Przedłużająca się miesiączka u młodej kobiety? Dr Michał Strus wyjaśnia, co powinno nas zaniepokoić

„Gdy zgłasza się do nas młoda pacjentka, najczęściej wraz z mamą, z problemem przedłużającego się obfitego krwawienia z dróg rodnych nie powinniśmy całej diagnostyki i leczenia zamknąć w pojedynczej, 20-minutowej wizycie zakończonej wystawieniem recepty na antykoncepcję!” – pisze na swoim profilu na Instagramie dr Michał Strus, ginekolog. Swoimi postami lekarz podjął temat, który dotyczy wielu kobiet. 

Przedłużająca się miesiączka – diagnostyka

Zmagasz się z przedłużającym się krwawieniem z dróg rodnych? A może twoja córka skarży się na długą miesiączkę? W takiej sytuacji recepta na tabletki antykoncepcyjne nie wystarczy. Pisze o tym w swoich najnowszych postach dr Michał Strus, ginekolog.

Co powinien zrobić lekarz w sytuacji, gdy przychodzi do niego pacjentka skarżąca się na problemy przedłużającego się obfitego krwawienia z dróg rodnych? 

„Swoje postępowanie powinniśmy rozpocząć od wywiadu, gdzie rzeczywiście ustalimy czy to, co podaje pacjentka, możemy uznać za sytuację patologiczną. Zapytajmy o: obecność skrzepów we krwi miesiączkowej, konieczność zmiany podpaski/tamponu częściej niż co jedną godzinę, konieczność wymieniania wkładek w nocy, przesiąkanie podpasek/tamponów czy konieczność stosowania podwójnej ochrony” – wyjaśnia dr Strus.

Ekspert dodaje, że prawidłowe cykle miesiączkowe u dziewcząt mogą występować od 21 do 45 dni, samo krwawienie miesiączkowe nie powinno trwać dłużej niż 7 dni, a jego objętość powinna wynosić 20-80ml.

„W wywiadzie najłatwiej zapytać o ilość zużywanych produktów higienicznych. Powinna się ona mieścić między 3-6 podpasek/tamponów na dobę. U około 60-80 proc. dziewcząt normalizacja długości trwania cykli nastąpi dopiero w przeciągu 3 lat od wystąpienia pierwszej miesiączki, ale jest około 10-20 proc. pacjentek, gdzie fizjologiczna stabilizacja może trwać nawet do 6 lat od wystąpienia pierwszej miesiączki” – wyjaśnia ekspert.

Dr Strus tłumaczy także, że często prosi pacjentki, by na kolejną wizytę zgłosiły się z pełnym pęcherzem moczowym celem wykonania USG przezbrzusznego, w którym lekarz spróbuje ocenić narząd rodny.

„Dla niewprawionego ultrasonografisty lub w sytuacji trudnych warunków (np. otyłość) jest to badanie charakteryzujące się niską skutecznością. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, musimy zaproponować wykonanie badania transrektalnego, zdecydowanie mniej komfortowego niż badanie przezbrzuszne, ale co najmniej tak dokładnego jak badanie przezpochwowe.

Nie możemy zapominać, że również u młodych kobiet, które nie rozpoczęły współżycia, występują zmiany strukturalne jamy macicy (np.polipy, mięśniaki), a także inne patologie, nie wyłączając chorób nowotworowych” – dodaje dr Strus.

Ekspert uczula, że na kolejną wizytę pacjenta powinna także przyjść z wynikami badań morfologii krwi z rozmazem, wskaźnikami PT, APTT, INR, fibrynogenu, grupy krwi oraz beta hCG. 

Nieprawidłowe krwawienia miesiączkowe

Dr Strus dodaje, że nieprawidłowe krwawienia miesiączkowe mogą występować nawet u 30 proc. dziewcząt, a co piąta doświadczy tych zaburzeń już podczas pierwszej miesiączki.

„Jeżeli epizod nieprawidłowego krwawienia z dróg rodnych wystąpi właśnie z pierwszą miesiączką w diagnostyce powinniśmy brać pod uwagę wrodzone zaburzenia krzepnięcia. Za patologiczne uznajemy obfite krwawienia ze skrzepami, trwające ponad 10 dni, prowadzące do anemizacji, niezwiązane z żadną organiczną patologią narządu rodnego i schorzeniami ogólnoustrojowymi” – dodaje ginekolog.

Najczęściej po pierwszej wizycie lekarze zalecają leczenie w postaci witamin, żelaza czy leków NLPZ. Nie należy ich jednak stosować przed wykonaniem badań laboratoryjnych. 

„Nasze dalsze kroki oraz wybór odpowiedniego leczenia powinny być uzależnione od wyników badań laboratoryjnych oraz obrazowych. Zgodnie z wartością hemoglobiny, krwawienia młodocianych podzielono na takie o przebiegu łagodnym, umiarkowanym oraz ciężkim.

Najważniejsze, żeby niezależnie od wyboru leczenia nakreślić wspólnie z pacjentką plan dalszych kontroli. Musi być ona świadoma, że leczenie może być długotrwałe, a uzyskanie prawidłowej wartości hemoglobiny przez uregulowanie krwawień wymaga czasu. W przypadku krwawień o łagodnym nasileniu nie ma potrzeby włączania terapii hormonalnej. Powinniśmy się skupić na odpowiednim stylu życia, suplementacji i w razie konieczności lekach antyfibrynolitycznych” – dodaje dr Strus.

Rola rodziców

Ginekolog wyjaśnia, że w sytuacji przedłużającego się krwawienia u młodych kobiet bardzo ważną rolę odgrywają rodzice.

„Rozmowa z młodą dziewczynką, która staje się kobietą, powinna dotykać nie tylko spraw szkolnych, zajęć pozalekcyjnych czy prac domowych. Musimy nauczyć się rozmawiać o sprawach, które tylko z pozoru wydają się krępujące, a tak naprawdę dotyczą codziennej fizjologii i tak powinny być traktowane. Swoboda rozmowy oraz możliwość wczesnego zgłaszania wszystkich problemów w pierwszej kolejności rodzicom pozwolą uniknąć sytuacji skrajnie ciężkich i nie dotyczy to tylko krwawienia młodocianych” – dodaje dr Michał Strus.

Pamiętajmy. Coś, co u dorosłych kobiet możemy uznać za patologię, u młodych dziewcząt może być sytuacją zupełnie prawidłową.

Dr Michał Strus

To lekarz w trakcie specjalizacji z położnictwa i ginekologii, w którego kręgu zainteresowań jest także endokrynologia oraz leczenie niepłodności. Każdy post specjalisty jest pisany w przystępny sposób, tak by każdy mógł pogłębiać swoją wiedzę medyczną. Konto „Dr Strus” na Instagramie śledzi już ponad 10 tys. osób.