Patricia Kazadi choruje na endometriozę. „Odczuwałam, jakby moje ciało po kolei się rozpadało. Myślałam, że umieram”
„Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę. Myślałam, że mam zawał” – tak w wywiadzie przeprowadzonym przez „Wysokie Obcasy” opisuje ból spowodowany endometriozą Patricia Kazadi. Na diagnozę czekała kilkanaście lat.
Patricia Kazadi o endometriozie
1 na 10 kobiet w wieku rozrodczym cierpi na endometriozę. Szacuje się, że w Polsce choruje na nią 2 mln Polek. Choć tak naprawdę może być ich znacznie więcej, bo to jedynie estymacja na podstawie statystyki światowej. Dla porównania – na cukrzycę choruje 1,6 mln kobiet w naszym kraju. Niestety kobiety chore na endometriozę czują się niewidzalne. W publikacjach na temat chorób przewlekłych ciężko znaleźć jakąkolwiek wzmiankę na temat endometriozy, a dofinansowanie NFZ na leczenie to zaledwie 2100 zł.
Świadomość na temat tej choroby zwiększa to, że coraz więcej znanych osób otwarcie mówi, że mają endometriozę. To między innymi Amy Schumer, a w Polsce Mary Komasa, Hanna Lis czy Karolina Szymczak.
Patricia Kazadi o swojej chorobie i bólu nie do opisania opowiedziała w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”.
„Autentycznie odczuwałam, jakby moje ciało po kolei się rozpadało. Myślałam, że umieram. W 2019 r. w „Dance Dance Dance” mimo tego bólu ciężko trenowałam do występów, co doprowadziło moje ciało do ruiny. To był początek końca. Rwący, ciągnąco-piekący ból okazał się rozrywanymi zrostami” – opisuje piosenkarka i aktorka.
Jak dodaje, wtedy, kiedy o tym opowiadała, nikt jej nie wierzył. Program się skończył, a ból był coraz większy. W Nowym Jorku artystka miała podpisać ważny kontrakt, ale, jak mówi, nie była w stanie chodzić.
„Musiałam wrócić do Polski. Odwołałam swój udział we wszelkich projektach i zabarykadowałam się w domu” – wyznała.
Długa droga do diagnozy
„Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę. Myślałam, że mam zawał. Kilka razy jeździłam na ostry dyżur. A to podejrzenie wyrostka, a to przepukliny, a to zapalenie trzustki. Chcieli mnie rozcinać. Nie zgodziłam się – wspomina artystka.
Ciężko było jej znaleźć specjalistę, który pomógłby uporać się z jej dolegliwościami oraz, co najważniejsze, postawić poprawną diagnozę. Na szczęście w końcu trafiła do odpowiedniego lekarza poleconego jej przez przyjaciółkę. Jak mówi, on nie miał wątpliwości. Zdiagnozował u niej endometriozę głęboko naciekającą, najgorszego, IV stopnia.
„Wpadłam na tym fotelu w ryk jak chyba nigdy wcześniej. Płakałam nie dlatego, że jestem poważnie chora. Płakałam, bo poczułam ulgę. Nareszcie ktoś mnie 'widział’, nie byłam w tym sama, nie wymyśliłam tego. 'Przykro mi, że musiała pani tak długo cierpieć’ – powiedział doktor. Bo ocenił, że chorowałam od kilkunastu lat – mówiła gwiazda w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”.
Co to jest endometrioza?
Endometrioza to choroba dotycząca nieprawidłowości w endometrium, czyli błonie śluzowej macicy. Endometrium wyściela jamę macicy i podlega charakterystycznym zmianom podczas cyklu miesięcznego. Pod wpływem hormonów zaobserwować można następujące zmiany:
- w fazie lutealnej (od owulacji do menstruacji) endometrium podlega stopniowemu złuszczeniu,
- w fazie folikularnej endometrium podlega odbudowie i pogrubieniu.
Takie cykliczne zmiany mają na celu przygotowanie endometrium macicy do zagnieżdżenia się zarodka. Gdy nie dojdzie do zapłodnienia, błona śluzowa macicy złuszcza się. Jeśli natomiast powstanie zarodek, wówczas endometrium odżywia zarodek.
Jeśli komórki endometrium przemieszczą się poza jamę macicy, wówczas rozwija się endometrioza. Wbrew obawom niektórych kobiet, endometrioza nie jest rakiem, ponieważ wykazuje inną budowę nabłonkową. Cechuje się obecnością ognisk endometrium w takich nietypowych lokalizacjach jak jajniki, jajowody, jelito grube, pęcherz moczowy czy otrzewna. Co miesiąc tkanka zachowuje się jak ta w macicy i reaguje na zmiany hormonalne w organizmie – gromadzi się i złuszcza, powodując krwawienie. To może prowadzić do stanów zapalnych i obrzęków, powstawania blizn, zrostów i torbieli, a także skrzepów – w wyniku braku możliwości usunięcia krwi.
Ból nie do zniesienia
Ból powodowany przez endometriozę to często najcięższy do zniesienia objaw endometriozy. Bywa tak silny, że nie pozwala wstać z łóżka. Dezorganizuje życie, utrudnia relacje, odbiera energię. To właśnie ból, główny symptom endometriozy, zwykle skłania kobietę do szukania pomocy.
Bolesne zrosty sklejające tkanki w obrębie miednicy zwiększają ryzyko niepłodności. W endometriozie w zatoce Douglasa (zachyłku odbytniczo-macicznym) pojawia się płyn produkowany przez otrzewną zmienioną w procesie zapalnym. Inne charakterystyczne dla endometriozy niepokojące objawy to:
- obfite i nieregularne miesiączki,
- skrzepy krwi podczas okresu,
- dyskomfort i ból podczas stosunku lub po nim,
- uczucie rozbicia i osłabienia,
- uczucie parcia na mocz,
- konieczność częstego korzystania z toalety,
- nasilony zespół napięcia przedmiesiączkowego: bóle głowy, rozdrażnienie, bolesność piersi, zmęczenie;
- dolegliwości bólowe zlokalizowane w miednicy mniejszej,
- krwiomocz,
- objawy psychiczne endometriozy: depresja, stany lękowe związane z obawą przed niemożnością zajścia w ciążę.
Polecamy
Florence Pugh o zamrożeniu jajeczek: „Dowiedziałam się w wieku 27 lat, że muszę zrobić to szybko”
Operować endometriozę, czy nie operować? O dylematach w leczeniu tej trudnej choroby rozmawiamy z dr. Tomaszem Songinem
Podstępna, okrutna, wciąż bagatelizowana choroba. Czas ujarzmić endometriozę!
„Drgawki, temperatura, utrata przytomności, a potem tylko czekasz na przyjazd karetki”. Malwina Wędzikowska szczerze o życiu z endometriozą
się ten artykuł?