Przejdź do treści

Pierwszy taki przeszczep wątroby w Polsce. Rewolucyjna metoda zmniejsza ryzyko powikłań

Lekarz podczas operacji
Pierwszy taki przeszczep wątroby w Polsce. Rewolucyjna metoda zmniejsza ryzyko powikłań/ fot. iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Po raz pierwszy w Polsce dokonano rewolucyjnej transplantacji. Lekarze przeszczepili wątrobę z wykorzystaniem urządzenia wcześniej podtrzymującego w niej krążenie krwi. Dzięki temu mogli sprawdzić, czy narząd działa prawidłowo i zmniejszyć ryzyko niepodjęcia funkcji przez wątrobę po przeszczepie.

Pierwsza taka operacja w Polsce

O nowatorskiej operacji przeszczepienia wątroby poinformował Warszawski Uniwersytet Medyczny na swoim profilu na Facebooku. To pierwsza transplantacja w naszym kraju z wykorzystaniem wcześniejszej perfuzji w normotermii. Polega ona na umieszczeniu wątroby w specjalnej maszynie, która umożliwia odtworzenie przepływu krwi w narządzie. W ten sposób można obserwować pracę narządu poza organizmem człowieka.

„Dzięki tej procedurze można upewnić się, że wątroba dobrze działa i na pewno nadaje się do przeszczepienia” – podkreślono w komunikacie.

Jak poinformowano, operację przeprowadził zespół chirurgów transplantologów kierowany przez prof. Michała Grąta w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby WUM. Narząd pobrano od zmarłego dawcy i przetransportowano do ośrodka transplantacyjnego w stanie tzw. zimnego niedokrwienia, czyli w temp. 4 st. C. Następnie wątrobę umieszczono w maszynie do perfuzji, której układ został wzbogacony krwią o temperaturze 36 st. C.

„Wątrobę 'podłączono’ do maszyny przez układ tętniczy i żyłę wrotną – w ten sposób odtworzono krążenie w pobranym narządzie. Tym samym stworzono warunki, które pozwalają na ocenę funkcji wątroby poza organizmem biorcy i podjęcie decyzji o wykorzystaniu jej (bądź nie) do transplantacji” – czytamy na stronie uczelni.

Powstał projekt pierwszej na świecie sztucznej macicy. Dzięki niej na świat może przychodzić rocznie 30 tys. dzieci

Rewolucyjna metoda zmniejsza ryzyko powikłań

W trakcie procedury prowadzonej przez ekspertów WUM wątroba poddana perfuzji w normotermii działała poza organizmem przez 8 godzin. W tym czasie produkowała żółć i wykazywała wszystkie oznaki prawidłowej pracy. Dzięki temu lekarze mieli pewność, że mogą wszczepić ją biorcy.

Specjaliści podkreślają, że nowa metoda wprowadza istotną rewolucję do transplantacji. Do tej pory to, czy wątroba podejmie pracę, lekarze przeprowadzający operację mogli sprawdzić dopiero po przeszczepie. Niepodjęcie funkcji jest jednym z najgroźniejszych powikłań po transplantacji i stanowi zagrożenie dla życia chorego. Dzięki rewolucyjnej technice ryzyko to znacznie się zmniejsza.

Jak zaznaczyli lekarze, perfuzja w normotermii jest jednym z najważniejszych sukcesów współczesnej transplantologii, a zespół Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Wątroby znalazł się w wąskim gronie wyspecjalizowanych ośrodków przeszczepiania wątroby na świecie.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?