Ognisko superbakterii wykryte w poznańskim szpitalu. Zakażeni pacjenci zostali odizolowani

W jednym z poznańskich szpitali odnotowano przypadek zakażenia superbakterią New Delhi. Patogen jest niezwykle oporny na antybiotyki. 10 pacjentów odizolowano, a szpital i sanepid bada, w jaki sposób doszło do zakażenia.
Superbakteria New Delhi w poznańskim szpitalu
Na jednym z oddziałów Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu odnotowano zakażenie bakterią New Delhi, która jest oporna na wiele antybiotyków. Jak poinformowano, ognisko bakterii wykryto na pododdziale męskim oddziału chorób wewnętrznych. Początkowo lekarze podejrzewali, że zaraził się tylko jeden pacjent. Po uzyskaniu przez niego pozytywnego testu na obecność bakterii zbadano pozostałych chorych.
„10 pacjentów zakwalifikowano do ogniska. Trzech z nich jest obecnie hospitalizowanych” – przekazała w rozmowie z portalem Radio ZET Cyryla Frankowska-Staszewska, rzeczniczka prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Poznaniu.
Chorzy zostali odizolowani od pozostałych pacjentów. Czują się dobrze i na razie nie wykazują objawów choroby.
Sanepid wraz ze szpitalem prowadzą dochodzenie, by zbadać, w jaki sposób doszło do infekcji tym opornym na antybiotyki patogenem. Szpital ograniczył również odwiedziny w placówce.
„Pozostajemy w stałym kontakcie ze szpitalem. Placówka ustala źródło zakażenia” – poinformowała Frankowska-Staszewska.
Bakteria New Delhi
New Delhi to potoczna nazwa szczepu bakterii Klebsiella pneumoniae NDM – pałeczki zapalenia płuc, należącej do grupy bakterii jelitowych Enterobacteriaceae, które uodporniły się na większość antybiotyków w tym na karbapenemy. Po raz pierwszy została wykryta w Indiach w 2008 r. (stąd jej potoczna nazwa). Enetrobacteriaceae są to bakterie, które bytują w przewodzie pokarmowym każdego człowieka. Karbapenemy są to antybiotyki, które stosowane są w leczeniu ciężkich zakażeń. Rozprzestrzenianie NDM wynika m.in. z masowego stosowania antybiotyków zarówno w leczeniu szpitalnym, jak i w leczeniu prowadzonym przez lekarza rodzinnego.
Bakteria może łatwo rozprzestrzeniać się w środowisku szpitalnym czy domach opieki, najczęściej poprzez bezpośredni kontakt z innym chorym, który jest nosicielem NDM. Chorzy z osłabioną odpornością są znacznie bardziej podatni na zakażenia i ich skutki.
Objawy zakażenia superbakterią New Delhi są mało charakterystyczne. Najczęściej występują:
- bardzo wysoka gorączka,
- zimne poty,
- dreszcze,
- kaszel,
- duszności,
- bóle głowy,
- bóle stawów,
- osłabienie,
- ucisk w klatce piersiowej,
- objawy gastryczne.
W konsekwencji zakażenia może dojść do groźnego zakażenia o ciężkim przebiegu, zakażeń ran, zapalenia płuc, otrzewnej czy opon mózgowych, a także rozwoju sepsy, co stanowi zagrożenie życia.
New Delhi ma geny, które powodują oporność na antybiotyki. To oznacza, że wywołanego przez tę bakterię zapalenia płuc, układu moczowego, pokarmowego czy opon mózgowych, nie ma czym leczyć. Bakteria ta jest przykładem rosnącego problemu oporności na antybiotyki, który wymaga globalnego wysiłku w zakresie badań, prewencji i rozwoju nowych metod leczenia.
Zobacz także

Superantybiotyk coraz bliżej. Nowy lek może uratować tysiące chorych

Prof. Zuzanna Drulis-Kawa: Dlaczego rzeka Ganges w Indiach jest uważana za świętą rzekę, która leczy? Dlatego, że dostają się do niej wszystkie ścieki

„Nowy schemat leczenia gruźlicy lekoopornej, który uznaje się za przełomowy, ma dużo mniej skutków ubocznych, a pacjenci mogą być leczeni w domu” – mówi Joanna Ładomirska, koordynatorka medyczna Lekarzy bez Granic w Polsce
Polecamy

Maja Hyży po operacji biodra zaraziła się gronkowcem. „To był horror”

Joanna Trzepiecińska przez duszności wylądowała w szpitalu. „Ciągle z tym walczę. To niebezpieczna choroba”

„Medycyna daje nam nową możliwość ochrony dzieci przed RSV”. Jest lek, ale nie dla wszystkich

Lawinowy wzrost przypadków krztuśca w Polsce. Skutki budzą grozę. „Naderwane przyczepy mięśni, wylewy do gałek ocznych”
się ten artykuł?