nosidełka możemy zacząć korzystać w chwili, gdy dziecko potrafi już samodzielnie siedzieć. Wcześniejsze noszenie malucha jest niewskazane – zbytnio obciąża jego kręgosłup. W przypadku mniejszych dzieci, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest chusta, która utrzymuje i podpiera ciało tam, gdzie jest to konieczne.
– Najbardziej optymalną sytuację do noszenia dziecka w nosidle mamy wówczas, gdy dziecko jest w stanie samodzielnie usiąść. Na wczesnym etapie rozwoju, zachęcamy rodziców do noszenia maluchów w chustach, nosidełko nie jest w stanie zapewnić prawidłowej krzywizny i amortyzacji niedojrzałego kręgosłupa. U siadającego dziecka, układ kostno-mięśniowy jest już na tyle stabilny i gotowy, by móc być bezpiecznie noszonym. Przy wyborze nosidła powinniśmy kierować się etapem rozwoju jaki osiągnęło dziecko – jego rozmiarem (długością ud), jak i wygodą rodzica – mówi Karolina Wańska, doradca noszenia w chustach i nosidłach miękkich ClauWi.
Nosidło – nie wisiadło!
Pierwsze i najważniejsze – dobre nosidło powinno być jak sama nazwa wskazuje nosidłem, a nie wisiadłem. Sztywne nosidło, w którym cały ciężar dziecka opiera się na jego kroczu, niekorzystnie wpływa na rozwój bioder i kręgosłupa. Wygięte plecy są w nienaturalnej pozycji, bowiem muszą dopasować się do kształtu sztywnego wisiadła. Jak się zapewne domyślacie – mówimy mu stanowcze nie!
– Bezpieczne nosidło to nosidło miękkie lub ergonomiczne. Dziecko zachowuje w nim fizjologiczną krzywiznę pleców oraz odpowiednie odwiedzenie w stawach biodrowych. Szeroki panel powinien sięgać maluszkowi od jednego kolanka do drugiego i do karku. Zdecydowanie odradzamy nosidełka z wąskim panelem tzw. wisiadła, w których dziecko całym ciężarem opiera się na genitaliach lub spojeniu łonowym, a jego nóżki bezwładnie zwisają, uszkadzając stawy biodrowe – dodaje Karolina Wańska.
Zwróć uwagę na parametry
Wybór nosideł ergonomicznych jest ogromy, dlatego tak istotne jest zwrócenie uwagi na jago parametry techniczne. Na początku przyjrzyjmy się panelowi, który musi być szeroki, miękki i uszyty z materiału – unikajmy wszelkiego rodzaju usztywnień. Dodatkowo, nosidło powinno dopasować się do pozycji dziecka, co zagwarantuje mu dobre podparcie. Nie może zakłócać naturalnej krzywizny kręgosłupa, a nogi malucha muszą układać się w pozycji żabki. W przypadku dobrych nosideł, wspomniany panel ma sięgać karku – nie może być zbyt niski. Plecy dziecka powinny być odpowiednio zabezpieczone, szczególnie podczas snu, bo jak wiadomo w nosidle, blisko rodzica, sny są najpiękniejsze. W przypadku starszych dzieci, których rączki wystawione są na zewnątrz, panel powinien sięgać do łopatek. Niestety, w tym przypadku spanie w nosidle jest już niemożliwe.
Ważnym aspektem, którego nie sposób pominąć, jest rozmiar nosidełka – warto pamiętać, aby unikać tych zbyt dużych. W sklepach można znaleźć produkty o różnych gabarytach, dlatego dopasowanie nie powinno stanowić problemu.
Nie zapomnij o wygodzie
Wygodne nosiło uszyte jest z odpowiedniego materiału, a w tym przypadku najlepiej sprawdza się bawełna. Certyfikat Oeko-Tex 100 gwarantuje, że tkanina nie zawiera niebezpiecznych substancji, dzięki czemu nie musimy się martwić, gdy dziecko weźmie ją do buzi. Nie zapominajmy o wygodzie rodzica, za którą odpowiedzialne są pasy biodrowe i naramienne, zwane często szelkami – te szerokie i miękkie są zdecydowanie najlepsze. Rodzic, podczas noszenia dziecka, nie może odczuwać dyskomfortu, a ciężar ciała malucha powinien być równomiernie rozłożony. Warto także sprawdzić, czy nosidełko posiada system zabezpieczający, chroniący przed przypadkowym odpięciem.
Przodem czy tyłem do świata?
Dziecko zawsze powinno być skierowane przodem do rodzica, niezależnie od tego, jaką informację podaje w instrukcji producent. To niezwykle istotne! A co w przypadku, gdybyśmy nosili malucha przodem do świata? Wówczas uniemożliwiamy mu przyjęcie prawidłowej pozycji i narażamy jego kręgosłup i miednicę na przeciążenia.
Polecamy
Natalia Fedan: „Chwalone dzieci wcale nie mają lepiej. One niosą ciężki plecak z oczekiwaniami”
Boją się namawiania do rozwodów i nauki masturbacji. Ekspertka wyjaśnia, czym tak naprawdę będzie edukacja zdrowotna
Niezwykły poród w centrum Warszawy. Dziewczynka przyszła na świat w… taksówce!
„Social media babies” buntują się przeciw rodzicom. Magda Bigaj: przyzwyczailiśmy się, że „dzieci można używać”
się ten artykuł?