Przejdź do treści

„Ona się dusi!”. Policjant stoczył heroiczną walkę o życie niemowlęcia, które zadławiło się w restauracji

Akcja reanimacyjna, screen z nagrania- Hello Zdrowie
Policjant ruszył na pomoc dziecku @screen Komenda Powiatowa Policji w Mrągowie
Podoba Ci
się ten artykuł?

Do dramatycznego zdarzenia doszło w jednej z olsztyńskich restauracji. Kilkumiesięczne dziecko dławiło się, zsiniało i w pewnym momencie straciło przytomność. Kiedy przebywający w tym samym lokalu policjant z Mrągowa zauważył, co się dzieje, natychmiast podbiegł do przerażonych rodziców niemowlęcia i rozpoczął jego reanimację. Jego heroiczną walkę o życie dziecka uwieczniły kamery monitoringu. 

Przestała oddychać i siniała

Błyskawiczna reakcja mrągowskiego policjanta, jego opanowanie oraz wiedza z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej uratowały życie niemowlęcia, które zadławiło się w restauracji. Dramatyczna sytuacja miała miejsce pod koniec listopada. Rodzice kilkumiesięcznej dziewczynki byli przerażeni, kiedy zorientowali się, że ich córka nie może złapać oddechu. „Ona się dusi!” – te słowa usłyszał policjant, który gościł w tej samej restauracji. Natychmiast ruszył z pomocą i podjął heroiczną walkę o to, aby dziecko odzyskało oddech. Najprawdopodobniej dziewczynka zadławiła się pokarmem.

Policjant polecił pracownikom lokalu wezwanie pogotowia, a sam rozpoczął reanimację. Przejął niemowlę od jego rodziców. Dziewczynka dusiła się, nie wydając z siebie żadnego dźwięku. Traciła przytomność, przestawała oddychać i siniała. Policjant ułożył dziecko głową w dół na przedramieniu i uderzał je między łopatki, a kciukiem i drugim palcem kontrolował jednocześnie żuchwę. Szukał też możliwości usunięcia pokarmu, którym zadławiła się dziewczynka. Funkcjonariusz nie ustawał w wysiłkach i heroicznie walczył o życie dziecka.

Niemowlę w końcu odzyskało przytomność i złapało oddech, jednak był on na tyle niepokojący, że policjant kontynuował udzielanie pomocy. Dopiero gdy dziecko zaczęło płakać, a jego oddech się ustabilizował, położył je na swoim ramieniu. Policjant przekazał dziewczynkę przybyłemu zespołowi ratownictwa medycznego, który przetransportował ją wraz z opiekunami do szpitala.

Teraz policja bada okoliczności zdarzenia, sprawdzając, czy doszło do zaniedbań ze strony opiekunów dziecka.

Całą sytuację zarejestrowały kamery monitoringu zamontowane w lokalu:

Kim jest bohater tego zdarzenia? To policjant z siedmioletnim stażem, który pragnie zachować anonimowość. Na co dzień pełni on służbę w Mrągowie. Do Olsztyna przyjechał na szkolenie. Podczas przerwy udał się na obiad do restauracji. I całe szczęście, że wybrał właśnie ten lokal, w którym byli rodzice z niemowlęciem…

Jak czytamy na stronie Warmińsko-Mazurskiej Policji, mrągowski funkcjonariusz wielokrotnie wykazywał się inicjatywą i odwagą, niosąc pomoc innym zarówno w czasie służby, jak i prywatnie. Jednak – jak sam stwierdził – to uratowanie życia dziecka jest dla niego największą satysfakcją, szczególnie że był to człowiek tak maleńki.

Pierwszą pomoc trzeba przećwiczyć. To tak jak z prawem jazdy – mówi ratownik medyczny

Zadławienie: co to jest?

Zadławienie, czyli zamknięcie dróg oddechowych przez ciało obce, stanowi nagły i poważny stan zagrażający życiu. Może być spowodowane różnymi czynnikami, takimi jak połykanie zbyt dużych kęsów pokarmu, szybkie jedzenie,  a u małych dzieci – połknięcie małych przedmiotów. Zadławienie to sytuacja, z którą można się spotkać w każdej chwili, zarówno w domu, jak i poza nim, dlatego znajomość zasad pierwszej pomocy w takich przypadkach jest niezwykle ważna.

Jeśli do dróg oddechowych dostanie się ślina, kawałek pokarmu lub cokolwiek innego poza powietrzem, grozi to niedotlenieniem organizmu, a w konsekwencji może prowadzić do utraty przytomności i zatrzymania akcji serca. Im dłużej drogi oddechowe są zablokowane, tym większe ryzyko poważnych powikłań, a nawet śmierci.

Jak postępować przy zadławieniu?

Gdy poszkodowany przestał kaszleć, ale jest przytomny należy:

  1. pochylić poszkodowanego do przodu,
  2. 5 x energicznie uderzyć w okolicę międzyłopatkową

Gdy uderzenie nie pomaga, zastosować tzw. chwyt Heimlicha (Uwaga! Nie stosować wobec kobiet w ciąży):

  1. pochylić poszkodowanego,
  2. objąć rękoma kładąc jedną część na nadbrzuszu (pod mostkiem),
  3. drugą ręką objąć zaciśniętą pięść,
  4. i energicznie pociągnąć do wnętrza i ku górze.

W przypadku, gdy zadławienie dotyczy dziecka, przekładamy je przez kolano (niemowlę układamy na przedramieniu), odchylamy jego głowę do tyłu, aby udrożnić drogi oddechowe i wykonujemy do 5 uderzeń w okolicę międzyłopatkową, mając nadzieję, że z  ust wypadnie mu pokarm lub przedmiot, który utknął. Jeśli się nie udało, bierzemy dziecko między nogi, przykładamy pięść do przepony tego dziecka i mocnym ruchem do góry, do siebie staramy się ucisnąć nadbrzusze. Wszystkie czynności powtarzamy aż do chwili, gdy dziecko odkrztusi zalegający przedmiot i zacznie oddychać.

Jeśli powyższe działania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, należy bezzwłocznie wezwać pogotowie 999 lub 112.

 źródło: warminsko-mazurska.policja.gov.pl, gov.pl 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?