Weronika i Radek nie chcieli od ślubnych gości kwiatów. W zaproszeniach poprosili o podpaski i tampony
Co piąta Polka nie zaopatrzy się w podpaski, bo ją na to nie stać. Aż 500 mln menstruujących osób na świecie nie zadba odpowiednio o higienę w czasie miesiączki, bo nie ma na to środków finansowych lub odpowiedniej wiedzy. Ubóstwo menstruacyjne, mimo rozwoju cywilizacyjnego, trwa. I jest realnym problemem w wielu domach. Swoją cegiełkę do walki z nim dołożyli pewni polscy nowożeńcy.
„Prosimy Was o wsparcie kobiet, które dotknęło ubóstwo menstruacyjne”
Historię Weroniki i Radka przytacza na Instagramie Okresowa Koalicja, czyli zrzeszenie organizacji oraz aktywistek_tów i ekspertek_tów zajmujących się tematem miesiączki. Wspomniana para wzięła ślub. Zanim jednak stanęli na ślubnym kobiercu, zwrócili się do swoich gości z nietypową prośbą.
„Pragniemy, aby ten ważny dla nas dzień niósł za sobą dobre wibracje, dlatego zwracamy się do Was z prośbą o niekupowanie nam kwiatów. Niech kwiaty te zamienią się w niesienie pomocy tym, którzy jej potrzebują. Tak więc, jeżeli chcieliście obdarować nas kwiatami, pozwólcie, że poprosimy Was o wsparcie kobiet, które dotknęło ubóstwo menstruacyjne” – napisali narzeczeni na zaproszeniu ślubnym.
Powołali się na badania UNICEF i WHO, z których wynika, że problem ten dotyczy 500 milionów kobiet na świecie. W Polsce aż 39 proc. kobiet doświadczyło ubóstwa menstruacyjnego.
„Mile widziane będą produkty higieniczne tj. podpaski, tampony, kubeczki/ majtki menstruacyjne” – napisali. I dalej: „Rzeczy te zostaną przekazane stowarzyszeniom pomagającym kobietom w kryzysie bezdomności i uciekającym przed przemocą” – zapewnili.
„Środki menstruacyjne to nie jest coś dodatkowego, benefit dla nas”
O ubóstwie menstruacyjnym pisałyśmy wielokrotnie. Problem ten próbują zwalczyć oddolne organizacje oraz fundacje. Jedną z nich jest wyżej wspomniana Okresowa Koalicja. To właśnie ta organizacja apelowała do rządu o wprowadzenie zmian systemowych, które poprawiłyby sytuację osób menstruujących w Polsce.
„Powinniśmy budować świadomość, że środki menstruacyjne to nie jest coś dodatkowego, benefit dla nas. Są podstawowymi produktami higienicznymi jak papier toaletowy i mydło, które powinny być w standardzie w toaletach publicznych” – podkreśliła na wspomnianej konferencji Joanna Maliszewska z Kulczyk Foundation, organizacji, która także walczy z dyskryminacją i nierównością dotykającymi kobiety i dziewczynki na całym świecie.
Pierwszym krokiem do odgórnych zmian systemowych ma być przygotowanie przez Okresową Koalicję założeń projektu ustawy, która zapewni szerszy dostęp do środków menstruacyjnych w przestrzeni publicznej. Trzymamy kciuki!
RozwińZobacz także
„Do roboty, pasożyty, i zarobić sobie na co chcecie”. Akcja Menstruacja o naśmiewaniu się z ubóstwa menstruacyjnego
„Hej, dziewczyny”, okresową rewolucję w szkołach czas zacząć. Oto poradnik, z którym staniecie do walki w ubóstwem menstruacyjnym
„Jeśli krew byłaby złota, rządziłybyśmy światem”. Polska artystka śpiewa o miesiączce
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
„Pogadamy jutro, dostałam okresu”. Ewa Swoboda zwraca uwagę na pomijany aspekt kobiecych zmagań
Irmina Walczak: „Cykliczność miesiączki przypomina nam, że jesteśmy częścią natury, w której wszystko ma swój czas”
się ten artykuł?