Pierwszy na świecie przeszczep obu płuc przy użyciu robota. Nowa era w medycynie
Medycyna osiągnęła nowy kamień milowy. W Nowym Jorku przeprowadzono pierwszy na świecie przeszczep obu płuc przy użyciu w pełni zautomatyzowanego robota. „Dla Cheryl – aktywnej podróżniczki, która eksplorowała świat jako mistrzyni nurkowania, motocyklistka i posiadaczka czarnego pasa w karate – przeszczep oznacza początek nowego rozdziału” – podała NYU Langone Health w oświadczeniu.
Pierwszy na świecie przeszczep obu płuc przy użyciu robota
„Zespół chirurgów w NYU Langone Health zapisał się w historii, wykonując pierwszy na świecie całkowicie zrobotyzowany przeszczep obu płuc, co stanowi przełom w chirurgii robotycznej i opiece małoinwazyjnej — i zapewnia Cheryl Mehrkar nowy początek życia” – czytamy w komunikacie centrum medycznego NYU Langone Health na Facebooku.
To pierwszy taki zabieg na świecie, który łączy zaawansowaną technologię robotyczną z małoinwazyjną metodą operacyjną. To wydarzenie oznacza nie tylko wielki krok w dziedzinie transplantologii, ale także potwierdzenie, że technologia robotyczna staje się nieodzownym elementem współczesnej medycyny.
Jak poinformowano, zabieg miał miejsce 22 października. Operację poprowadziła dr Stephanie Chang, kardiochirurżka, która wraz z zespołem chirurgów przygotowywała się do siedmiogodzinnej operacji przez sześć miesięcy. Z pomocą robota da Vinci Xi eksperci podjęli się przeszczepienia obu płuc 57-letniej Cheryl Mehrkar. Pacjentka przez ponad dekadę zmagała się z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP). Jej stan zdrowia wymagał przeszczepienia obu płuc, a dzięki zastosowaniu technologii robotycznej operacja stała się mniej obciążająca i bardziej precyzyjna. Małe nacięcia między żebrami pozwoliły chirurgom na ostrożne usunięcie starych narządów i wszczepienie nowych, przy minimalnym ryzyku powikłań.
„Dla Cheryl – aktywnej podróżniczki, która eksplorowała świat jako mistrzyni nurkowania, motocyklistka i posiadaczka czarnego pasa w karate – przeszczep oznacza początek nowego rozdziału” – dodano w oświadczeniu.
„Jestem bardzo wdzięczna”
Cała operacja przebiegła zgodnie z planem, a pacjentka nie doznała żadnych poważniejszych komplikacji. Została wypisana ze szpitala 20 listopada. Dzięki przeszczepowi 59-latka ma szansę na powrót do pełnej sprawności i dalsze realizowanie swoich pasji.
„Jestem bardzo wdzięczna mojemu dawcy i jego rodzinie za danie mi kolejnej szansy na życie” – skomentowała Mehrkar.
Przyznała także, że od razu po operacji czuła, że o wiele lepiej jej się oddycha.
„Przez długi czas mówiono mi, że nie jestem na tyle chora, by poddać się przeszczepowi. Zespół szpitala NYU Langone Health dał mi nadzieję, ponieważ dla niego najważniejsza była jakość mojego życia. Jestem bardzo wdzięczna tutejszym lekarzom i pielęgniarkom” – dodała.
Dla chirurgów z NYU Langone Health, przeprowadzenie tak innowacyjnego zabiegu stanowi wielki krok w przyszłość transplantologii.
„To jeden z największych przywilejów, móc pomóc pacjentom powrócić do zdrowej jakości życia” – skomentowała Dr Stephanie Chang, która przewodziła operację.
Rozwiń
Źródło: themirror.com
Zobacz także
Pionierski przeszczep rodzinny w Polsce. Siostra podarowała fragment wątroby swojemu bratu
Przeszczepili serce najmłodszemu dziecku w Polsce. Mała Gabrysia miała tylko 7 tygodni
Ryszard Sekuła: „Pojawiłem się w szpitalu w stroju ratownika. Pielęgniarki zapytały mnie, czy przywiozłem pacjenta, a to ja przyjechałem na przeszczep”
Polecamy
Lata temu oddała nerkę chorej mamie. Teraz dostała nową – od genetycznie zmodyfikowanej świni
Dominika Wojtych: „Modliłam się, żeby był to chłoniak, a nie rak”
Lekarce nie dawano żadnych szans na przeżycie, zaproponowano leczenie paliatywne. Ratunek znalazła w Indiach
Pani Ewa miała mieć usunięty guz płuca, a przecięto jej aortę. „Mama była ich królikiem doświadczalnym” – uważa córka
się ten artykuł?