Przełom w leczeniu raka szyjki macicy. Z tym nowotworem zmagało się wiele znanych Polek!
W Polsce każdego dnia 10 kobiet dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy. Walkę z tym rodzajem nowotworu przed laty stoczyła pogodynka, Marzena Sienkiewicz. Z kolei Viola Kołakowska w trakcie drugiej ciąży dowiedziała się, że jest nosicielką wirusa brodawczaka ludzkiego (HR-HPV), który powoduje raka szyjki macicy oraz zmiany przedrakowe. Wszystko wskazuje na to, że właśnie nastąpił przełom w leczeniu tego nowotworu. Naukowcy z Griffith University w Queensland znaleźli sposób na raka szyjki macicy.
Rak szyjki macicy
Rak szyjki macicy to drugi najczęściej występujący nowotwór narządów płciowych w naszym kraju. Diagnozuje się go u ponad 3 tys. pacjentek rocznie. Niestety, nowotwór często wykrywany jest w zaawansowanym stadium klinicznym, kiedy leczenie staje się bardzo trudne. Jednym z czynników prowadzących do rozwoju raka szyjki macicy jest wirus brodawczaka ludzkiego (HPV). Można się nim zarazić podczas stosunku bez zabezpieczenia, ale również poprzez korzystanie z tych samych przyborów higienicznych czy kontakt z bielizną chorego.
Nowe doniesienia naukowców z pewnością ucieszą tysiące kobiet, które przechodziły bądź przechodzą przez ten rodzaj nowotworu. Świat obiegła wiadomość, że badaczom z Griffith University w Australii udało się znaleźć „lek” na raka szyjki macicy. Lek ten może stać się realną alternatywą dla inwazyjnych terapii antynowotworowych.
Badacze, wykorzystując metodę edytowania genów, opracowali eksperymentalny lek, który pozwala wykrywać i leczyć guza raka szyjki macicy u myszy. Jak podaje australijski portal abc.net.au, wszystkie myszy, poddane tej procedurze, przeżyły. Naukowcy zastosowali CRISPR-Cas9, technologię zmieniającą sekwencję DNA w komórkach, polegającą na wstrzykiwaniu do krwi nanocząstek, które korygują mutacje, co pozwala leczyć guzy raka szyjki macicy u myszy. Nanocząsteczki wykrywają gen E7, który odpowiada za rozwój nowotworu, następnie korygują mutacje i zmieniają go, dokładając dodatkowe DNA. To sprawia, że komórka nie rozpoznaje już rakotwórczych cząsteczek, tylko tworzy nową, zdrową komórkę. „To tak, jakby dodać kilka dodatkowych liter do słowa, aby moduł sprawdzania pisowni już go nie rozpoznawał” – wyjaśnia prof. McMillan. „Rak potrzebuje tego genu, żeby się mnożyć, gdy ten gen zostaje zmieniony, rak ginie” – dodał naukowiec.
Naukowcy z Griffith University w ciągu najbliższych pięciu lat będą pracować nad próbami terapii genowej u ludzi.
Polki, które chorowały na raka szyjki macicy
Codziennie 10 Polek słyszy diagnozę rak szyjki macicy, a połowa z nich umiera. Każda kobieta – bez względu na wiek i status społeczny – jest zagrożona tą chorobą. Rak szyjki macicy nie musi jednak zabijać, można z nim wygrać. Ratunkiem jest wykonywanie corocznych badań cytologicznych.
Diagnozę „rak szyjki macicy” kilka lat temu usłyszała dziennikarka i prezenterka pogody, Marzena Sienkiewicz. – Gdy dowiedziałam się, że mam raka szyjki macicy, w pierwszej chwili nie dopuszczałam tej myśli do siebie. Dopiero gdy zadzwoniłam do mamy, po kilku minutach wyłam do słuchawki z rozpaczy. Dotarło do mnie, że jestem chora na raka. Była szybka operacja i szybki powrót do domu – mówiła w rozmowie z „Super Expressem”.
RozwińNa szczęście jej historia miała pozytywny finał. Prezenterka pokonała nowotwór, jest już zdrowa i dzisiaj sama wspiera chore kobiety jako ambasadorka akcji „Kwiat Kobiecości”. Założycielką Kwiatu Kobiecości – Ogólnopolskiej Organizacji na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy, jest Ida Karpińska, kobieta, która również wygrała walkę z chorobą.
Rozwiń– Rak szyjki macicy i rak jajnika dotyczy kobiet w różnym wieku, ale z obydwoma możemy wygrać, prowadząc międzypokoleniowy dialog o potrzebie dbania o własne zdrowie. Jeśli matki będą szczepić córki przeciw wirusowi HPV, jedne i drugie rozmawiać otwarcie o swoim życiu intymnym i wzajemnie motywować się do wykonywania regularnych badań cytologicznych i USG narządu rodnego, jesteśmy w stanie naprawdę dużo zdziałać i zmienić rzeczywistość na lepszą. Musimy sobie tylko uświadomić, że jesteśmy w stanie tego dokonać – mówiła Karpińska w ramach kampanii „Piękna bo zdrowa”.
Groźba diagnozy „rak szyjki macicy” ciążyła również na Violi Kołakowskiej. Aktorka będąc w drugiej ciąży dowiedziała się, że jest nosicielką wirusa HPV, który powoduje raka szyjki macicy oraz zmiany przedrakowe. W jej przypadku okazało się, że jest to stan przednowotworowy.
– Pamiętam ten dzień. Myślałam, że to jakiś żart, pomyłka laboratorium. Mamy skłonność do myślenia, że nas takie rzeczy nie dotyczą, że jesteśmy niezniszczalni – wspominała trudne chwile w programie śniadaniowym „Dzień Dobry TVN”. – Najprawdopodobniej hormony ciążowe przyspieszyły rozwój wirusa, którego byłam nosicielką, ale nie miałam zielonego pojęcia o tym – tak jak 60 procent kobiet – dodała.
Polecamy
Marta Lech-Maciejewska ogłosiła powrót do zdrowia: „Straciłam połowę ważnego dla ciała organu, ale jestem bezpieczna”
Polskie naukowczynie opracowują rewolucyjną metodę leczenia raka jajnika. „Bardzo obiecująca”
Ciężkie infekcje COVID-19 mają zaskakujący wpływ na rozwój raka
Używały talku, zachorowały na raka jajnika. „Po prostu ufałyśmy temu, co mówiły reklamy” – mówią i pozywają kosmetycznego giganta
się ten artykuł?