Piotr Balicki nie żyje. 38-latek chorował na nowotwór
38-letni Piotr Balicki, konferansjer i prezenter współpracujący głównie z TVN, nie żyje. Mężczyzna w lutym podzielił się z fanami wiadomością, że choruje na czerniaka, a rokowania dotyczące jego zdrowia są bardzo złe. Informację o śmierci potwierdziła rodzina zmarłego.
Piotr Balicki nie żyje
Jeszcze podczas czwartkowego festiwalu w Sopocie Marcin Prokop na scenie wysyłał słowa wsparcia dla chorego kolegi.
„Zrobię coś, czego nikt z państwa się nie spodziewał. Chciałem was o coś poprosić. W szpitalu leży chłopak, który jest bardzo ciężko chory i jest częścią naszej TVN-owej rodziny. To jest człowiek, który gdyby był zdrowy, biegłaby tutaj wśród państwa i rozgrzewałby publiczność. Oddawałby wam swoją dobrą energię. Był i może będzie najlepszy w swoim fachu. Piotrek Balicki. Chciałbym, abyście państwo oddali mu swoją dobrą energię tą, którą się dzielił ze wszystkimi przez lata swojej pracy” – mówił Marcin Prokop.
Niestety Piotr Balicki zmarł. Informację o śmierci prezentera przekazała rodzina w rozmowie z serwisem Plejada.
Lekarze dawali mu 30 proc. szans na pokonanie raka
Piotr Balicki w lutym udzielił wywiadu w programie „Miasto Kobiet”, w którym opowiedział o swoich zmaganiach z nowotworem. Wtedy wyznał, że zdaniem lekarzy ma zaledwie 30 proc. szans na wyzdrowienie.
Nic nie zapowiadało tak poważnej choroby. Dziennikarza bolała ręka. Za namową swojego kolei, Marcina Prokopa, wykonał badania: najpierw rentgen, a potem rezonans magnetyczny. Wykryto u niego guza. Początkowo lekarze nie pobrali właściwego materiału do badań. Balicki wspominał: „Nie wiedzieli, co się dzieje. Przyszedł do mnie młody człowiek i pierwsze co powiedział: 'Ma pan czerniaka. Nie możemy znaleźć miejsca, nie wiemy, gdzie on jest. Prawdopodobnie jest on ukryty pod skórą’”.
Prezenter do końca marzył o tym, żeby wrócić do pracy, mimo że wiedział, że jego życie jest zagrożone. Mówił wprost: „Boję się, że nie przeżyję do wakacji”.
Kim był Piotr Balicki?
Piotr Balicki był prezenterem i konferansjerem, trenerem popularnego programu „Mali Giganci”. Pracował także przy produkcjach telewizyjnych takich jak: „Mam Talent”, „Taniec z Gwiazdami” i „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Był lektorem i animatorem publiczności.
Czerniak – co to za choroba?
Czerniak to nowotwór, który rozwija się z komórek barwnikowych (melanocytów), odpowiadających za kolor skóry. Melanocyty syntetyzują melaninę, czyli barwnik skóry odpowiedzialny za kolor karnacji. Melanina odpowiada za pochłanianie promieniowania UV, chroniąc komórki skóry przed uszkodzeniami. W przebiegu czerniaka dochodzi do chorobowego przekształcenia melanocytów. Najczęściej lekarze mają do czynienia z czerniakiem złośliwym skóry, istnieje jednak także czerniak błon śluzowych czy też czerniak w obrębie gałki ocznej.
U mężczyzn czerniak występuje najczęściej na tułowiu, głowie i szyi, u kobiet – w dolnej partii nóg. Natomiast w pozostałych 10 proc. może rozwinąć się wszędzie tam, gdzie są melanocyty, czyli na błonach śluzowych w jamie ustnej, jelicie, odbytnicy, oponach mózgu, w siatkówce oka, węzłach chłonnych. Wtedy zdiagnozować go o wiele, wiele trudniej.
