Przejdź do treści

Proste badania krwi pomogą przewidzieć ryzyko zawału. Nawet 30 lat wcześniej

Na zdjęciu kobieta na pobraniu krwi. Tekst o tym, że dzięki testom krwi można przewidzieć ryzyko wystąpienia zawału serca za 30 lat
Trzy badania krwi mogą przewidzieć ryzyko wystąpienia chorób serca w przyszłości/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Naukowcy wykazali, że proste badania z krwi mogą stać się kluczowym narzędziem w ocenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych u kobiet. „To choroby, którym można w dużej mierze zapobiec, ale kobiety zazwyczaj są niedoleczone i niedodiagnozowane” – podkreśla główny autor badania dr Paul Ridker.

30 lat wcześniej sprawdzisz, czy grozi ci zawał

Zgodnie z badaniami opublikowanymi w czasopiśmie naukowym The New England Journal of Medicine, proste testy krwi mogą określić prawdopodobieństwo wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych u kobiet nawet 30 lat wcześniej. Lekarze twierdzą, że dzięki nim można precyzyjnie przewidzieć ryzyko wystąpienia u pacjenta m.in. zawału serca czy udaru mózgu. Wyniki badań zostały zaprezentowane podczas Kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego 2024.

Naukowcy przeanalizowali próbki krwi oraz dane medyczne pochodzące od 27 939 kobiet w wieku 55 lat. Wszystkie z nich pracowały w służbie zdrowia w Stanach Zjednoczonych i brały udział w badaniu Women’s Health Study. Testy rozpoczęły się w 1992 i trwały do 1995 roku, a czas obserwacji uczestniczek obejmował 30 lat.

W trakcie tego okresu odnotowano, że 3 662 uczestniczki doświadczyły poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca, udar mózgu czy operacje mające na celu przywrócenie krążenia. Zarejestrowano również zgony spowodowane problemami sercowo-naczyniowymi. Dane te posłużyły jako podstawa do analizy wpływu wskaźników krwi, takich jak białko C-reaktywne (CRP), cholesterol LDL oraz lipoproteina A (LpA) na ryzyko wystąpienia tych zdarzeń.

„Wszystkie trzy biomarkery reprezentują różne procesy biologiczne. Mówią nam, dlaczego ktoś jest faktycznie zagrożony” – powiedział w rozmowie z NBC NEWS główny autor badania dr Paul Ridker.

„Kobiety zazwyczaj są niedoleczone i niedodiagnozowane”

Jak wskazali naukowcy, kobiety z najwyższym poziomem cholesterolu LDL miały o 36 proc. wyższe ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego w porównaniu z pacjentkami, u których ten poziom był najniższy. Najwyższe poziomy Lp(a) wskazywały na 33 proc. wyższe ryzyko choroby, a kobiety z najbardziej podwyższonym poziomem CRP były o 70 proc. bardziej narażone na ryzyko zachorowania w przyszłości.

Ponadto u kobiet, u których stwierdzono najwyższe poziomy wszystkich trzech badań krwi łącznie, ryzyko wystąpienia udaru w następnych 30 latach wzrastało 1,5-krotnie. Specjaliści alarmują, że u tych pacjentek trzykrotnie zwiększyło się także ryzyko choroby wieńcowej.

Chociaż badanie przeprowadzono na kobietach, dr Ridker zaznacza, że jego wyniki prawdopodobnie mogą dotyczyć również mężczyzn. Jak jednak podkreśla, skupienie się na kobietach było celowe. Choroby sercowo-naczyniowe są jedną z głównych przyczyn zgonów zarówno u mężczyzn, jak i kobiet na całym świecie, jednak to kobiety mają mniej typowe objawy zawału serca i innych problemów kardiologicznych. To często prowadzi do opóźnień w diagnozie i leczeniu.

„To choroby, którym można w dużej mierze zapobiec, ale kobiety zazwyczaj są niedoleczone i niedodiagnozowane” – mówił dr Ridker.

Naukowcy apelują, by włączyć proste testy krwi do rutynowych badań. To może znacząco poprawić diagnostykę i profilaktykę chorób sercowo-naczyniowych u kobiet.

 

Źródło:  The New England Journal of Medicine, NBC News

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?