Przejdź do treści

Przywiązywanie do fotela i zakładanie skarpetek na ręce? RPO pisze do ministra w sprawie „niestandardowych form opieki”

Przywiązywanie do fotela i zakładanie skarpetek na ręce? RPO pisze do MZ w sprawie "niestandardowych form opieki"
Przywiązywanie do fotela i zakładanie skarpetek na ręce? RPO pisze do MZ w sprawie "niestandardowych form opieki" / iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Zakładanie pasów albo skarpetek na dłonie pensjonariuszy i przywiązywanie ich za rękę paskiem do łóżka – to rzeczywistość wielu domów opieki w Polsce. RPO apeluje do MZ o uregulowanie tzw. niestandardowych środków zabezpieczających na poziomie ustawowym. 

Przywiązywanie pasem do łóżka i skarpetki na rękach

Działający w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur wizytuje m.in. domy pomocy społecznej, placówki całodobowej opieki oraz zakłady opiekuńczo-lecznicze. W wyniku obserwacji zauważono kilka niepokojących praktyk. Jak pisze w liście skierowanym do Ministerstwa Zdrowia Marcin Wiącek, wobec pensjonariuszy stosowane są „nieuregulowane w przepisach prawa niestandardowe formy opieki”, takie jak:

  • zakładanie pasów na ręce albo skarpetek na dłonie mieszkańca w celu uniknięcia dotykania miejsc chorobowo zmienionych,
  • przywiązywanie mieszkańców za rękę paskiem do łóżka, aby zapobiec wypadnięciu lub wyrwaniu przezskórnej endoskopowej gastrostomii (tzw. PEG-a),
  • zabezpieczanie przed upadkiem oraz osunięciem się osób mających trudności z utrzymaniem pozycji siedzącej za pomocą ręczników, prześcieradeł, pasów biodrowych lub rajstop mocowanych do foteli i wózków inwalidzkich.

„W moim przekonaniu wszystkie wskazane wyżej przypadki ujawnione w trakcie wizytacji Krajowego Mechanizmu świadczą o istnieniu systemowego problemu stosowania przez personel placówek opiekuńczych metod, które formalnie nie są przymusem bezpośrednim i jako takie nie zostały uregulowane w ustawie z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego, ale ograniczają faktycznie wolność osób poddanych ich działaniu, stwarzając tym samym ryzyko zbytniej i niekontrolowanej ingerencji w wolność jednostki” – podkreśla RPO.

Brak jasnych regulacji

RPO Marcin Wiącek podkreśla, że choć środki stosowane w domach opieki społecznej wykazują pewne podobieństwo do środków przymusu bezpośredniego, takich jak przytrzymanie czy unieruchomienie, to w jego ocenie, zgodnie z ustawą, nie mogą one zostać do nich zaliczone.

„Brakuje zatem regulacji i wytycznych, które określałyby przesłanki uzasadniające zastosowanie takich niestandardowych form zabezpieczania mieszkańców, procedurę ich stosowania oraz używany do tego sprzęt” – zaznacza RPO.

Dodaje, że z wizytacji KMPT wynika, iż personel wykorzystuje przedmioty codziennego użytku, podczas gdy powinien posługiwać się produktami specjalistycznymi, mającymi odpowiednie atesty i dającymi gwarancję bezpiecznego stosowania. Szczególnie, że mówimy o osobach w podeszłym wieku i z niepełnosprawnościami.

„Bardzo rzadko stosowanie tych zabezpieczeń jest też odnotowywane w dokumentacji medycznej mieszkańca – nie ma bowiem takiego wymogu” – dodaje Wiącek.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia

Nie ma osób z fachową wiedzą

Jest jeszcze jedna kwestia, na którą zwraca uwagę RPO. Podkreśla, że w większości przypadków, z którymi spotkali się przedstawiciele KMPT, do stosowania „niestandardowych środków zabezpieczających” – z powodu braku regulacji tej kwestii – nie były angażowane osoby dysponujące fachową wiedzą. Chodzi na przykład o lekarza, psychiatrę czy rehabilitanta.

„To właśnie eksperci co do specjalnych potrzeb niektórych podopiecznych są w stanie zadecydować o potrzebie stosowania takiego środka, jego czasie i warunkach oraz ewentualnych przeciwskazaniach” – zauważa Wiącek. „Ponadto należy mieć także na uwadze wolę samej osoby, wobec której stosowane są takie zabezpieczenia. Jeżeli pensjonariusz jest w pełni świadomy, powinien mieć także możliwość wypowiedzenia się co do takiej sytuacji” – dodaje.

Dlatego RPO,  ze względu na „konieczność ochrony życia i zdrowia osób tam umieszczanych, a także kierując się potrzebą minimalizacji ryzyka tortur lub nieludzkiego albo poniżającego traktowania” apeluje do MZ o uregulowanie tzw. niestandardowych środków zabezpieczających na poziomie ustawowym.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?