Polska firma wprowadza urlop menstruacyjny. „Zmiana, która idzie z duchem czasu i która słucha kobiecego głosu”
„Odkąd pamiętam, miesiączka jest dla mnie słabym czasem. Jakiś czas temu zgadałam się z naszym zespołem i okazało się, że u dziewczyn też nie wygląda to różowo” – tłumaczy Marta Lech-Maciejewska. Właścicielka polskiej marki odzieżowej na profilu na Instagramie zapowiedziała, że wprowadza w swojej firmie urlop menstruacyjny.
Urlop menstruacyjny – kobiety go potrzebują!
Na całym świecie miesiączkuje 1,8 mld osób z macicą. Dla wielu z nas to kilka dni w miesiącu, kiedy z powodu bolesnych dolegliwości, nie mamy ochoty wstawać z łóżka, a tym bardziej pracować przez 8 godzin.
Wyniki holenderskiego badania przekrojowego opublikowanego w magazynie medycznym „BMJ Open” pokazały, że w trakcie okresu jesteśmy mniej wydajne z powodu bólu, obfitego krwawienia czy wahania nastrojów. Ginekolodzy i położnicy, którzy pracowali nad tymi badaniami, obliczyli, że przez 9 dni w roku jesteśmy nieproduktywne z tego powodu. Okazuje się jednak, że tylko 1 na 5 kobiet zwalniających się z pracy podaje prawdziwy powód swojej nieobecności.
Problem zaczynają dostrzegać polscy pracodawcy. Niedawno głośnym echem odbiła się zmiana wprowadzona w firmie PLNY LALA. W każdym miesiącu kobietom tam zatrudnionym przysługuje jeden dzień wolny od pracy. Firma zatrudnia 35 kobiet, w ciągu roku trwania akcji „Okres Wolny Od Pracy” wykorzystały one 25 dni.
Dzień menstruacyjny w polskiej firmie
Na podobny krok zdecydowała się Marta Lech-Maciejewska, współautorka poczytnego bloga SuperStyler i właścicielka marki odzieżowej Spadiora. Bizneswomen na swoim profilu na Instagramie zakomunikowała, że w swojej firmie również wprowadza urlop menstruacyjny.
„Chciałabym, żeby kobiety, które z nami pracują, miały możliwość zostania w tym czasie w domu lub pracowania zdalnie, o ile chcą” – napisała.
„Żaden z moich wcześniejszych szefów nie wykazywał się taką wyrozumiałością wobec zatrudnionych kobiet. Pamiętam też, jak bardzo mi tego brakowało, i dlatego dziś wprowadzam nowe zasady, wiedząc, że Spadiora to nie tylko apaszki zabierające głos w ważnych społecznie sprawach, ale też zmiana, która idzie z duchem czasu i która słucha kobiecego głosu” – dodała.
Poza dniem menstruacyjnym Lech-Maciejewska zdecydowała się skrócić swojemu zespołowi tydzień pracy, podkreślając, że czas jest najcenniejszą wartością w życiu. „Od sierpnia cały nasz zespół pracujący dotychczas w systemie 5 dni roboczych pracuje 4 dni w tygodniu po to, by trzy dni mieć dla siebie. Czyli 40 godzinny tydzień pracy zamieniamy na 32!” – wyjaśniła.
Blogerka wspomniała, że do zmian zainspirowały ją rozwiązania stosowane w innych krajach.
RozwińZobacz także
„Zemdlałam w pracy, nikt nie wiedział, co się dzieje”. Co twój szef powie na urlop menstruacyjny?
„Mam ochotę uciec na koniec świata”. Dlaczego przed okresem czujemy się czas tak beznadziejnie?
„Menstruacja – dlaczego nie mówimy o niej wprost?” Pierwsza polska reklama, w której okres jest okresem a nie brokatowym pyłem między nogami
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
„Pogadamy jutro, dostałam okresu”. Ewa Swoboda zwraca uwagę na pomijany aspekt kobiecych zmagań
Top trzy asany na bolesne miesiączki. Małgorzata Kobus: „Przyniosą ci ulgę i zmniejszą dolegliwości”
się ten artykuł?