Przejdź do treści

Paulina Porizkova: Muszę powstrzymywać się od myślenia, że jestem po dacie przydatności, bo czuję, że mój czas jest właśnie teraz!

Tekst o walce Pauliny Porizkovej z ageizmem. Na zdjęciu: Kobieta w białej sukience - HelloZdrowie
Paulina Porizkova: Muszę powstrzymywać się od myślenia, że jestem po dacie przydatności, bo czuję, że mój czas jest właśnie teraz! John Parra/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Dlaczego seksapil i nagość są uznawane, kiedy kobieta jest młoda, a później jest za nie piętnowana?” – pyta Paulina Porizkova i wypowiada wojnę ageizmowi, publikując swoje nagie zdjęcie. „Kombinacja nauki, doświadczenia, zapracowania na swoje zmarszczki i mojego teraźniejszego wyglądu sprawia, że czuję się piękniejsza, niż kiedykolwiek wcześniej” – mówi 56-letnia supermodelka o czeskich korzeniach.

 

„Kiedy miałam 20, 30 lat, im mniej ubrań nosiłam, tym większą popularność zyskiwałam. Po przekroczeniu pięćdziesiątki słyszę: ‘ubierz się babciu’, ‘jesteś spragniona uwagi, zdesperowana i żałosna’” – niedawno ten mocny tekst Pauliny Porizkovej trafił na czołówki mediów. Supermodelka zabrała głos w sprawie ageizmu, kiedy jej rówieśniczka i modelka, Elizabeth Hurley, opublikowała roznegliżowane zdjęcie i spotkała ją za to fala hejtu. „Dlaczego seksapil i nagość są uznawane, kiedy kobieta jest młoda, a później jest za nie piętnowana?” – zapytała na swoim profilu na Instagramie 56-letnia Porizkova, ilustrując wpis swoim nagim zdjęciem.

Porizkova jest pogodzona z upływem czasu, chociaż nie ukrywa, że to trudne wyzwanie: „Starzenie się nie jest zbyt zabawne, jeśli całe życie zajmujesz się swoim wyglądem. Modelki mają reprezentować ideały i naturalnie nie dają temu rady.(…) Nic nie starzeje się tak źle jak ego pięknej kobiety. Brakuje mi uwagi” – mówi gwiazda.

Supermodelka i aktorka urodziła się w Czechosłowacji w 1965 roku. Jej rodzice uciekli do Szwecji w 1968 roku w czasie niepokojów politycznych. Kilkuletnia Paulina już wtedy trafiła na okładki gazet, ilustrując nierówną walkę rodziców z represyjnym systemem władzy, który uniemożliwił im zabranie dziecka za granicę. Ostatecznie rodzina spotkała się ponownie dopiero po siedmiu latach, kiedy Paulina otrzymała wreszcie szwedzki paszport.

Oficjalną karierę modelki rozpoczęła w wieku 13 lat. Jedna z koleżanek wysłała jej zdjęcia do agencji modelek w Paryżu, mając nadzieję, że dostanie tam pracę. „Niedługo później zgłosił się agent, który zaprosił mnie do Kopenhagi na spotkanie z łowcą talentów Johnem Casablancasem. Zapytał, czy chcę jechać do Paryża. Jakbym mogła odmówić! Reszta jest historią. To, co dla 15-latki miało być tylko wakacyjną pracą w Paryżu, stało się moim życiem” – wspomina swoje początki.

Tekst o walce Pauliny Porizkovej z ageizmem. Na zdjęciu: Kobieta uśmiechająca się do kamery - HelloZdrowie

John Parra/Getty Images

Na początku lat 80. Ubiegłego wieku Porizkova przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie dwukrotnie trafiła na okładkę prestiżowego „Sports Illustrated” jako pierwsza modelka z Europy Środkowej. W kolejnych latach występowała w „Vogue”, „Elle”, „Harper’s Bazaar”, „Self”, „Cosmopolitan” i „Glamour”. Z łatwością zarabiała miliony, choć jak przyznaje, nie umiała nimi zarządzać: „Jako dziecko z biednego domu nie miałam pojęcia, jak obchodzić się z pieniędzmi. Pozwoliłam innym nimi zarządzać, ufając, że mnie nie oszukają. Czasem to robili, czasem nie” – komentuje. W 1988 roku była najlepiej zarabiającą modelką na świecie, a z marką Estee Lauder współpracowała przez siedem lat. Występowała także w kampaniach dla Channel, Versace, Diora i Calvina Kleina.

Ze zmiennym szczęściem próbowała swoich sił w aktorstwie. W 1989 otrzymała Złotą Malinę za najgorszą rolę w „Her Alibi”, ale nie załamała się. W 1993 roku wystąpiła obok Johny’ego Deppa w „Arizona Dream”, a później w „Thursday”. W 2001 roku Porizkova wyreżyserowała film „Roommates” na podstawie własnego scenariusza, napisała także książkę dla dzieci i inspirowaną swoim życiem powieść o nastolatce rozpoczynającej karierę modelki w Paryżu.

Swojego przyszłego męża, Rica Ocaseka, piosenkarza w zespole „The Cars”, poznała w 1984 roku. Pobrali się w 1989 roku, urodziło im się dwoje dzieci. Paulina Porizkova nie kryje, że ich małżeństwo nie było udane: „Coś się zmieniło, kiedy miałam około 40 lat. Moje stany lękowe zaczęły wymykać się spod kontroli. Zaczęłam brać leki. Teraz wiem, że moje ciało starało się wytłumaczyć mi to, co miałam sama zauważyć znacznie później: moje małżeństwo stało się głazem, które wtaczałam codziennie na górę” – mówiła w wywiadach.

W 2018 roku Porizkova zdecydowała się na separację. Rok później jej mąż zmarł nagle z powodu komplikacji pooperacyjnych, a w swoim testamencie nie uwzględnił ani żony, ani dzieci. Modelka przypłaciła to pogorszeniem się zdrowia psychicznego. „Depresja uderzyła we mnie, kiedy zrezygnowałam z leków. Wtedy zrozumiałam, co było jej przyczyną. Byłam samotna. Nie byłam pożądana ani chciana przez nikogo, ani prywatnie, ani w związku z moją karierą” – ocenia w ostatnich wywiadach. Przyznaje, że był to wyjątkowo trudny czas, bo zły stan zdrowia zbiegł się z problemami finansowymi jej rodziny: „Nie miałam żadnych pieniędzy. Musiałam prosić moich przyjaciół o pomoc w robieniu zakupów” – przyznaje.

W 2019 roku modelka próbowała wyjechać z synami do Kostaryki, ale na lotnisku odrzucono jej paszport. Przeżyła wtedy załamanie, ale do Kostaryki poleciała znów rok później. „W lutym 2020 roku stałam w dżungli w Kostaryce i czułam, że wreszcie się uzdrawiałam, byłam pełna nadziei na nadchodzący rok. Teraz jestem w zupełnie innym miejscu, psychicznie i emocjonalnie” – tłumaczy modelka.

„Muszę powstrzymywać się od myślenia, że jestem po dacie przydatności, bo czuję, że mój czas jest właśnie teraz! Kombinacja nauki, doświadczenia, zapracowania na swoje zmarszczki i mojego teraźniejszego wyglądu sprawia, że czuję się piękniejsza, niż kiedykolwiek wcześniej” – dzieli się swoimi spostrzeżeniami z 300-tysięczną rzeszą fanów w swoich mediach społecznościowych.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?