Optometrystka Justyna Nater: żadne komputerowe badanie, ani jego wynik, nie jest receptą na okulary

„W dzisiejszych czasach przez smartfony, tablety, laptopy i długotrwałą pracę wzrokową z nimi, problemów z akomodacją jest u pacjentów coraz więcej. A mogą one mocno wpływać na wynik pomiaru wady wzroku” – pisze optometrystka Justyna Nater. Autorka profilu „Dbaj o wzrok” na Instagramie w swoim wpisie wyjaśnia, czym jest akomodacja. 

Akomodacja – czym jest?

Poświęć chwilę na krótkie ćwiczenie wzroku. Czytając ten tekst, spójrz po chwili w dal. Twoje oczy nie miały problemu z wyostrzeniem daleko położonego punktu? A może trwało to chwilę, zanim obiekt stał się ostry? To właśnie akomodacja, czyli zdolność oka do wyraźnego widzenia przedmiotów, które znajdują się w różnej odległości, jak wyjaśnia optometrystka Justyna Nater. Na czym dokładnie polega akomodacja?

„Działa podobnie do autofokusu w aparacie fotograficznym, dlatego często takie właśnie porównania się pojawiają, kiedy się o niej mówi, ale – jest dużo precyzyjniejsza niż autofokus.

Jeśli przyjrzycie się, jak dokładnie działa autofokus, zauważycie, że aparat nie widzi ostro od razu, tylko w sekundę, dwie – w zależności od tego, co chcemy wyostrzyć, tę ostrość sobie ustawia” – wyjaśnia ekspertka.

Zaburzenia akomodacji

Czy proces akomodacji może zostać zaburzony? Tak i jest to dość istotnie występujący problem w świecie pełnym telefonów i komputerów. Jak powinno działać zdrowe oko?

„W oku, które działa prawidłowo, nie ma żadnych zaburzeń akomodacji, nie ma tego przejścia i etapu wyostrzania. Oko jest tak genialnym narządem, że widzimy wyraźnie to, co daleko, po czym patrzymy się na ekran telefonu i też widzimy wyraźnie” – tłumaczy specjalistka.

Jeśli jednak wyostrzenie wzroku zajmuje ci chwilę, to znaczy, że akomodacja zostaje zaburzona. Co najczęściej wpływa na problemy w tej kwestii? Optometrystka wyjaśnia, że podstawowym powodem jest wiek.

„Po około 40. roku życia zaczyna się prezbiopia – efekt tak zwanej „za krótkiej ręki”, kiedy zaczynamy odsuwać od siebie to, co chcemy zobaczyć z bliska. Wystarczą okulary z odpowiednią korekcją – „do czytania” i problem z głowy” – wyjaśnia specjalistka.

Problem jednak zaczyna się, jeśli zaburzenia ostrości mają inne podłoże.

„Wtedy trzeba wykonać optometryczne badanie wzroku i sprecyzować w czym problem.

Niestety w dzisiejszych czasach, przez smartfony, tablety, laptopy i długotrwałą pracę wzrokową z nimi, problemów z akomodacją jest u pacjentów coraz więcej”– tłumaczy Nater.

Ekspertka tłumaczy, że zaburzenia te nie tylko osłabią nasz komfort widzenia. Mogą także zakłócić wynik badania wzroku, przez co otrzymamy okulary nieodpowiednie dla naszej wady.

Mogą one mocno wpływać na wynik pomiaru wady wzroku, dlatego trzeba na to bardzo uważać i umieć ocenić, co jest rzeczywistą wartością wady, a co wynika z zaburzeń akomodacji, żeby nie przepisać pacjentowi, ani za małej, ani za dużej korekcji” – dodaje.

„Żadne komputerowe badanie, ani jego wynik, nie jest receptą na okulary”

Szczególną uwagę należy zwrócić tutaj przy badaniu wzroku dzieci. Oczy młodych ludzi silnie akomodują. Z tego powodu badanie musi być dokładniejsze, by nie popełnić błędu, który mógłby mieć poważne konsekwencje dla widzenia dziecka w dorosłym życiu.

„Dlatego tym bardziej pamiętajcie, że żadne komputerowe badanie, ani jego wynik, nie jest receptą na okulary. U dzieci w tym badaniu nie wyjdzie zwykle nic miarodajnego. Potrzebne jest pełne badanie wzroku” – wyjaśnia Nater.

Dbaj o wzrok

Za profilem „Dbaj o wzrok” stoi optometrystka i optyczka Justyna Nater. Specjalistka jest aktywna w mediach społecznościowych oraz prowadzi bloga, udzielając wskazówek dotyczących zdrowia oczu. Organizuje również Eye Care Conference – konferencję przeznaczoną zarówno dla specjalistów, jak i dla pacjentów.

Jej profil na Instagranie @dbajowzrok obserwuje ponad 14 tys. osób.