Ponad 50 proc. czerniaków powstaje niejako de novo, w miejscach całkowicie zdrowej skóry! To właśnie powód, dla którego nie ma medycznego uzasadnienia dla profilaktycznego usuwania wszystkich znamion. Pozbywamy się tylko tych, które w klinicznym badaniu dermatoskopem wzbudzają niepokój lekarza.
Czerniak – objawy
Czy czarny pieprzyk to czerniak? Oczywiście nie. Należy jednak wiedzieć, jak odróżnić czerniaka od pieprzyka. Wszystkie znamiona należy regularnie oglądać lub raz do roku pokazywać lekarzowi. Niepokój powinny wzbudzić sytuacje, gdy:
- znamię znacznie się powiększyło,
- znamię zmieniło swój kształt,
- znamię zmieniło kolor,
- pojawił się świąd lub pieczenie,
- pojawiły się nowe zmiany, zwłaszcza asymetryczne, o nieregularnych granicach, z czerwoną obwódką.
Ponieważ trudno jest samodzielnie ustalić, czy dane znamię to czerniak czy pieprzyk, warto skonsultować się dermatologiem lub onkologiem. Przy samodzielnym kontrolowaniu zmian należy stosować regułę ABCD, czyli obejrzeć znamię i ocenić według następujących kryteriów:
- A ‒ asymetria, zmiana nie ma regularnego kształtu, struktury, koloru,
- B ‒ border (granica), nierówne, poszarpane, nieregularne brzegi,
- C ‒ color (kolor), znamię jest wielobarwne,
- D ‒ diameter (średnica) jest większa niż 5-6 mm.
Jeżeli zmiany spełniają powyższe kryteria, należy jak najszybciej udać się do lekarza. Ważne, aby pamiętać, że czerniak może powstać z już istniejącego pieprzyka, ale może po prostu pojawić się jako całkiem nowa zmiana. Czerniak z pieprzyka lub czerniak na pieprzyku może zostać wcześnie wykryty dzięki bacznej obserwacji i kontroli własnego ciała, a zwłaszcza wszelkich znamion na skórze.
Co więcej, objawy raka skóry mogą dawać o sobie znać poprzez pieczenie lub świąd wokół znamion, często też czerniak wystaje ponad powierzchnię skóry. Dlatego też warto regularnie, przynajmniej raz w miesiącu, dokładnie przyjrzeć się ciału, aby zauważyć ewentualne zmiany chorobowe. Jeśli pojawiają się pieprzyki lub narośla, których wcześniej nie było – one również mogą być oznaką raka skóry. W przypadku zauważenia tego typu zmian jak najszybciej należy skonsultować się z lekarzem. Czy czerniak boli? Początkowo rak skóry nie daje dolegliwości bólowych; pojawiają się one dopiero w zaawansowanych stadiach choroby, którym towarzyszy powstanie przerzutów.
Zobacz także
„Czasami chory nie może umrzeć, bo nie dajemy mu na to przestrzeni” – mówi psychoonkolożka. Jak rozmawiać z chorym o umieraniu? Jak dobrze przeżyć swoją śmierć?
„Często mówi się, że 'ktoś kogoś oddał do hospicjum’. A nikt nie powie przecież 'oddał do szpitala'”. Anna Kurowicka o odchodzeniu bliskich
„Dermatologia to rozliczne choroby, które często mają podłoże genetyczne”. Dermatolog wyjaśnia, czy można uchronić się przed chorobami, które mają nasze matki
Polecamy
Marta Lech-Maciejewska ogłosiła powrót do zdrowia: „Straciłam połowę ważnego dla ciała organu, ale jestem bezpieczna”
Dave Coulier ma raka w trzecim stadium. Wspiera go kolega z „Pełnej chaty”
Rośnie liczba zachorowań na raka głowy i szyi. „Czynniki często idą w parze z niskim statusem materialnym”
Lekarka zignorowała u siebie dwa objawy raka. W ciągu kilku dni guz urósł o 16 cm
się ten artykuł?