Przejdź do treści

Pacjent po ostrym udarze mózgu powrócił do zdrowia. Wielki sukces polskich lekarzy!

Nowatorskie leczenie może pomóc innym pacjentom \źródło: GettyImages
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Mowa wróciła, lepiej czułem swoje usta, prawa ręka znowu dobrze pracowała. Jeszcze tego samego dnia wszystkie objawy ustąpiły” – opowiada pan Edward, pierwszy pacjent na świecie leczony nową metodą terapeutyczną opracowaną przez gdańskich neurologów. To szansa dla chorych dotkniętych udarem mózgu. Ale prof. dr hab. med. Bartosz Karaszewski zastrzega, że na ostateczne wnioski dotyczące skuteczności tej metody trzeba poczekać do końca projektu.

„Kiedy doktor zaproponował udział w badaniu, wiedziałem, że to szansa”

„Odjęło mi mowę, zacząłem bełkotać, miałem trudności z utrzymaniem równowagi, twarz mi się wykrzywiła. Chciałem coś mówić, ale było mi bardzo trudno. Powiedziałem tylko: 'karetkę'” – pan Edward przywołuje dramatyczne chwile w rozmowie z Agencją Badań Medycznych.

Mężczyzna przeszedł ostry udar mózgu. Zaproponowano mu innowacyjną metodę terapeutyczną. Mężczyzna nie wahał się ani chwili, bo bardzo zależało mu na powrocie do zdrowia. Chciał jak najszybciej móc znów pracować i przede wszystkim być samodzielny.

„Lubię łowić ryby z wnukiem, interesuję się sportem. Nie wyobrażałem sobie, że to mogłoby się zmienić. Kiedy doktor zaproponował udział w badaniu, wiedziałem, że to szansa” – opowiada.

Pierwszy taki przypadek na świecie

O jakie leczenie chodzi? To nowa metoda terapeutyczna opracowana przez zespół naukowców pod kierunkiem prof. dr hab. med. Bartosza Karaszewskiego, kierownika Katedry Neurologii z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Zakończona sukcesem, bo pan Edward odzyskał siły i sprawność. Wszystkie objawy związane z udarem mózgu ustąpiły.

U pierwszego na świecie pacjenta leczonego zaproponowanym przez nas schematem uzyskaliśmy pełen wczesny efekt terapeutyczny – ustąpienie wszystkich objawów ostrego udaru mózgu, które uwzględnia tzw. skala NIHSS” – tłumaczy prof. Bartosz Karaszewski. 

Pan Edward wziął udział w projekcie STROACT, w którym to, jak podaje Agencja Badań Medycznych, „badana jest skuteczność stworzonego przez naukowców złożonego schematu farmakoterapii u pacjentów na stałe przyjmujących tzw. leki przeciwkrzepliwe, u których doszło do zamknięcia małej albo średniej tętnicy doprowadzającej krew do mózgu”.

„(…)Miałem podawane kroplówki i leki, które miały pomóc. Wszystko pamiętam do momentu, gdy obniżyło mi się ciśnienie krwi. Później znowu jaśniej. Mowa wróciła, lepiej czułem swoje usta, prawa ręka znowu dobrze pracowała. Jeszcze tego samego dnia wszystkie objawy ustąpiły. Przyjechała żona. Dalej pracuję, nie mam z tym żadnych problemów. Wędkuję z wnukiem” – cieszy się pan Edward.

Jak podaje Agencja Badań Medycznych, w drugim projekcie WAKE-IN zbadana zostanie skuteczność inwazyjnej metody leczenia udarów niedokrwiennych – trombektomii mechanicznej w określonych, precyzyjnie wyselekcjonowanych grupach pacjentów, u których doszło do zamknięcia dużej tętnicy doprowadzającej krew do mózgu, ale którzy według dzisiejszych standardów nie mogą być poddani takiemu zabiegowi.

Zespół badawczy pod kierownictwem prof. Bartosza Karaszewskiego jest laureatem dwóch konkursów Agencji Badań Medycznych. Dzięki nim uzyskał granty na łączną kwotę ponad 30 mln zł. Pieniądze mają pomóc w stworzeniu nowych możliwości terapeutycznych w określonych grupach pacjentów z ostrym udarem niedokrwiennym mózgu.

Neurolog zastrzega jednak, że przypadek pana Edwarda nie jest to jeszcze dowodem na skuteczność nowej terapii, a na ostateczne wnioski trzeba będzie poczekać do ukończenia projektu. Jednak patrzy optymistycznie w przyszłość.

„Jeśli badania wykażą skuteczność nowej metody, każdego roku do normalnej albo prawie normalnej aktywności życiowej po udarze mózgu powracać będą dodatkowo dziesiątki, a może nawet setki osób w skali naszego kraju” – mówi.

27-latka doznała udaru / fot. Instagram garszcioszka

Udar mózgu

Udar mózgu uznawany jest w szczególności za chorobę osób starszych. Średni wiek występowania udarów mieści się pomiędzy 65.  a 70. rokiem życia. Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, dlatego procent zachorowań stale rośnie. Obecnie w Polsce udaru mózgu doświadcza 80 tys. osób rocznie, z czego aż 30 tys. umiera w ciągu miesiąca. Dodatkowo 5 proc.  wszystkich chorujących stanowią młodzi ludzie pomiędzy 20. a 35. rokiem życia. Niestety i te statystyki wyglądają coraz gorzej – z roku na rok wzrasta liczba młodych osób z udarem mózgu.

Udar to uszkodzenie lub obumarcie części mózgu na skutek zatrzymania dopływu krwi do tkanki mózgowej. Wyróżnia się dwa typy udaru mózgu: niedokrwienny i krwotoczny. Udar niedokrwienny jest specyficzny dla osób starych. Z kolei udar krwotoczny może dotyczyć także osób w młodszym wieku.

Skutki udaru mózgu mogą być bardzo rozległe. W dużej mierze wiążą się z upośledzeniem funkcji ruchowych (upośledzenie równowagi, koordynacji, pionizacji, niemożność wykonywania czynnego ruchu celowego). Udar może doprowadzić również do całkowitej utraty władzy w kończynach, utraty mowy, widzenia, rozumienia mowy. Jedynie 7 proc. pacjentów po udarze jest w stanie korzystać z toalety bez specjalnych udogodnień, aż 65 proc. wymaga pomocy przy chodzeniu, a 29 proc. ma problemy z mówieniem. W bardzo wielu przypadkach udar bardzo poważnie zagraża życiu lub prowadzi do śmierci.

źródło:abm.gov.pl

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?