Oferują trwałą zmianę koloru oczu. Specjaliści ostrzegają: to może skończyć się utratą wzroku

Wideo francuskiej kliniki, która oferuje trwałą zmianę koloru oczu, stało się niezwykle popularne w mediach społecznościowych. Obejrzało je ponad 20 mln osób! Eksperci jednak ostrzegają przed zabiegiem. „Nie wiemy wystarczająco dużo o tej procedurze” – podkreśla dr Ivan Schwab, rzecznik kliniczny Amerykańskiej Akademii Okulistyki.

Zmiana koloru oczu

Z pewnością każdy z nas choć raz marzył o zmianie koloru oczu. Barwa tęczówki oka jest jednak cechą determinowaną genetycznie i zależy od zawartości pigmentu – melatoniny. Chętni mogą cieszyć się innym kolorem dzięki zastosowaniu kolorowych soczewek kontaktowych.

W 2018 r. świat obiegła jednak wiadomość o argentyńskiej modelce, która marzyła o szarych oczach. Sławna instagramerka Nadinne Bruna poddała się operacji zmiany koloru, podczas której lekarze wstawili jej silikonowe implanty. Zabieg niestety nie przebiegł zgodnie z planem. Modelka z powodu powikłań w 80 procentach straciła wzrok w prawym oku i w 50 procentach w lewym.

 „Przed zabiegiem moje oczy były całkowicie zdrowe. Byłam taka naiwna. Po operacji zaczęłam niewyraźnie widzieć. Przez blisko rok moje oczy były czerwone i swędzące. Mam światłowstręt. Ta operacja s******yła mi życie” – opowiadała w rozmowie z Healthline.

W ostatnim czasie dużą popularnością w mediach społecznościowych cieszy się francuska klinika z Nicei, która szczyci się możliwością zmiany koloru oczu. Wideo z jedną z pacjentek, która poddała się procedurze, obejrzało już ponad 20 mln internautów i skomentowano je 15 tys. razy. Na filmie przedstawiono młodą kobietę, która po zabiegu podziwia swoje nowe oczy w lusterku. Jak widzimy, pacjentka wcześniej miała ciemnobrązowe oczy, teraz ma jasnoniebieskie.

„Nie wiemy wystarczająco dużo o tej procedurze”

Właściciele profilu francuskiej placówki podkreślają, że zabieg trwa tylko kilka godzin, a nową barwę tęczówki uzyskano dzięki keratopigmentacji. Polega to na laserowym utworzeniu tunelu w powierzchownej rogówce i umieszczenia w niej pigmentu. Procedura ta jednak jest tylko pozornie bezpieczna, przed czym ostrzegają inni eksperci. Jak alarmuje dr Ivan Schwab, rzecznik kliniczny Amerykańskiej Akademii Okulistyki w serwisie visioncenter.org., zabieg wciąż jest nowością. Nie wiadomo, jakie powikłania mogą rozwinąć się po dłuższym czasie. U niektórych pacjentów po keratopigmetacji dochodziło do częściowej utraty wzroku, jaskry czy zapalenia błony naczyniowej oka.

„Jednym z głównych problemów jest to, że nie wiemy wystarczająco dużo o tej procedurze” – podkreśla Schwab.

Podobnego zdania są także osoby komentujące popularne wideo. W szczególności, że – jak twierdzą – zmiana nie wyszła na korzyść pacjentki. Większość widzów była oszołomiona efektem końcowym i podkreślała, że podobny kolor można uzyskać po prostu za pomocą kolorowych soczewek kontaktowych. Inni wręcz krytykowali nową barwę tęczówki kobiety.

„Teraz jej oczy będą bardzo wrażliwe, szczególnie na słońcu. Czy to jest tego warte?”

„Wyglądają przerażająco, jak z horroru”

„Są rzeczy, w które pomimo rozwoju technologii ludzie nie powinni ingerować dla swojego widzimisię i wzrok jest jedną z nich” – czytamy w komentarzach.